
Treść opublikowana przez Yano
-
Fantasy Life
Pogralem z 15h nadal jest fajnie chociaz niektórzy powiedzą ze rozgrywka jest powolna. Zostaly mi jeszcze 4 klasy to zrobienia Każdą klasą troche pogralem dlatego tak dlugo to trwa jak ktoś planuje zakup to polecam rozpoczynac gre od 3 klas zbierackich. Gornik, drwal, rybak - mozna sie nauczyc tych klas nawet bez wychodzenia z miasta. Warto je znać zeby móc w pelni wykorzystac wycieczki za miasto czyli zdobyc rude, drewno i ryby. Po ich nauczeniu polecam przejść na jedną z klas walecznych (pal, woj, lucznik, mag) i wtedy dopiero zacząć eksploracje swiata - mozna walczyc i zbierac fanty po paru wycieczkach i zebraniu wszelkich materiałów mozna sobie na luzie porobic klasy "twórcze" Ja tak nie zrobilem i np dopiero po 14h zrobilem rybaka wiec wszystkie wczesniejsze moejsca gdzie moglem łowić ryby byly dla mnie nie do użycia. Dopiero teraz przy kolejnych wedrowkach bede mógł lowic ryby btw jak ktos nie lubi różnorodności to moze grać jedną klasą i wszystko kupować w sklepach zamiast produkować samemu
-
Fantasy Life
ja też kupiłem, ok 10 godzin pograłem, narazie jest fajnie, gra może nie ma jakoś dużo głębi jeśli chodzi o każdą klase ale dzięki temu że jest tych klas tak dużo to i tak jest co robić, jak narazie pogralem glownie paladynem i górnikiem, ale też troche pobawilem sie kowalem edit pomylka mam 7h dopiero. Ale gra jest naprawde przyjemna i sympatyczna
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
transformers 4 - pierwsza połowa filmu była nawet ok, ale potem zrobił się jeden wielki shitstorm, wybuchy, chore akcje, zanik fabuły. wtf? chyba 4 była lepsza od 3 ale tylko dlatego że 3 była mocno beznadziejna, w 4 było kilka ciekawych aspektów, i kilka ciekawych żartów (niestety większość żartów była słaba i wymuszona) - mimo wszystko totalny chaos i sieczka które ciągnęły się przez drugą połowę filmu nie pozwalają mi ocenić całości pozytywnie shitstorm i tle
-
Wasteland 2
ja właśnie też nie chociaż na kilku screenach w necie widziałem pytam o nią bo w patchu jest napisane że dodali minipaki do kapliczek, ale być moze chodzi poprostu o mape lokacji pod klawiszem M
-
Wasteland 2
właśnie ściągam patcha zajmuje jednak 1.5gb, przewidywany czas ponad 2 godziny, dobrze ze i tak dziś zamierzam pić a nie grać bo bym sie wkurzył ponawiam pytanie - jak odpalić mini mapkę?
-
Wasteland 2
w ogole jak odpalić minimape? xD
-
Wasteland 2
ja w ciągu ponad 25h gry nie miałem żadnej zwiechy ani żadnych bugów widocznych typu blokujący się npce kanion to masz na myśli prison valley? ja właśnie dotarłem do faceta co mieszka z kozami i dostałem od niego info że mam spotkać kogoś w bazie strażników, i teraz mam dylemat, przelecić się do bazy (może mnie w końcu wpuszczą) czy doczyścić lokacje z red skorpionami, chociaż jak dla testów sprobowalem ich zaatakować to widze że łatwo nie będzie, w pierwszej turze obrzucili mnie dynamitem i prawie zabili cały team O_o
-
Wasteland 2
mam podobne odczucia chociaż ja mam znacznie mniej czasu na granie bo pracuje do 20 wiele razy miałem właśnie takie fajne nostalgiczne uczucie jak za dawnych lat, kompletnie inne niż 99% wsółczesnych gier w sumie jedyny smuteczek to to że to jest jedyna TAKA gra w obecnych czasach i pewnie długo druga taka nie powstanie ja z kolei też mam do kupienia gierke na 3ds - fantasy life, premiera byla dziś, i chyba jutro kupie, ale bede musial rozdzielić granie - wasteland w domu, a w to drugie na 3ds poza domem (w pracy xD)
-
Wasteland 2
Wow! Tak sie obawialem troche ze mapa nie wydaje sirle zbyt duża. Jesli to nie jest jedyna mapa to super!! :-D btw 50h w tydzien to musiales grac z 8h dziennie. Nuezle
-
Wody, napoje, soki itp.
