Yano

była o tym mowa ale trailera chyba nie było hiszpańska wersja BB, długi trailer (uwaga oglądać na własną odpowiedzialność i nie przy jedzeniu) szybko sie uwineli za całością, na dokładke finałowa scena ostatniego odcinka kurna, czy was to też tak obrzydza?

około 100h (może 110-120) zajeło mi zrobienie 100% singla, potem mając juz 100% też nadal grałem, wiele razy odpalałem gre tylko po to żeby przejechać się na koniu o zachodzie słońca albo w burzy kolejne ponad 100h zrobiłem w multi, głównie grając dla przyjemności we freeroamie, i w pokera. czasami też jakieś pvp ale sporadycznie, no i nabiłem też maxymalny poziom legendy (chyba to była legenda x5) RDR to cudowna gra, bardzo niewiele mam gier do których z przyjemnością wracałem tak długo po ich ukończeniu a wręcz wymaxowaniu po co polskie tłumaczenie? pewnie po to żeby z(pipi)ać klimat dzikiego zachodu, niektórzy lubią takie rzeczy

ciasta na pizze nigdy nie robie sam więc sie nie będe wypowiadał o podobieństwach do pizzy hut, zresztą jak bym już miał robić ciasto to wręcz unikał bym podobieństw z pizzą hut bo wole cieńkie ciasto do pizzy i btw tak jak mowi Mejm, strasznie sie spinasz w tej rozmowie, zupełnie jak bym ci obraził matke albo gorzej, a ja tylko napisałem że robione w domu kurczaki wyszły mi bardzo podobne do tych z kfc

druga sprawa że w tym wypadku pojawia sie "niewiemalesiewypowiem" - i osoby które nie próbowały robić kfc w domu (ewentualnie próbowały i z(pipi)ały) wypowiadają się na temat tego że to wielce niemożliwe no do cholery, nawet bym was poparł gdyby nie to że ja akurat robiłem, i mi wyszło... <_<

czemy XY to zawód? mi sie podobało, jedynie za zawód uznał bym mała ilość prawdziwie nowych poków, bo to dla mnie zawsze największa atrakcja nowej gry (dlatego remake'i mniej mnie ruszają)

ja sie nie bulwersuje tylko dziwie, btw gość z kocham gotować pokazywał chyba conajmniej 2 albo i 3 przepisy na kfc, ja zrobilem stripsy i wyszły serio podobnie

"nowy" dosyć długi trailer, chociaż jak na moje oko składa się głównie z fragmentów pokazywanych już wcześniej

oceniłeś smak oglądając filmik? masz jakiś nowoczesny monitor przekazujący też smak?

hm może jesteś jakimś uber ekspertem i smakoszem kfc, ale jak zrobilem te kurczaki na wzór kfc to wyszły mi tak że gdybym je dał przeciętnej osobie w kubełku od kfc to by sie nie skapneła że to podróba. może ty byś sie akurat skapną ale zwykły człowiek to wątpie a robiłem je tylko raz, i zapewne kilka prób więcej a efekt były jeszcze lepszy serio to nie jest aż taki cud techniki, może i oni w knajpie używają jakichś kosmicznych technologii i w domu nie zrobi się 100% wiernej kopii, ale można spokojnie zrobić coś co dla zwykłego człowieka będzie wyglądało i smakowało jak kurczak z kfc (i jest tak na oko z 5 razy tańsze) edit i zeby nie było że sie wożę - sam byłem mocno zdziwiony bo spodziewałem sie że wyjdzie jakiś badziew który bardziej będzie przypominał drobiowego "schabowego" , ale serio udało sie łatwo zrobić panierke o podobnym smaku i podobnym wyglądzie z odstającymi nierównościami

ale normalnie jak jesteś cały u(pipi)y w krwi (a takie przypadki były w serialu) kogoś chorego na chorobę zakaźną przenoszoną przez wydzieliny ciała to masz ogromną szanse się zarazić, więc opcja że krew zombiaka musi wejść do ciebie przez rane jest naciągana i tak

ja mam tylko 2 małe pytanka - jak kwas w żołądku rozpoznaje rodzaje mięsa? czy kwas w żołądku żydów nie strawi wieprzowiny bo stwierdzi że to niekoszerne? i drugie - jak to sie dzieje ze gdy zjemy jakieś liście (np coś w stylu szpinaku) których praktycznie nie jesteśmy w stanie trawić to one nie leżą i nie gniją tylko je wysrywamy w postaci prawie nie strawionej (nie wspominam już o kompletnie niejadalnych rzeczach jak np moneta którą też wysramy), czemu z mięsem to miało by nie działać? nie jestem ekspertem, ale widze ze sie na tym znasz wiec może mi odpowiesz

powtarzam jeszcze raz że odpisałem tylko na post schabka który stwierdził że kanapki jak w subwayu to se można zrobić w domu (i to prawda) w przeciwieństwie do kfc czy burgerów (co jest nieprawdą) - i do tego odnosiła sie moja odpowiedź więc łaskawie skończ te chamskie przytyki

