Crono

Walka roku to Mayweather-Marquez albo jakby doszło Pacquiao- Cotto. Ta walka z HW to co najwyżej czkawka po złotej erze. Stary pokruszony Kliczko kontra szklany cruzer. Pacquiao - Mosley też da rade Swoja droga miałbym problem z kibicowaniem w tej walce, tęsknie za czasami dominatorów w boksie ((Lewis,Roy) i kibicuje Pacmanowi ale nie kosztem moich ulubionych bokserów z przeszłości..

a po ciężkim nokaucie koniec kariery

Moonstone z multi 4 players na livie to byłby prawdziwy hicior z przygodówek super by było pograć ponownie w Goblins, Curse of Enchantia, Simon the Sorcerror, Indiana Jones to już klasyki gatunku. W każdym razie Special edition daje rade i składam pokłony tej genialnej przygodówce :bow:

Wiadomo czy otwarty pokaże pozostałe walki z tej gali? Ze wzgledu na to że walka wieczoru to kolosalny mismatch najciekawiej zapowiada się pojedynek Wilczewski - Stevens To i tak będzie wielka noc sportów walki: Adamek - Gunn, Cunningham - Braithwaite i UFC 100

Olewam BB i zdecydowanie stawiam na nowego Kofa. NA pewno kupie na ps3 , starcia klanowe online w bijatykach to naprawdę rzadkość

Nemo On nie musi nic udowadniać !

Dzisiaj Dimitrienko - Chambers wreszcie jakiś ciekawy match-up w wadze ciężkiej. Liczę na dobra walkę ale i jeden i drugi nie maja czego szukać w walce z kliczkami.... Stawiam na Eddiego UD co do jakiegokolwiek zagrożenia kliczkom to: -Arreola -Haye -Valuew (żart) -Povietkin -Dimitrienko/Chambers jak kropną cała piątkę to nie ma już nikogo kto miałby choć cień szansy na wygraną...

Również muszę odwołać swój przyjazd Turniej SFIV zostawiam Manqowi

Tylko Cunningham. Po odejściu Haye dla tych dwóch panów nie ma żadnej konkurencji Co do drugiego nokdaunu był jak najbardziej, ale Diablo dołożył jeszcze kolejny cios po tym jak rywal był już na kolanach a to grozi utrata punktu a w skrajnych przypadkach dyskwalfikacją. Werdykt w miarę uczciwy... I jeden i drugi wiele nie zwojują w CW

Wielkie tak dla 3S ^_^

Czym to wnioskujesz? oboje maja całkiem niezłe szanse z Pacmanem. Floyd to mistrze defensywy i z pewnośćią może znaleźć jakaś receptę na szarżującego filipińczyka. Co do Cotto to genialny technik, wielkie serce do walki, zawodnik potrafiący walczyć z obu pozycji, jeśli nie załamał się po kontrowersyjnej porażce z Margaryna, to może dać bardzo dobra walkę p.s Sam stawiałbym w obu walkach na Pacmana ale gadanie że jest obecnie nie do pokonania to lekka przesada.. to nie Roy Jones z lat 90' Wnioskuje to z tego bo interesuje sie boksem? Moze i przesada no ale kto jest wg Ciebie w tej chwilki pokonac Paquiuao? Czekam na konkretne nazwisko. Bez statystyk bo to co podales niedwano jest smieszne . Pewnie w walce hatton-mjr tez nikt nie klinczował i ogolnie walka stala na wysokim poziomie. Sorry ale buzki nikt NARAZIE nie obil floydowi bo on preferuje styl "nie bij a jak chcesz uderzyc to poczekaJaz sie odwróce plecami" pfff heloł, lamus ponad wszystko Skoro interesujesz się boksem to powinieneś wiedzieć że nie ma bokserów niepokonanych albo inaczej Pacquaio nie wspiął się na tyle wysoko by zostać za takiego uznanym. Nazwiska proszę bardzo: - Marquez który według opinii większości fachowców wygrał rewanżowa walkę z pacmanem i bez dwóch zdań jest bokserem lepszym technicznie. - Mayweather JR który mimo spaczonego charakteru poza ringiem, jest czysto boksersko lepszym zawodnikiem od Manniego. - Mosley chociaż teraz jest już po swoim prime ale jeszcze pare lat temu stawiałbym go w roli faworyta - Margarito z utwardzaczami czy bez jest za za duży dla Mannego i zdominował by go fizycznie - Paul Williams fenomen bokserski dzięki swoim warunkom fizycznym, dałbym rade utrzymać Pacmana na dystans i wywieść wygrana na punkty Co do statystyk sorry ale gadanie że oskar zdominował floyda to wyssane z palca bzdury. To że słuchało się Kuleja i Kostyry i reakcji publiczności wielbiących Oscara nie znaczy wcale że był lepszy. Na 5 ciosów Oscara w garde Floyd odpowiadał 2-3 celnymi kombinacjami. W walce z Hattonem ewidentnie rozpracował przeciwnika i całkowicie zneutralizował jego ataki i tylko chwała mu za to. Tak samo walczy genialny Hopkins analizując i wyciągając wnioski ze stylu przeciwnika, może i daje w ten sposób brzydkie i nudne walki ale najważniejsza jest skuteczność

