-
Postów
2 896 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez 44bronx
-
Oczywiscie, ze doswiadczenie ma tu cos do rzeczy, zobacz jak wygladalo GTA III, a jak wygladalo Vice City i nie chodzi mi tu tylko o grafike - pojawilo sie mnostwo nowosci, a to co juz bylo zostalo jeszcze bardziej dopracowane i wlasnie o to tu chodzi - jesli cos robi sie po raz kolejny to ma sie jakies doswiadczenie i nowe pomysly. W przypadku Square-Enix te pomysly sie skonczyly, wiec jest jak jest. Ubisoft wydajac pierwszego Assassins Creed tez nie mial az tyle doswiadczenia, natomiast druga czesc byla juz lepsza. Gta 3 było w swoich czasach kamieniem milowym, WD to co najwyżej dobra gra, której daleko do podobnego tytułu poprzedniej generacji. Więc co Ty porównujesz Panie.
-
I numer buta jeszcze Pan Panie podaj jego, może kopsnie jak borixonowi.
- 59 odpowiedzi
-
- 2014zjedzony
- pozdrawiam
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Panie Lucek, a jakiego papieru toaletowego używa Pan Tede i jak często się wypróżnia?
- 59 odpowiedzi
-
- 5
-
- 2014zjedzony
- pozdrawiam
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jakiś czas temu u któregoś tam asapa, pies z nim jak się zwał, meth poleciał całkiem przyjemnie. Chętnie sprawdzę
-
Muszę podbić roziego, zwrotka rossa to jakiś mało śmieszny żart.
-
Wszystko całkiem ok do momentu jak napisałeś o AC... To jedna z najnudniejszych gier w jakie dane mi było zagrać ever. Wśród gier AAA poziomem 'kopiuj/wklej' tylko FC2 może się z tym równać. Nie można brać Twojego zdania na poważnie.
-
Danke!
-
Najlepsze filmy o WWII?
-
pisałem post w odniesieniu do posta _M_ Na szczęście ja nie muszę biegać dla spalania tłuszczu, biegam tylko dla formy, do tego ćwiczę i jeżdżę bardzo dużo na rowerze.
-
Dieta diętą i nikt nie mówił, że nagle po 20 minutach palisz sam tłuszcz. Chodziło tylko o to, że po ok. 20 minutach zaczynasz palić większą ilość tłuszczu niż węgli i jak na pisał walduś, można biegać nawet bardzo wolno, ważne jest żeby wybiegać czy nawet prawie przechodzić te 40 min/godzinę.
-
Z tego co ja wiem to tak, natomiast nie jestem specjalistą. @hooki - każdy ma inny organizm i inaczej znosi pewne rzeczy, ale dla większości ludzi, szczególnie tych 'zasiedziałych', bieganie dzień w dzień może mieć bardzo złe skutki, np. w postaci rozyebanych łydek. Lepiej zacząć spokojnie i w miarę możliwości dodawać sobie kilometrów i dni treningowych, niż się popalić, porozwalać łydki i stracić przez to zapał. Drugą sprawą jest to, ze rozgrzewka to podstawa, nawet w 30 stopniowy upał + rozciąganie po bieganiu to też bardzo przydatna rzecz.
-
@Red - miałem dokładnie to samo, łydka bolała mnie przez prawie trzy miesiące. Staraj się lepiej rozgrzewać przed biegiem i rozciągać po. Ja masowałem też ją często po kilka minut, szczególnie po biegu. @mclusky - nie ma co się forsować, szczególnie na początku, nadpalisz sobie mięśnie i mimo szczerych chęci nie będziesz w stanie biegać. Biegaj powoli, maksymalnie 2-3x w tyg i pamiętaj, że dopiero po 20 min biegu zaczynasz spalać tluszcz, więc staraj się śmigać przynajmniej te 40 min.
-
No są nawet pchełki dużo, dużo lepsze niż CALe. No są też dużo, dużo droższe. Wszystko zależy jakim budżetem dysponujesz. Ja osobiście msm pchełki Brainwavz alpha i jestem mega zadowolony, najlepsze 'małe' słuchawki jakie miałem, a nie kosztują nawet stówki. Nie patrz na opisy, że 'wow bass i w ogóle grają samymi dolnymi', bo to bzdura, są to jasno grające i bardzo szczegółowe słuchawki.
-
najlepszy kurak to robiony w folii amelinowej z przyprawami (ale nie żadnymi przestrzelonymi wegetami) i masełkiem.
-
Rada ode mnie: nie biegaj codziennie. Najlepiej dziś zrób przerwę i jutro pobiegaj. Powaga.
-
'to nie jbl' - przecież jbl w świecie słuchawek to poziom philipsa czy innych popularnych gówienek.
-
Zależy od tego jak lubisz. Mnie najlepiej biega się wieczorkiem, niezależnie od pory roku. Rano to katorga.
-
Interwałów spróbuj.
-
też znam wiele osób, które mają wrażenie, że wyglądają jak pokraki podczas uprawiania sportów.
-
Czas ok. 8h, ale nie jechaliśmy na czas. Za miesiąc jedziemy na mazury, pierwotnie mieliśmy jechać z Radomia (300 km), ale z powodów organizacyjnych ruszymy z Warszawy. Chcemy podzielić to na dwa dni.