Ostatnio pilem 3 nowe smaki frugo "lemo" Zolta cytryna - ok. Dosyc zwyczajny cytrynowy smak Niebieska cytryna - ok+ bo ma ciekawy posmak jakiegos innego owocu oprocz cytruny zielona cytryna - do dupy. Z ogorkiem (dobrze ze nie kiszonym) ale posmak ogorka wypada bardzo slabo
-
Wasteland 2
INT daje więcej skillpointów do rozdawania na skille charyzma daje więcej EXP ogólnie statystyki postaci robią różne rzeczy i polepszają różne rzeczy, tylko właśnie wygląda na to że nie są powiązane z konkretnymi skillami, ale tak jak mówilem - ma to swoje plusy i minusy więc nie jest to jakaś wielka wada
-
Wasteland 2
Tez uwazam ze moglo by byc nieco lepiej ale zle nie jest. a tak jak mowilem powiazanie skili ze statsami zmuszalo by do niemożliwego obladowania skillami jednej postaci
-
Wasteland 2
przypomniało mi się coś co mi sie troche nie podobało w pierwszej chwili, chociaż po namyśle nie wiem czy uznać to za wade czy wręcz za zaletę nie mam pewności czy mechanika o której napisze naprawde działa tak jak się wydaje bo nie potwierdzałem tego na wiki czy gdzieś, ale z tego co widać wiele różnych skilli nie jest powiązana ze statystykami postaci (a przynajmniej w grze nie jest to opisane) mam na myśli to że przykładowo skill naprawy albo hakerstwa najwyraźniej będzie tak samo dobry zarówno u postaci która ma 2 INT jak i 8 INT jesli jest na tym samym poziomie. podobnie otwieranie zamków powiedzmy na poziomie 5 będzie tak samo skuteczne u postaci która ma 1 zręczności jak i u postaci która ma 8zręczności. albo skill "brutal" który służy do wyważania drzwi i niszczenia innych rzeczy jesli ma ten sam poziom to będzie tak samo skuteczny u postaci mającej 2 siły jak i 8 siły. powtarzam - nie mam 100% że tak jest, ale tak sie wydaje z tego co ograłem, w dodatku w grze też nie dopatrzyłem się info o tym żeby była jakaś zależność między skillem a statystyką najpierw uznałem to za wadę i niedopatrzenie - w końcu logiczne sie wydaje żeby postać z wysoką inteligencją dostawała bonusy do hakerstwa niż jakiś głupek, z kolei siłacz powinien skuteczniej wyważać drzwi niż jakiś słabiak. w dodatku z tego co pamiętam w falloucie2 takie coś było jednak jak troche pograłem to musze powiedzieć że mimo że nadal uważam to za lekko nielogiczne to jednak było by to raczej zbyt duże utrudnienie gdyby ta zależność była duża, poprostu postać z INT musiała by obsługiwać z 6 skilli związanych z INT, a np zręczna osoba miała by przypisane kolejne 6 skilli, za to facet z charyzmą też by miał zbyt dużo do obsadzenia. a oczywiście do tego muszą dojść jakieś skille do broni itp. strasznie trudno by było to rozplanować gdyby rzeczywiście była by wyraźna zależność między skillem a statystyką dodam tylko że mimo braku tej zależności to nadal statystyki mają swoje funkcje które dają różne rzeczy, tylko poprostu inne rzeczy niż powiązanie ze skillami a i jeszcze coś o czym zapomniałem wcześniej - nie ma takiej statystyki jak "wytrzymałość" która by zwiększała życie czy odporność. ilość życia zależy od siły, co uznaje za plus bo to logiczne że wielka silna postać ma więcej życia niż słabiak, a dzięki temu ilość statystyk nie jest przesadzona EDIT i jeszcze coś - z tego co widze to rzucanie granatami, bombami nie podlega skillowi - mimo że jest skill "demiolition" ale on