-
Postów
2 896 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez 44bronx
-
Podobno nawet kunte już niespecjalnie gra dziwi też ogólny brak s80 na koncertach, przecież ten album to jest sztos. Btw ogarniał ktoś jakieś dobre zatyczki do uszu na koncerty? Coś godnego polecenia?
- 449 odpowiedzi
-
Byłem raz i jadę znowu, choć mam świadomość, że będzie grał głównie rzeczy z i po damn
- 449 odpowiedzi
-
tryp fpp? tfu
-
tak jeszcze odnośnie tej domniemanej konceptualności albumu to jej esencja jest w zwrotce w numerze z łikendem, która jest zlepkiem najoczywistszych skojarzeń jakie można mieć z filmem o superbohaterze i to obojętne jakim :E
- 449 odpowiedzi
-
kendrick do tpab: król kendrick obecnie: kał > kendrick = eminem. On potrafi napisać jeszcze zwrotkę bez jakiejś wyliczanki? XD
- 449 odpowiedzi
-
- 2
-
odświeżone klasyki z serii polish edits to rzecz zacna kto nie zna EABS ten pi.pa rysy i połówka tego duetu
-
Ty, ale damn to bez szału jest
-
Pierwsze odcinki oglądałem trochę na siłę, tak z każdym kolejnym było coraz lepiej. Drugi i połowa trzeciego sezonu to już wkrętka. Zupełnie inne tempo niż BB, niezbyt dużo wątków (co jest zdecydowanie plusem), masa ślicznych kadrów, dialogi i humor prosto ze świata BB i świetne rozwinięcie kilku postaci z brejking, szczególnie Mike'a. Jest bardzo dobrze.
-
Chyba nikt o tym nie wspomninał, ale nie męczyły was pod koniec follow upy do klasyków? Końcówka sezonu to jest taki mix scen z innych filmów, że aż mnie to wqrwiao.
-
No dawno nie sprawdzałem nic od tedeusza, ale zawsze po sprawdzeniu chętnie skrobnę coś o tym jak bardzo ujowy jest. Ty natomiast zawsze czujny na moje obelgi na Pana Jacka.
-
Jak ktoś ocenia rap tylko na podstawie jakichś list typu mtv top ten, to pewnie może uznać tę dekadę za tragiczną. Natomiast jak chłopaki napisali wyżej w tej dekadzie powstało wiele świetnych albumów, do tego takiej różnorodności i czerpania z różnych gatunków muzycznych jeszcze nie było. Niestety jest to też dekada w której powstało coś takiego jak mumble rap, także równowaga zachowana. No ale tede to już jest jakaś degeneracja umysłowa, taki muzyczny botoks, bo nie wiem do czego można porównać to jęczenie.
-
Tu się zgodzę, bo nie sprecyzowałem, że chodzi o te części od 2001r.
-
Uważaj, bo mroku zaraz przyjdzie i powie, ze kendrick znowu zepsuł kawałek Cały album bardzo spoko.
-
przecież t najlepsza część
-
no bo to nie ten (tamten) film
-
https://www.youtube.com/watch?v=Yq9i8QkJFb0 moja produkcja
-
''Nie imituję stylu mojego znakomitego poprzednika.'' co? XD
-
Byłem drugi raz, tym razem w IMAXie i rzeczywiście w takim formacie i jakości jest jeszcze lepiej. Mam ochotę na raz trzeci.
-
Kadry z nowego Blade Runnera można dosłownie oprawić w ramki i wieszać na ścianie. Śliczny film.
-
Godna kontynuacja historii z pierwszej częśći. Jeśli trójka ma być na takim poziomie to ja nie mogę się doczekać.
-
antagonisty jest niewiele, bo być może zachowano go na trzecią część, na którą ewidentnie zostawiono furtkę. Sieet, ale to był piękny obrazek. W przyszłym tyg uderzam drugi raz. Tylko nie do multisraki, bo słuchanie pierdzących i przerywających (xD) głośników to jakiś dramat
-
Byłem. Jedna z najlepszych kontynuacji klasyków sf. Audio-wizualny orgazm, klimat można ciąć siekierą, akcji jak na lekarstwo, ale to zaleta tego filmu, bo jak już coś się dzieje to jest mocno. Na szczęscię przed obejrzeniem całości widziałem tylko jeden trailer. Panie Ridleyu - da się? da się.
-
muzycznie wiadomo, że props
-
Mes ciota i tak
-
ten album xxx to jest bardzo dno, nie polecam, a kendryś jak to zachwalał to XD