-
Postów
197 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Tigro
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8
-
Ma ktoś jakiś cynk z Media w Czeladzi, czy jest szansa na wyłożenie dzisiaj?
-
Czy tylko ja mam wrażenie, że nowy system dryblingu (milion stopni, wzorowany na Messim, dokładny jak nigdy) to medialna bujda? O ile pozostałe z najważniejszych ficzerów są (bardziej lub mniej) wyraźne, o tyle drybling to dla mnie bardzo nieznacznie ruszona copypasta tego z dwunastki. Raz zalożyłem komuś siatę przy normalnym dryblingu gałką, kilka nowych animacji i... Tyle? Srsly?
-
A właśnie - Czeladź M1 199zł (X360) również.
-
Jest rewelacyjnie, mechanika gry mnie koszulę, strzały zza pola mają wreszcie jakiś większy sens niż satysfakcja, że po tysiącu bramek z pola wreszcie padło coś zza, nie ma pośpiechu z ustawianiem drużyny w online, nie ma śmiesznego "migania" zespołem sygnalizującego, że ktoś chce, żebyśmy zmienili swój team, bo akurat mu się nie widzi grać przeciwko jakiejś reprezentacji na przykład.. Ale jedno pytanie: Da się jakoś zagrać mecz typu Barcelona-Legia online bez zaprzęgania znajomych do gry? Mecz na ustawieniach niestandardowych? ..a, no i brak dogrywek zdecydowanie no me gusta.
-
Nie dostałem i nie znalazłem nigdzie, żeby ktoś się chwalił, że dostał więc przypuszczam, że nie. Gdyby ktoś już miał to by huczało
-
Po tylu latach wreszcie na swoim Migracja już za mną Do pracy, rodacy!
-
Dokładnie. Intro FNV po prostu pozwoliło mi poczuć klimat na zasadzie "OK, to jest Fallout", ale nie urwało jaj jak początek trójki.
-
Przecież to oczywiste, że to celowy zabieg i do tego całkiem udany, bo miło zobaczyć w grze jakiś smaczek wiedząc, że występuje i może być zrozumiany tylko w jakiejś grupie (w tym przypadku przez Polaków)
-
Ja również już chwilę pograłem i muszę powiedzieć, że początek bardzo mi się spodobał. Już wiem, że ta gra da wiele godzin świetnej zabawy A muzyka w radiu miażdży, piękny soundtrack. Nie mogę się doczekać wejścia na Strip
-
Łoł, MGC podaje, że jestem na 219. miejscu na świecie pod względem GS w FIFIe. Miło
-
MS nie dając możliwości pełnej, bezpłatnej migracji strzeliłoby sobie łukiem w plecy, ale jako że nieraz już to robiło, nie można było być niczego pewnym. Całe szczęście, że wiemy już oficjalnie jak wszystko będzie wyglądać Wydaje się, że migracje powinny przechodzić gładko i bezproblemowo. A zdrapki pewnie będą działać - przecież w UK nie mają cen w oficjalnej dystrybucji takich jak my na Allegro
-
Aa.. no tak. Informację zinterpretowałem jako "w wersji dubbingowanej oraz z oryginalną ścieżką, ale dodanymi napisami" OK, dzięki za naprowadzenie na dobry tor
-
Przecież zapowiadano zarówno kinówkę jak i pełną polonizację.
-
Są jakieś informacje o polskiej wersji? Nie pamiętam jaka była różnica między premierą EU a wersji spolszczonej dla trójki, a wiki nic nie mówi na ten temat (chyba, że od razu z oficjalną polską premierą była wersja PL, ale coś w to wątpię). Ma ktoś pomysł?
-
Dokładnie. Też tak mam, że staram się grać po swojemu, ale bywają chwile, że po kilku meczach człowiekowi wskakuje tryb automatyczny i gram ciągłą klepkę prowadzącą do kosmicznie głupich strat. Niemniej, staram się możliwie najszybciej to wyłapywać i ucinać przy korzeniu, ale czasem nie jest łatwo
-
Do sztucznego nabijania zwycięstw. no sie domysliłem :potter: pytałem o mechanizm, ofkorz jest zablokowany wiec mozesz zdradzic Wiem, że mogę, ale nie znam szczegółów, a Google milczy na temat konkretów, jak właściwie ten glitch działał To tylko jeszcze mocniej podkreśla fakt, że nie był to na tyle masowy proceder, by zerować wszystkich graczy.
-
Do sztucznego nabijania zwycięstw.
-
Niezłe jaja z rankingami. Co prawda miałem tylko kilkanaście meczów, więc nie ma tragedii, ale biorąc pod uwagę ogół to skandalem jest, żeby za wybryki jakiejś grupki płacili wszyscy gracze. Gdybym miał z 95 meczów i brakowało tylko tych kilku do achievementa to bym się chyba ciął
-
Gdyby kogoś nurtowało, czy nadal można zdobyć bramkę ustawiając się w linii strzału bramkarza przy wykopie.. http://www.ea.com/uk/football/videos/ugc/40613429
-
Łoł, szacun dla EA A odnośnie strzałów z dystansu to coś w tym jest. Wczoraj jak grałem przeciwko Arsenalowi to przeciwnik jak zobaczył, że z podejściem do mojej bramki ma średnio to cały czas ładował z dystansu Arshavinem. Zakładam, że skoro robił to cały czas to wie z doświadczenia, że czasem wpada Próbowałem potem Realem na innym meczu i Krystyna w spojenie, Higuain w spojenie kilka metrów zza pola karnego. Może faktycznie te dystansowe poszły w jakimś (moim zdaniem dobrym) kierunku
-
Hmm.. Po jakichś 11 meczach online muszę stwierdzić, że chyba tylko 2 razy trafiłem na graczy z taktyką "Barca i przed siebie". Jakoś tak mi się poszczęściło, czy chwilowo jeszcze FIFA nie "trafiła pod strzechy" i poziom gry online jest wyższy niż rok temu?
