Kur.wa miał być zakup roku, najpierw gorączkowe poszukiwanie gdzie złożyć preorder, gierka wyprzedaje się wszędzie na pniu. Cyk, jest ale w usa. Myślę (pipi) cena ok i z przesyłką wyjdzie zjadliwie. Zamówione. Miesiące oczekiwania i podgrzana atmosfera w dedykowanym temacie na forumku. Coraz bliżej premiery, polaczki już dostali swoje wersje i prezentują w Zakupach. Moje nadal czeka na realizację. ;/ No ch/uj tyle czekałem, wytrzymam jeszcze trochę, to mój pierwszy gierkowy zakup na przestrzeni roku. BUM paczka w drodze ALE policzyły kur/wy cło. Trudno, dla takiej limitki warto. Kurier przygrał w chu/ja i zostawił awizo. Działam, płacę cło online i ustawiam odbiór w punkcie bo mam po drodze z roboty. Dzień następny po pracy cisnę, baba nie może znaleźć paczki, bo nie ma nazwiska, w końcu znajduje po nr nadania. Uff. Ale moje zdziwienie co to takie małe jakieś... nic to, podpisuje odbiór i zapier/dalam na chawirę odpakowuję i....