Yano

porobilem wczoraj troche singla na 10* i odblokowałem i zabiłem morhana, okazuje sie że był g rankowy, daje g rankowe rzeczy więc jak ktoś chce z niego ulepszać sprzęt to w ten sposob może dosyć łatwo zdobyć wymagane itemy walka trwała dosyć długo, z 17 min, mimo że miałem ariliery+20 i waliłem z armat z powiększonym dmg, w zbroi seltasa zadawał mi spore obrażenia, ok 1/3hp, i co dziwne w ostatniej fazie zaczynał już blisko statku a nie na końcu mapy jak zazwyczaj, wiec odrazu zaczął atakować statek i nawet coś tam rozwalił, ale zbaiłem go w końcu jest o tyle ciekawy ze daje też large elder dragon bone

Straszny masz ból dupska. temat jest z przepisami. Blazej sobie zrobil co innego ale moze sie komus przyda wiec juz zluzuj poślady

to ty sie nie martw - makaron nie bedzie sie lepił ze sobą nawet bez oliwy, chyba że go nie bedziesz mieszał i zacznie przywierać do dna. serio oliwa jest zbędna penne z kurczakiem - czy spagetti bologneze, są 3 głowne elementy makaron penne + kurczak + sos pomidorowy makaron spagetti + mięso mielone + sos pomidorowy i jeśli chodzi o makaron to można sobie wybrać dowolnie, jeśli chce wybrać penne to droga wolna. jednak 2 pozostałe elementy uważam że mają gromne znaczenie i do sosu pomidorowego znacznie ale to naprawde znacznie bardziej pasuje mięso mielone niż kawałki kurczaka. dlatego napsiałem mu coś co uważam za znacznie lepszą opcje jęsli chce robić z kurczakiem to sobie skorzysta z waszych porad, ale może teraz albo na przyszłość przyda mu sie moj przepis

