Nie powinienem ci odpisywać, bo robisz marniutkie prowo, jednak jeśli rzeczywiście jesteś aż takim ignorantem i nie słyszałeś nigdy o czymś takim jak sampling to polecam wujka google. Zapewniam, że nie tylko mudziny 'podpinają się pod utwory znanych muzyków' (xD). Polecam również wypowiedź Tomasza Stańko nt. powyższej czynności, może otworzy to choć troszkę twój zamknięty łeb. No chyba, że nie wiesz kto to.
To tak w ramach poszerzania horyzontów, a teraz weź wyjdź.