-
zgadzam sie. Gdy pierwszy raz zagralem w World Cup'a (który to poraz pierwszy zaprezentował taki sposób na jedenastki) byłem zniesmaczony ale po ogatrnieciu systemu uwaam go za rewelacyjny. wreszcie jest losowość , dramaturgia oraz pierwszy raz decyduje w pewnym stopniu skil! No w sumie zgadzam się. Pierwszy raz w serii FIF (pomijając tego WC oczywiście) karne to nie 100% rzut monetą tylko w jakimś stopniu wchodzi też skill. Dzisiaj dwa razy online doszło do karnych i właściwie przekonuję się do tego systemu, bo karne są o wiele bardziej emocjonujące ..no i? Ja naprawdę wiem jak wygląda piłka nożna i widziałem dziesiątki meczów, gdzie drużyna, która lepiej prezentowała się w każdym aspekcie była gorsza w tym najważniejszym. To nie przeczy faktowi, że to zwycięzcy są tymi lepszymi. ogarnij sie chlopaku, bo pojecia mylisz i zwyczajnie racji nie masz. czasem jest tak, ze wygrywa druzyna skuteczniejsza, ale zwyczajnie gorsza pod kazdym wzgledem pilkarskiego rzemiosla. moze na wikipedii tego nie bylo, ale przeanalizuj sobie wc 1954 i powiedz, ze wygrala lepsza druzyna (ot najslynniejszy przyklad obalajacy Twoj belkot) Napisałem już przecież, że drużyna, która przegrywa może być lepsza w każdej statystyce, ale polega w tej najważniejszej i tym samym jest gorsza. Meczów nie wygrywa się piękną grą tylko zdobytymi bramkami i kto zdobywa ich więcej - jest lepszy. Tak, łzy rzewne leję, bo nadziałem się na element rozgrywki, gdzie moja kochana konsola nie zdobywa za mnie bramek i ja, lama, muszę (o zgrozo!) myśleć co robię.
-
Zawsze wygrywa lepszy. Tak jest w każdej dziedzinie i każdej dyscyplinie. Ktoś też uważa, że karne są mocno przekombinowane? Nie rozumiem potrzeby wprowadzania takich cudów - że co, za prosto było bramkę zdobyć? No chyba o to chodzi w karnych, że strzelenie tam bramki jest nieporównywalnie łatwiejsze od zdobycia jej z akcji, prawda?
-
..no i? Ja naprawdę wiem jak wygląda piłka nożna i widziałem dziesiątki meczów, gdzie drużyna, która lepiej prezentowała się w każdym aspekcie była gorsza w tym najważniejszym. To nie przeczy faktowi, że to zwycięzcy są tymi lepszymi.
-
Ale piep.rzysz za przeproszeniem To że sie strzeli mniej bramek to nie znaczy że jest się słabszym. Pozwolisz, że zacytuję za Wikipedią: "Po upływie doliczonego czasu gry zwycięzcą jest ta drużyna, która zdobyła więcej bramek.". Nie wiem jak na Twojej planecie, ale na mojej to zwycięzcy są tymi lepszymi, a przegrani - gorszymi. Możesz przodować we wszystkich statystykach, grać piękniejszy, bardziej kombinacyjny futbol, mieć 99% posiadania piłki, ale nie zmienia to faktu, że dopóki zdobywasz mniej bramek niż przeciwnik, przegrywasz. Macie do wykorzystania te same narzędzia - jeśli on wykorzystuje je lepiej to znaczy, że jest w danym meczu lepszy. No nie wiem...albo nie oglądasz meczów piłkarskich...albo nie grałeś nigdy w piłke nożną...oglądasz tylko livescore.com...nie wiem. Ogólnie ak...wygrywa ta drużyna co strzeliła o jedną bramkę wiecej...to prawda...ale nie zawsze wygrywa ta lepsza druzyna !! to wogóle nie jest do dyskusji. Czasem pomoże sędzia...czasem ma się wiecej szczescia bo jedyny strzał ląduje w bramce. Nie widzisz albo nie chcesz tego zauważyć. W fifie natomiast czesto widać ze przeciwnik z którym grasz ewidentnie jest słabszy zarówno manualnie jak i taktycznie. Mimo to zdaża sie z takim przegrać 0-1 w 89 minucie. Bo jego bramkarz robi cuda w bramce i ma jedną kontre w której wyprzedza wsyzstkich Cristyną. Mówie że tak sie zdaża...są to oczywiscie wyjątki ale potwierdzają regułe ze nie zawsze ten który jest lepszy wygrywa...dla mnie jest to ewidentne. Nigdy nie przegrywa "lepsza" drużyna. Przegrywa lepiej przygotowana, grająca piękniejszą piłkę, grająca futbol dający na dłuższą metę lepsze wyniki, a danego dnia po prostu się nie udało itd., ale ZAWSZE jest ona w danym meczu gorsza. Lepszy jest ten, kto zdobywa więcej bramek.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8