a możesz mi wytłumaczyć po co oliwa do wody z kluskami? bo ona praktycznie nic nie robi, a jesli juz coś robi to tydynie to że makaron jest mniej podatny na oblabianie sosem, a skoro chcesz żeby sos oblepił makaron to tym bardziej nie polecam dodawania oliwy do gotującej sie wody błażej ja ci dam inną propozycje po pierwsze - po co kurczak w kawałkach? moim zdaniem kurczak bardzo słabo pasuje do sosu pomidorowego i są inne znacznie lepsze opcje. przykładowo mielone mięso, wołowina, wieprzowina, od biedy mielony drób (ale to naprawde najsłabsza opcja) jeśli chcesz zrobić rodzicom dobrze to proponuje coś takiego 1 bierz mieloną wołowine (ew wieprzowine) i po lekkim posoleniu i popieprzeniu podsmaż ją żeby była fajnie brązowa 2 gdy sie troche podsmaży i woda odparuje mozesz dorzucić pokrojoną cebule, ale możesz też przerzucić mięso gdzie indziej i cebule podsmarzyć na tej samej patelni ale osobno, jak wolisz 3 gdy mięso i cebula bedą podsmażone mozesz dodac troche czosnku, ale ważne żeby go dodać pod koniec smażenia bo może sie zrobić gorzki jesli za długo bedzie sie smażył 4 jak masz gotową mieszanke mięsa, cebuli i czosnku dorzuć tam sos pomidory, mogą byc z puszki, mogą być prawdziwe pokrojone, możesz dodać też troche koncentratu jeśłi pomidory są zbyt wodniste 5 duś to pod przykryciem z 15 min najlepiej, można krócej ale min 10 minut, żeby pomidory się przegryzły (niektózy duszą to ponad grubo 30 min) 6 do sosu pomidorowo mięsnego dorzuć sól (proponuje po trochu i po zamieszniu próbuj czy jest ok żeby nie przesadzić), pieprz, i co najważniejsze - bazylie!, bazylia cudownie pasuje do spagetti pomidorowego, możesz też dorzucić oregano, ale mimo że wiele osób głównie właśnie stosuje oregano to uważam że bazylia jest znacznie fajniejsza, a oregano jako dodatek w mniejszej ilości niż bazylia no i po tych 15 minutach masz gotowy sos teraz w trakcie robienia sosu, jednocześnie przygotuj makaron, zagotuj wode dorzuć łyżke soli, i wrzuć makaron. oczyiscie zarówno sos jak i makaron trzeba co jakiś czas mieszać, żeby sie nie przypaliło na dole woda na makaron gotuje sie ok 10 min albo mniej, sam makaron gotuje sie z 7-10 min zaleznie od rodzaju (jest na opakowaniu napisane) więc wiedząc że z makaronem sprawa potrwa 15-20 min w sumie, zacznij go gotować go tak żeby mniejwięcej był gotowy wtedy kiedy sos bedzie gotowy. smażenie mięsa i cebuli trwa z około 10 min, sos tak jak mowilem z 10-15 min z grubsza proponuje gotować makaron pare minut po tym jak zaczniesz smażyć mięso. no i teraz finalizacja niektórzy żeby ładniej wyglądało wykładają makaron na talerz i na górze kładą kupke sosu, ale ja osobiscie wole wrzućic ugotowany makaron do sosu i wymieszać na patelni, wtedy jest bardziej oblepiony i nie je sie suchego makaronu. samo wrzucenie makaraonu na patelnie i wymieszanie to niecała minuta, i już mozesz wtedy wyłączyć palnik, poprostu pomieszaj i tyle na koniec możesz całość posypać jakimś tartym serem typu parmezan , chociaż ja osobiscie uwielbiam roztopiony ser w spagetti więc kroje zwykły żółty ser np goude w małą kostke i wrzucam na samym końcu na patelnie i mieszam żeby sie fajnie roztopił, jednak jest to już odejście od standardowego przepisu więc nie porponuje ci tego, jednak posypanie parmezanem dodaje miłego smaczku a no i ja też dodaje zwykle ostry sos albo ostre papryczki ale to już moje prywatne preferencje ten przepis to jest mniej lub bardziej poprostu spagetii bologneze, i dla mnie jest to super rzecz. przyznam że wersja z kawałkami kurczaka dla mnie jest znacznie gorsza. specjalnie napisałem ten opis dosyć szczegółowo bo widze że nie masz dużego doświadczenia

jeśli lubisz łapać zamiast zabijać to całkiem przydatny set, w innym wypadku niespecjalnie, ale też na wczesnym low ranku nie ma jakichś super setów więc wiele nie stracisz jeśłi wybierzesz go tylko dla wyglądu. no i ma 5 slotów więc można dopchać jakiś 5 slotowy skill, np sharpenera - zwykle sie przydaje na początku gdy bronie mają nędzną ostrość

oprócz tej wszechobecnej trucizny i tego że wiele jego ciosów zabiera ponad połowe życia to jest rzeczywiście dosyć prosty edit jeszcze dodam że dotknięcie chmury zwykle tylko odrobine rpzewraca i truje, nie zadając wielkiego dmg, ale przyjęcie na cycki jego wyziewu oprócz zatrucia zabiera mase życia. a potrafi ziać na wszystkie strony machając głową

poszedłem wczoraj na chameleosa dla testów zeby zobaczyc co sie stanie i czego sie spodziewać i musze powiedzieć że wysoce polecam skill anty poison. co chwile strzela trucizną, zieje trucizną na wszystkie strony i zostawia wszędzie chmury trucizny, naprawde prawie nie ma szans ciągne jej unikać. nawet jesli nie trafi bezposrednio to potem w powietrzu wisi chmura a zwykle nawet kilka i porpostu trudno jest jej nie dotknać przypadkiem. i mimo że większość tej trucizny to zwykły poison a nie ten mocny chamski, i życie nie spada tak szybko, ale poprostu polowe czasu to było zjadanie antidotum druga sprawa to to że kradnie itemy atakując językiem, we wczorajszych testach kradł mi jakies bzdety jak herby czy antidorum, ale gdyby ukradł power talon albo armor talon to już jest przykra sprawa, więc być może skill anit-theft też by byl wskazany (chociaż nie wiem czy może on ukrać te charmy i talony, wiem że koty nie mogą, ale on chyba kiedyś mógł)

