-
Postów
2 896 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez 44bronx
-
no co do wypuszczania nowych kawałków mam podobne podejście, jak od teraz coś wyjdzie przed premierą to nie sprawdzam tego dopóki nie ukradnę całości EDIT: haha my tu gadu gadu o wypuszczaniu nowych kawałków, a w sieci już są snippety niemal ze wszystkich kawałków Ja nawet tego nie sprawdzam
- 449 odpowiedzi
-
jednak nie będzie zgagi u leszcza, podobno nie pasowała do konceptu
- 449 odpowiedzi
-
akurat to co jest w filmikach z H4 nawet nie stało obok dub stepu.
-
nie czaję bazy o co chodzi z tą tragiczną muzyką
-
swimming pools z rootsami http://www.latenightwithjimmyfallon.com/video/kendrick-lamar-swimming-pools-drank/1419358/
- 449 odpowiedzi
-
dla mnie obecność obowiązkowa
-
TECCA W PL ! http://www.popkiller.pl/2012-10-01,tech_n9ne_w_warszawie_na_imprezie_555_i_popkillera
-
król punchlineów powrócił ''I make people run thats why they call it the human race''
-
(pipi)a ten album Kabosh jest już prawie jak Detox. Nie wiadomo co wyjdzie pierwsze.
-
ja można po tylu latach ciągle nie trafiać w beat ?
-
słaby jest ten paluch strasznie
-
to raczej nie singiel - https://www.youtube.com/watch?v=TozGKhpKd7E
- 449 odpowiedzi
-
to jest z debiutu czy luźny track ?
- 449 odpowiedzi
-
tede the realest
-
Poboczne misje co-op to bardzo dobry pomysł, który R* mogliby bardzo ciekawie rozwinąć, jednak w głównym story nie może być mowy o kooperacji. Żeby nie było, ja nie jestem jakimś przeciwnikiem takich rzeczy, ale są gry które dzięki kooperacji wiele zyskują (np. SR, GeoW, RE5), ale GTA to inna bajka i żeby czerpać pełną przyjemność z bawienia się nią trzeba ''zatopić'' się w jej klimat samemu, poznając fabułę, teren, wszelkie smaczki, drobiazgi itp. Mam nadzieję, że R* usprawnią freeroam w multi i będzie nawet bardziej rozbudowany niż w RDR, choć w sumie trudno żeby tego nie zrobili.
-
zawsze dobre maniury XD
-
żadnego co-opa w GTAV. Broń Boże.
-
wrzucałem już BSP, nie ściągaj. Nadchodzi młode pokolenie raperów, które może w końcu strąci z tronu Fokusa i Rahima, najlepszych raperów w Polsce.
-
Zeratul - to, że nie podobają mi się pewne rzeczy nie znaczy, że jestem hejterem. Jeśli coś mi się nie podoba to nie będę udawał, że jest fajne. W przypadku Reacha dałem się nabrać i wierzyłem przed premierą we wszystko co mówili chłopaki z Bungie i zawiodłem się srogo bo na papierze i gameplayach te ''usprawnienia'' rzeczywiście brzmiały jak usprawnienia, w praktyce już nie było tak kolorowo. Ja nawet mimo tego spędziłem z Reachem wiele godzin, próbując się do niego przekonać, a później akceptując stan rzeczy. Mimo wszystko w pewnym momencie ta gra po prostu przestaje sprawiać przyjemność z powodu poronionych i źle wykonanych pomysłów przez które nie było nawet z kim tę grę grać. Widzę, że to co 343 robią z H4 MUSI się wszystkim podobać i nie można pod żadnym pozorem napisać swojego zdania. Pożyjemy, zobaczymy, czas zweryfikuje czy H4 będzie drugim Reachem.
-
Barth ładnie odpowiedział ci Mazzeo co to są normalne playlisty. Dziwne tylko, że nie rozróżniasz takich rzeczy będąc graczem Halo... ale to w sumie wyjaśnia czemu nie przeszkadzają ci te wszystkie zCoDowane rzeczy w H4. Typfon - z tobą dyskutowałem po raz ostatni, śledząc to co wypisujesz w tym temacie po prostu takowa dyskusja z tobą nie ma najmniejszego sensu. Polecam ci tylko więcej grać w Halo niż o nim pisać. Pis joł.
-
oczywiście, że Barth mówi prawdę, tak było w H3, w 2008 liczba 500.000 graczy była bardzo często spotykana. Kolejnym śmiesznym argumentem jest mówienie o BTB i TSie - przecież te tryby są równie zrąbane co LD, tyle, że mają więcej wspólnego z normalnym Halo. W normalne playlisty gra 200-300 osób, nie więcej. Tak na koniec to olewam tę dyskusję, bo nie chce mi się gawędzić o jakichś statystykach, które o niczym nie świadczą. Każdy normalny fan Halo uważa H3 za znacznie lepsze od Reacha niezależnie jak wskazują cyferki (a i tak H3 radziło sobie wysmienicie). Aha na koniec dodam, że zmiany nie zawsze są równoznaczne z rozwijaniem. Ten tryb z flood to jak napisał barth nic innego jak Living Dead z floodem zamiast dziwnie wyglądających spartan.
-
Elici wyglądają świetnie, najlepiej z całej serii.
-
Nie no, oczywiście masz w tym trochę racji, jednak to o czym napisałem też ma duże znaczenie. Dlatego liczby czasem nie są zbyt dobrym wykładnikiem.
-
i tak większość tych gier to living dead i tego typu gó.wna. W normalne tryby gra 200 osób, a w zombie 10.000. To jest statystyka, która świetnie przedstawia czym jest Reach. W halo 3 takie tryby były mimo wszystko mniejszością, w Reachu jest na odwrót. Nie mówiąc już o tym, że w czasach H3 rodzima scena miała się świetnie, i było pełno ludzi z którymi można było pograć, organizowane były turnieje itp, a po premierze Reacha ? Wiadomo jak to wygląda. Nawet w stanach scena podupadła i dużo klanów się wysypało. Jeśli tak ważne są dla ciebie liczby, za którymi w większości stoją ludzie, którzy grają w Halo ''nie dla grania w Halo'' to ja zakończę dyskusję.
-
Oczywiście, że w H3 grało więcej ludzi niż w Reacha. Pamiętam, że z rok po premierze spokojnie można było spotkać tam 500.000 ludzi, a w Reachu ? 100.000 pół roku po premierze to był już wyczyn i to w weekend.