No to nieźle pojechałeś akurat Kostyra i Kulej to jedni z najbardziej stronniczych komentatorów ever.. Dla nich Adamek wygrał z Dawsonem obrona, a w walce Michalczewski-Gonzales zwycięzca mógł być tylko jeden . Ta większość ekspertów to musisz poprzeć jakimś źródłem bo zdecydowana większość ekspertów widziała wygrana Moneya. Z tą najwiekszą wpadka to nieżle pojechałeś chyba nie chcesz porównywać tego stosownie obiektywnego werdyktu do takich walków jak Gołota-Ruiz, Holyfield-Valuev czy kultowy werdykt Jones-Park hi Song z olimpijskiego finału w Seolu p.s Żeby nie było w walce Mayweather-Hoya też byłem za Oscarem..

I właśnie dla tego wolę, żeby wygrał pacman, bo klincze floyda są tak wnerwiające, że słow szkoda. Dzisiaj mija równo 2 lata od kiedy moim i wielu ekspertów zdaniem De La Hoya niesłusznie przegrał z Mayweatherem na punkty. To był dla mnie szok.Ci sędziowie to na prawdę skorumpowani i ślepcy.Pokaz boksu jaki tam dał "złoty chłopiec" to więcej niż mistrzostwo świata.A Floyd całą walkę robił co?-klinczował.Tak wiem wiem powiecie, że to też jest taktyka, ale dla mnie to najgorsze co może być w boksie.I sczerze mówiąc mam nadzieję, że Pacman przebiję defensywa juniora.Bo w walce cios za cios mayweather nie dotrwał by do 2 rundy. Total Punches De La Hoya Mayweather Landed 122 207 Thrown 587 481 Pct. 21% 43% Power Punches De La Hoya Mayweather Landed 82 138 Thrown 341 241 Pct. 24% 57% że co proszę? gdzie ty widzisz klinczowanie przez cała walkę, walka była wyrównana i mogła pójść w obie strony, u większośći ekspertów walkę wygrał Mayweather

Czym to wnioskujesz? oboje maja całkiem niezłe szanse z Pacmanem. Floyd to mistrze defensywy i z pewnośćią może znaleźć jakaś receptę na szarżującego filipińczyka. Co do Cotto to genialny technik, wielkie serce do walki, zawodnik potrafiący walczyć z obu pozycji, jeśli nie załamał się po kontrowersyjnej porażce z Margaryna, to może dać bardzo dobra walkę p.s Sam stawiałbym w obu walkach na Pacmana ale gadanie że jest obecnie nie do pokonania to lekka przesada.. to nie Roy Jones z lat 90'