to brzmi logicznie ale gdyby tak było to powinni serio leczyć ugryzionych lekami a nie obcinać nogi albo zostawiać na śmierć (jak carl został postrzelony to zdobyli leki więc nie jest tak że nie da się ich zdobyć)

chyba ci sie coś po(pipi)ało, twierdzisz że nie da się w domu zrobić kurczka jak w kfc? albo tym bardziej nie da sie zrobić lepszych burgerów niż w BK? bo schabek napisał coś w tym stylu więc to skomentowałem że jednak się da bo sam to robiłem

ja nigdy nie byłem wielkim fanem żółwi ale jako dziecko lubiłem je jak większość bajek (oprocz scooby doo), jadnak drażniło mnie w bajce to samo co w filmie - po co robić bajke gdzie główny bohater jest uzbrojony w katany skoro nie można pokazać jak kogoś przecina? wyobraźcie sobie film punisher gdzie gość nie może nikogo zastrzelić... albo wyobraźcie sobie film o wolverinie gdzie gość ma metalowe pzaury i nie może nikogo zaatakować... oh wait.. a na serio to wolverin przynajmniej kilka razy w ciągu tych 5-6 filmów wbił chociaż komuś te pazury, ale oczywiście obcinanie kończyn czy głowy nie wchodziło w gre. ale wyobraźcie sobie idiotyzm sytuacji gdyby wolverine był jak leonardo - ma broń do cięcia ale nie może jej użyć bo film jest od 12 lat i nie można pokazać krwi ani nic.. no mnie to drażniło

tekst zawiera lekkie spoilery (zwłaszcza kawłek na szaro - tylko dla tych co oglądali) właśnie oglądałem te nowe żółwie, film całkiem ok, ale jednak bez zachwytu, głównie przez jedną rzecz której sie od poczatku obawiałem (a w sumie to byłem prawie pewny że tak właśnie będzie) - chodzi mi o to że film za bardzo przypominał kreskówke dla dzieci jeśli chodzi o walki, już kiedyś dawno temu w bajkach mnie to wkurzało ale to były bajki więc dało sie to zrozumieć, ale w filmie jeszcze bardziej mnie to raziło - konkretnie chodzi mi o bardzo mało realnej przemocy, jedynie jakieś bijatyki. oczywiście katany ani sztylety nigdy nikogo nie pocieły i nie zabiły, zamiast broni żółwie waliły pięściami, jedynie donatello raz kogoś zdzielił kijem, ale oczywiście kij jest mniej morderczy niż katana... no kurde. nie oczekiwałem krwawej masakry w stylu tarantino, ale jednak ten kompletny brak wykrzystania zabójczych broni na wrogach był mocno drażniący oprócz tego niektóre sceny były wyjątkowo bajkowe i od czapy - zwłaszcza końcowy upadek z dachu zakończony niczym (i co sie stało z wirusem który miał sie rozwalić po upadku?) serio kurde wiem że to film na podstawie bajki, ale zbyt bajkowa nieobecna przemoc i zbyt bajkowe zakończenie naprawde spowodowały że musze odjąć temu filmowi 2 grube minusy (a w sumie to dodać) zakładając że normalnie dał bym z 8/10 więc po odjęciu wychodzi 6/10 dla porównania większość filmów marvela mimo że też na podstawie komiksów to jakoś lepiej miała rozegraną kwestie przemocy (chociaż też była mocno stonowana)

robiłem kurczaki w domu bardzo podobne do kfc (z przepisu kocham gotować) a hamburgery robie znacznie lepsze w domu niż są w maku albo BK

dosyć dziwnie wyglądała ta zapowiedź, z tego co pamiętam

dobry odcinek, głównie dlatego że potoczył sie tak jak trzeba, mogli to rozwiązać na kilka innych - głupich i wkurzających sposobów, ale zamiast tego w końcu scenarzysta chyba uświadomił sobie że nie może bez przerwy robić z głównych bohaterów jakichś płaczliwych pizdeczek. i bardzo dobrze bo znacznie lepiej sie to ogląda niż jakieś stękanie "olaboga co my poczniemy?" jedyne co mnie dziwi to inna sprawa dotyczy początku odcinka i ogolnego finkcjonowania wirusa tak czy siak odcinek bardzo fajny, aż dziw że już 3 odcinek i jeszcze nic nie spieprzyli podbijam pytanie harbuza - komiskowicze - o co może chodzić z beth?

