Boston walczy dalej NY zagrali fatalny mecz, trafili tylko 5-22 za trzy. Melo po dobrym początku rzucił szybko 10pkt potem już miał problemy z trafianiem. Smith zagrał jeszcze gorzej, pierwszy celny rzut trafił pod sam koniec meczu. Doc potrafi jednak zmotywować swoich zawodników, jak Knicks dalej będą tak grać to może w końcu będziemy świadkami pierwszego comebacku z 3-0.
Rockets też się nie poddają i próbują dokonać niemożliwego. Widać teraz jaką różnicę robi Westbrook w drużynie. Durant niby rzucił te 36pkt ale wszystkie w ciągu 3 kwart, w 4 nic nie trafił i do tego jeszcze popełnił straty. Wogóle 4 kwarta w tym meczu była straszna do oglądania. Thunder zastosowali taktykę Hack Asik i nie wyszło im to na dobre bo ten większość trafił. OKC bez Westbrooka raczej nie zajdzie dalej niż 2 runda, Memphis i San Antonio są teraz za mocni dla nich.
Meczu Indiany z Atlantą nie widziałem (ogląda ktoś tą serie?) ale Pacers przejęli kontrolę w serii po dzisiejszej wygranej. Wogóle we wszystkich trwających seriach jest wynik 3-2.