Pikantny podwojny makrojal jest oficjalnie moim ulubuinym burgerem w maku. wczesniej lubilem makrojale z powodu mięsa. Ale dodatki a zwlaszcza keczup średnio mi pasowaly. A tutaj zostalo to poprawione. Przede wszystkim sos majonezowy to strzal ww dziesiątkę. A ostry sos i papryczki to mily dodatek jak ktos nie lubi maka to tego tez pewnie nie polubi. Ale dla mnie to świetne ulepszenie jednego z lepszych burgerow (oczywiście jak na standardy maka)

spieprzyłeś

kurde ide dziś bo maka http://www.mcdonalds.pl/chef-burger podwójny mcrojal już wcześniej był moim ulubionym burgerem w maku, a teraz nie dość że ostry to jeszcze sos majonezowy zamiast keczupu, to może być jeszcze lepsze niż normalny

do tych co grają już - jak to jest z ilością broni? gdzieś czytałem że jakiś redaktor po 40 godzinach gry znalazł zaledwie kilka rodzajów broni (chyba 4-5), czy wygląda na to że serio biega się cały czas z tym samym? czy jednak jest podobnie jak w dark souls gdzie broni jest sporo?

kurde to pytanie, i odpowiedzi na nie, było tu już ze 20 razy ja dodaje soli i pieprzu i ugniatam żeby sie wymieszało. uformowane kotlety smarze na patelni grillowanej na niewielkiej ilości oleju. w czasie smarzenia posypuje rozmarynem (naprawde robi wielką różnice i super pasuje). po przewróceniu na druga strone kłade ser zeby sie roztopił

tego ostrego podwojnego mcrojala napewno musze sprobowac, brzmi bardzo ciekawie

a no tak, coś rzeczywiście znajomo wyglądał, dzięki za odpowiedź

a kto to?

dziwne rzeczy sie podziały.. nastepny odcinek to finał, tak? no to napisze przemyślenia i przewidywania, sa to zwykłe domysły ale daje w spoiler a odcinek nie był nawet taki zły, romans carla spoko sprawa xD

Shen azure dostal g rankowa magale w ekspedycji. To o tyle ciekawe ze w zwyklych questach jej nie ma (chyba). Zabilismy ja wczoraj we 2 i bylo zaskakująco łatwo. Mozna ją pocisnąc pare razy. Moze ci wpadnie w koncu gem. Bo z g rankowej jest wieksza szansa na gem z hr. wczoraj z azure zabilismy tez shagaru z 6 razy. I kurde mam juz z 17 zabitych i nie dostalem nadal gema. To jedyny tak problematyczny gem dla mnie. Wszystkie inne mam w conajmniej jeden. i serio wyglada to jak desire sensor. Bo mam lance zrobioną ktora wymaga tego gema i nie moge go dostac. Za to gdy farmilem gemy teo, zino, sera i jeszcze z 5 innych to nie mialem nic stworzonego co by ich wymagało. Dopiero po zdobyciu tworzylem od zera sprzęt majac juz wszystkie materiały

widzieliście wiverne z wiedzmina? bardzo mi sie kojarzy z yian kutku chociaz przyznam ze wygląda dosyć słabo, widziałem gameplay z nią i dziwanie to wyglądało, wielka głowa z wielkimi rogami, a reszta ciała jak duży kurczak, napalam sie na wiedzmina i podoba mi sie jego design, ale akurat ten potwór wygląda dziwanie a te "włosy" na dole w czasie walki nie zachowują sie tak jak by człowiek oczekiwał (chyba w ogole sie nei zachowują tylko są sztywne)