heh ja też bym wolał zagłosować na burger kinga i jego big kinga xxl, i twoje wyjaśnienie w faq mnie nie przekonuje. wiadomo że maków i kafc jest znacznie więcej w polsce ale BK też sie rozwija , nie ma tak ze jest jedna knajpa na całą polske a serio w BK są najfajniejsze burgery jeśli chodzi o sieciówki fastfood jednak z tego wyboru co jest to zagłosowałem na maka, bo jak mam już jeść fast fooda to preferuje mcroyala, lub ogolnie hamburgery kfc też jadam, a czasem mam wręcz dużą ochotę, jednak nie jestem fanem kurczaków i tak naprawde ochote mam tylko na panierke, a kurczak w środku to tylko efekt uboczny

też by mnie ciekawiło coś w stylu serialu o survivalu w czasie apokalipsy z ze skupieniem się na realnych sposobach przetrwania, a mniej na widowiskowych akcjach i ckliwej fabule chociaż równie dobrze mogą dowalić szczegółowe losy powstania miasteczka gubernatora albo terminusa, w sumie w serialu przewineło się kilka wątków które mogłby by dać zaczątek jakiemuś kilku odcinkowemu spinoffowi pokazującego zdarzenia z drugiej strony barykady (chociaż nie wiem czy bym chciał oglądać gova, wkurzał mnie niemiłosiernie srwoim zwyrodnieniem i psuciem planów innych) co do spoilerów matea mam pytanie do tych co czytali

o czym ma być spinoff? coś jak "better call saul" z breaking bad? XD

Lucek slabe prowo 4/10 popraw sie ja nie jestem fanbojem miesa z tesco jesli trafie na lepsze to bez problemu porzuce to z tesco btw w tesco sa tez dwa rodzaje ja kupuje to "100% miesa w mięsie" ale jest tez garmazeryjna wersja ale jej wygląd jest odstreczajacy. Jakas papka w kolorze kartonu

no wiesz, ja swoje życie zaczynałem jako grafik bo zawsze lubiłem rysować, potem życie zweryfikowało moje marzenia i wyszło na to że mam licencat z reklamy oraz "prawie magistra" (bez obrony) z socjologii, a pracuje w dziale IT, czyli jestem informatykiem ogolnie wyszło na to że moje pierwotne marzenia można o kant dupy rozbić prawdopodobnie to nie możliwe, bo do tej pory każda twarz miała ograniczony zestaw udziwnień, i miała detale przypisane do konkretnej twarzy, nie dało się każdej twarzy wrzucić 10 blizn prawdopodobnie tak jak w poprzednich grach - gdy diablos na ciebie szarżuje nikt nie będzie luzakiem nie wiem, ale jedno wiem napewno - ta "żółta" mapa mnie wkurwia niemiłosiernie, do tej pory MH miał w miare realistyczne krajobrazy, ale na oczo(pipi)na żółta mapa w MH4 to jest jakaś pomyłka EDIT jeszcze co do kolorystyki - z tego co patrzyłem większość lokacji na większości map ma dosyć stonowane kolory i wygląda ładnie, tylko na jednej mapie jest kilka głupkowato żółtych lokacji które naprawde słabo wyglądają z innej beczki - grafika lokacji i textury w mh4 są pogorszone względem 3U i 3rd, niestety.... (ale za to detale potworów wydają sie być lepsze, oraz cieniowanie jest bardziej realistyczne, w mh1-2 cień potwora to była tylko jedna ciemna plama

kurde naplam sie ostro na multi, to jest ogromna przyjemność w MH jeszcze większa niż robienie wszystkiego samemu większość z was pewnie nigdy nie grałą w multi i ktoś może powiedzieć ze na 4 graczy jest zbyt łatwo, ale to tylko połowicznie prawda. oczywiście 4 uber graczy z uber sprzętem może zrobić gang rape nawet najtrudniejszym wrogom, ale naprawde wszyscy muszą być na najwyższym poziomie, inaczej walka jest tylko troche łatwiejsza (krótsza), a często słaby gracz może być nawet większym wyzwaniem. jak wszyscy wiecie można 2 razy umrzeć na queście i zostać odtransportowanym przez koty, jednak w multi ta zasada nadal działa - są dozwolone tylko 2 zgony, za to jest 4 graczy którzy mogą umrzeć (nie ma tak że każdy z graczy ma 2 zgony, tylko są one zsumowane dla wszystkich), więc gdy mamy słabszego gracza który umiera to może on zepsuć questa wszystkim pozostałym, a nawet jeśli wszyscy dobrze grają ale 2-3 graczy przypadkiem złapie się w jakiś atak one hit KO to mamy game over na miejscu, dlatego walka mimo że zwykle szybsza to nadal jest bardzo wymagająca i nie wybacza błędów, bo już nie można myśleć "spoko umre 2 razy ale i tak go zabije" bo inni gracze też mogą umrzeć, i 3 zgon któregokolwiek z nich oznacza game over o kurfa! jaaaaaaaaaaaaaaaaram się!!!!!!!!!!!!!! to filmik z mh4 a nie 4U ale zobaczcie jakiego za(pipi)istego typka można zrobić, ta mina, ta fryzura no i można znacznie bardziej customizować swojego kota zwykle brałem w MH zacięte w(pipi)ione twarze, ale ten uśmiechnięty ziomek mnie strasznie kusi (wiadomo że i tak 80% hełmów zasłania całą twarz, ale zarazem możliwość gry online powoduje że naszą postać zobaczą też inni gracze a nie jest ona tylko dla nas) btw moja postać z MH2 jeśli obrazek powyżej sie nie ładuje to macie linka http://bokor.deviantart.com/#/art/Monster-Hunter-2-my-char-68938875?hf=1