The Raid 2 - kawał solidnego kina akcji z naciskiem na klepanie się po ryjach. Świetne sceny walki i miejscówki w których się odbywają, ktoś pogłówkował.
8/10
21/22 jump street - dwie niezłe komedie do obejrzenia przy piwku, parę śmiesznych momentów ale ogółem bez szału.
6+/10
28 dni/tygodni później - pierwszą część oglądałem zaraz po premierze i robiła bardzo dobre wrażenie. Teraz już niestety takiego szału na mnie nie zrobiła [motyw żołnierzy debili taki słaby ze szok, miesiąc nie ruchali i już samobójstwa, na forumku są więksi twardziele xd] . Kontynuacja to jedno wielkie gó.wno i jedyne co warto zobaczyć to intro o którym wspominał Kazub.
28 dni - 7/10
28 tygodni - 4+ [plus za intro]