lechu jak sie zbliżasz do końca HR to olej robienie zbroi, niby jest kilka z fajnymi skillami pod koniec HR, ale troszke sie nie opłaca bo na g-ranku zaraz bedziesz mial zbroje które mają 80-90defa na element ogolnie to tak - początek g ranka (G1) jest spokojnie do przeżycia w HRowej zbroi, chociaż trzeba troche uważać ale końcówka G1 i G2 to już zaczyna sie coraz więcej wrogów którzy lubią zabijać gracza 2 ciosami jesli sie nie ulepszy zbroi ja na HR biegałem w monoblosie, miał atak up XL i dopychałem sobie z 5 róznych skilli zleżnie od potrzeb na G- ranku zrobiłem zbroje z purple hermitaura bo łatwo sie go farmiło a dało mi to zastrzyk defensa w dodatku można było dopchać do niej z 7 skilli całkiem przydatnych teraz na G2 zrobiłem zbroje seltasa, mam w niej sharpness+1 i razor sharp a to bardzo przydatna mieszanka skilli. + jeszcze kilka rzeczy i ponad 660defa te 660 defa to nie jest tak dużo tak naprawde, przykładowo ta zbroja ma -19 odporności na ogień i jak zapomniałem zjeść jedzenie podnoszącego tą odporność to mnie azure los zabił jednym fireballem przy pełnym życiu podobno zbroje na końcu gry mogą mieć ok 800defa nawet tak czy siak w tej zbroi zamierzam biegać przez większość g-ranka i pewnie dopiero na końcu zrobie kolejną np z leder dragonów

CB z cadyceusa jest jednym z lepszych CB, a wręcz z najlepszych broni w ogole jeśli chodzi o matme większość broni z end game bazowy atak ma na ok 250-270, te lepsze mają 280-290, najlepsze ok 300 (bywają takie co mają 350 ale wtedy mają (pipi)ową ostrość i krytyka co daje i tak obrażenia w stylu 280) zwłasza bronie które mają element mają nieco mniejszy raw własnie wokolicy 260, tymczasem CB z niego ma bazowy raw 300, dodatkowo nienajgorszą ilość wody, sensowną ostrość, brak negatywnego krytyka itp jest wyjątkiem wśród wszystkich broni, ze wszystkich rodzajów. dla przykłądu 3 end game CB z wodą: morhan - raw 240, woda 45, mikroskopijny różowy pasek seltas - raw 270, woda 39, sensowny różowy cadeceus - raw 300, woda 31, sensowny różowy end game CB z lodem zamitros - raw 260, lód 46, mikroskopijny różowy, -10% krytyk daora - raw 270, lód 38, sensowny różowy, +10% krytyk final daora - raw 310, lód 23, mikroskopijny różowy (ale nie wymaga artisana), i aż -35% krytyk end game CB z fire ian - raw 260, fire 42, niezbyt dużo różowego los - raw 270, fire 32, sporo różowego, +20% krytyk więc jak widzisz większość ma sporo poniżej 300 raw SA ceadeusa też jest spoko chociaż nie aż tak dobry ale lepszy niż inne kecha - raw 240, woda 53, brak różowego tidal naja - raw 270, woda 38, niezły różowy, -15% krytyk, power phial borhan - raw 260, woda 45, brak różoweogo (!!!) ceadeus - raw 290, woda 33, srednio krótki różowy, +15% krytyk, porwer phial na 4 graczy walka potrafi trwać 10 min okolo, nie ma tragedii. testowałem to wczoraj ponad 4 godziny, spokojnie da sie przeżyć tą walke - w znaczeniu nie zabijają w pół sekundy. ich dmg jest mniejszy i w sumie walka wygląda tak jak walka z normalnym w niezbyt dobrej zbroi, mimo ze nie ma sie zbroi wcale. glówny problem braku zbroi to brak skilli