Można zaprzeczyć, bo to jest kwestia indywidualnego podejścia, dla mnie na przykład Planescape Torment i długo nic a po nim Longest Journey, FFVI, Metal Gear, Chrono Saga, Xenosaga... p.s Żeby nie było też doceniam Xenogearsy:) Wracając do oldschoolu polecam Etrian Odyssey na NDS-a gierka bazuje na starym patencie dungeon crawlerów z początku lat 90 - Eye of Beholder, Ishar, Dungeon Master a zaraz jest mieszanka rasowego jRPGa ze względu na kreskę i styl. Polecam jako najlepszego Rpga po The World ends with you, CT i remejkach FF&DQ

Pewnie się pojawię w CvS2 i GG+ swego czasu grałem ale o mojej nadchodzącej jedynej walce w VFIV pewnie będę chciał szybko zapomnieć

Pacquiao UD. Krótko speed kills

Championship mode wylądował system wydaje się spoko wprawdzie nie miałem jeszcze czasu się nim nacieszyć ale widać że to powiew świeżości dla trybu online plusy -Disconnect ratio (wreszcie) -Blind screen przy wyborze postaci przez przeciwnika (nie ma MU!) -Ciekawy system lvlowania, pozwalający przerwać grę w każdym momencie -Flagi przy nickach -Replaye są nagrywane w finałach, ale jak się do nich dostać to nie mam pojęcia minusy -Niestety zanim zaakceptujemy walkę mamy świadomość z kim będziemy grali -Grałem 3 tury a już w jednym gość odpalił torrenty (na szczęscie sam na tym gorzej wyszedł)

Mnie tam to nie przeszkadza a tekst z gra do grilla, i porównanie do rzucania moneta daje rade nie każdy rozumie ideologii gry bazującej na mind games

Też coś skrobnę na temat turnieju zaczęło się nie najlepiej 4h snu i 5h jazdy w niepewności czy w ogóle wystąpimy w turnieju ,ale jak później się okazało i tak było warto. Atmosfera i miejscówka zarządziły i tutaj wielki ukłon w stronę organizatorów. Co do samej gry to myślę że był to jak na razie najlepiej obsadzony turniej w SFIV z paroma bardzo fajnymi walkami (czekamy na filmiki Scoop), dobrze wiedzieć że na raczkującej scenie są jeszcze tacy graczy jak BigBoy i Żyleta którzy zaprezentowali całkiem niezły poziom jak na nasze polskie warunki. Szkoda tylko że frekwencja nie dopisała do końca ale pewnie z każda kolejna edycja(jeśli powstaną) będzie coraz lepiej. Korzystając z okazji wielkie dzięki dla Solo i VeluriaNa za gościnne przed i po turnieju (Musze zdecydować częściej wpadać na takie posiadówy ) Do następnego

Vega ma szanse w dżungli trzeba w dzień ustawić żółty kolor, wtedy dostaje +15% odporności na utratę maski i pazurów, sprawdzone ! problemem jest tylko to że , u Vegi żółty występuję bardzo późno bodajże jako 8 czy 9 kolor do odblokowania... Oczywiście można oszukać system i kupić alternatywne kostiumy ale moim zdaniem to nie jest do końca fair w stosunku do tych co meczą się w challenge... tak to jest jak Capcom chce wydoić z nas tyle kasy ile tylko się da anyway gratulacje Uzny!

Kolejny plus dla SF nie dość że świetna gra na turniej to jeszcze nawet na grilla się nadaje ^_^ a tak żeby nie było offtopa Gametrailers top 10 fighting games http://www.gametrailers.com/player/47398.html Zwycięzca mógł być tylko jeden

Nie było tak źle manieq, ale tak ofensywnie grającego Kejima jeszcze nie widziałem

Chłopie spójrz na to z tej strony przykładowo jest rok 2000 - Kate ma 33-lata przenosi się 30 lat wstecz do 1970 Żyje sobie tam już jako 33-latka wiec nie nie może mieć wspomnień o tych wydarzaniach gdy miała 31-32 lata przed rokiem 2000. Starzeje się w normalny sposób i może zginać w przeszłości. Nie wymarzę to jej życia bo przeżyła już te swoje 33 lata i nic tego nie zmieni.

O laserach i hostessach nie zapomnij !