to jest to jedna z dwóch najlepszych MH na konsole sony, bo jest jeszcze MH portable3 ale tylko wyszło w japonii (jest fanowskie tłumaczenie ale trzeba miec przerobioną konsole) no ale z tych co są u nas dostpene na psp to unite jest świetny jednak jest trudniejszy dla nowicjuszy niż wersje na 3dsa, spodziewaj sie wrzucenia na głeboką wodę i spodziewaj się poziomu trudności podobnego do dark souls, te 2 gry są dosyć odmienne ale mają 2 punkty wspólne - nie wolno grać na pałe, trzeba sie uczyć zachowania wrogów, time'ingu, szukać okazji do ataku gdy wrog przez chwile się nie rusza itp - walka może trwać znacznie dłużej niż bossowie w dark souls, a umrzeć jest równie łatwo

odblokowuje wymiane rzeczy z cadeceusa edit kurde odkad skonczylismy grać katowałem tego gołego podówjnego joe, sprawdzłaem rozne taktyki itp spostrzeżenia - bronie dające defens (ok 100 w sumie) są dosyć pomocne, ale bez nich też da sie przeżyc, walczylem nie raz ponad 20 min i nie umierałem - joe mają dużo życia mimo walki ponad 20 min nie zabiłem ani jednego, probowałem różnymi broniami, głownie lgb z thunderem - bardzo ważne jest żeby zrobić jak najszybciej zmasowany atak (najlepiej z pułapkami albo usypianiem) żeby zabić jednego jak najszybciej, jak drugi dołączy do akcji to większość czasu to jest bieganie i próba przeżycia. ale na poczatku jak drugi nie ogarnia sprawy to nawet da sie walczyc - trujące mięso nieźle im wchodzi ogolnie mają dużo zycia ale mimo to trzeba sie bardzo spieszyć bo inaczej lipa

no hej trzeba zrobić questa z dwoma joe na arenie i bez ubrania obmyśliłem kilka strategii 1 bierzemy bronie z tarczą żeby móc blokować 2 bierzemy bronie które dają defensa, sprawdzałem lgb z +40def, w połączeniu z armor talon i armor charm i armor seed miałem ok 105 defa, większość ataków zabierała mi względnie mało 3 robimy sleep bombing, biore bowguna a wy ammo usypiające beczki i GSy, usypiamy, stawiamy beczki i wszyscy walą GSem, tylko jeden zada potrójne obrażenia ale w sumie i tak powinien być łomot 4 wszyscy biorą broń z blast, każdy z nas chyba ma jakąś sensowną, w tym najlepiej jeden kijek żeby przewracać, joe niby dostaje 300dmg od wybuchu, jeśli ok 4000zycia to z 15 wybuchów zabierze mu większość życia, jak każdy będzie miał broń z blast to poeiwnnismy powodować wybuchy bardzo często i szybko 5 jedna osoba bierze kijek a reszta bowguny - ta metoda średnia bo nie uzywacie na codzien broni dystansowej a trzeba sie do niej przyzywczaić niezależnie od wybranej metody bierzemy bomby dymne, nieźle działają. mięso i bomby. zawsze fajnie jak zje mięso i zaśnie warto też zjeść na defens i co najważniejsze zjeść na defendera HI. naprawde ten efekt defendera bardzo sie przydaje najważniejsze by pierwszego zabić jak najszybciej - bo trzeba sie nieźle kisić w kącie żeby drugi nie zobaczył i to utrudnia walke. jak już jeden zdechnie to mamy całą arene do biegania więc jest znacznie wygodniej najważniejsze jest to że wystarczy zrobić tego questa raz zeby odblokować wymiane itemów z cadeceusa, nie trzeba powtarzać teogo Q. więc fajnie by bylo jak byśmy we 4 zrobili za jednym zamachem

To prawda. Ja tez wole g rankowe ale jak widac na upartego mozna tez jakąś słabszą mocno ulepszyc swoją droga rozważam czy nie zrobic zbroi sera jako drugiej

w sumie niezłe jaja przykładowo HRowa zbiora sera po maxymalnym ulepszeniu ma 125 defa, a g-rankowa ulepsozna na maxa 127 prawie tyle samo, tylko że poczatkowy def jest na HR znacznie mniejszy pewnie zrobili to po to żeby mozna było ulepszyć każdą zbroje jaką się najbardziej lubi a nie tylko te Grankowe