głównie służy do rozbrajania pułapek i min - to fajna sprawa bo kazdy może rzucić granatem który leci naturalnie tak jak można sie tego spodziewać i ma pokazaną "kule" pokazującą jego zasięg obrażeń. uznaje to za plus bo jednak granaty i bomby to rzadka sprawa i używa się ich sporadycznie, gdyby trzeba było marnować skill pointy na uczenie się tego czego się używa tak rzadko to by było przykre. w dodatku chyba twórcy założyli że przeciętny dorosły człowiek potrafi rzucić przedmiotem xD edit2 - na wiki piszą że skill demolition jednak wpływa też na rzucanie dynamitem itp, jednak wydaje mi sie że to nieprawda, bo rzucanie dynamitem nie wyświetla procentowej szansy na trafienie w cel tak jak strzelanie z broni, poprostu postać rzuca granat na ziemie a nie w kogoś. w dodatku pare razy rzucałem granatami postacią która nie ma tego skilla i zawsze leciały tak jak trzeba
-
Wasteland 2
a ja po zabiciu miodożera (honey badger) dostałem jego moszne xD jej opis "można z niej zrobić woreczek na różne przedmioty, bardzo bardzo wkurwiony woreczek" jak by ktoś jeszcze nie znał tego filmiku
-
Pokemon Omega Ruby & Alpha Sapphire
Mam nadzieję że w tym remaku safari bedzie inaczej zrobione niz w xy. Bo pomysł na rozbudowe safari za pomocą znajomych był by bardzo fajny gdyby nie s(pipi)a przez nintendo metoda na ich dodawanie. Jesli by dalo sie dodac znajomego z poziomu gry to takie safari bylo by super. Albo chociaż do cholery gdyby mozna było wpisać czyjś friend kod i zeby tej osobie wyświetliło sie powiadomienie o tym i możliwość akceptacji znajomego. Bo przymus wypisywania kodów na forum i dopraszanie sie zeby inne osoby wpisaly sobie nasz kod to jest tak niewygodne i glupie ze brak słów
-
Fantasy Life
No dobra jutro premiera. Ktos kupuje odrazu? Ja gram teraz w wasteland2 a nie lubie miec dwóch nowych gier jednocześnie ale chyba i tak kupie bo bede mógł grac w to poza domem (a w wasteland w domu). Pewnie sie przejade w sobote do konsoleigry.pl bo juz patrzylem ze są odwarci caly tydzien. Nie lubie kurierów bo sie na nich czeka i czeka i nawet jak przyjadą szybko to zwykle wtedy gdy nie ma nas w domu. A tak to 30min samochodem i będę mial gre w rekach powiem jeszcze ze cicho liczylem na to ze w tydzien przejde wadteland i bede mogl bez rozterek dwóch gier przejsc do fantasy life. Ale mimo ze mam w wasteland blisko 30h zrobione to jestem dopiero na początku
-
Chipsy
dobra sprawdziłem przysnacki o smaku wędzonego boczku, ale w porównaiu z czosnkowymi to spory zawód nie to że niedobre ale poprostu smakują bardzo podobnie do wszystkich innych chipsów o smaku mięsnym (czy to szynka, czy żeberka, czy inne bekony) - czyli nie smakują kompletnie jak mięso pokazane na obrazku tylko jak typowy pseudo mięsny chips. zawiodłem się po tym jak okazało się że czosnkowe tak wiernie i korzystnie oddają smak czosnku. tutaj kompletnie nie czułem boczku mimo wszystko złe nie były. poprostu nie smakowały jak boczek
-
Nintendo 3DS
chodzi ci o to? ja zawsze mówię na to "łechtaczka" bo obsługuje się to bardzo podobnie rzeczywiście potrafi być całkiem precyzyjne i nawet wygodniejsze niż touchpad, jadnak mówie o obsługiwaniu kursora myszki "na spokojnie" - obawiam się że w ferworze walki można zbyt dynamicznie się za to zabierać co doprowadzi do szalonego latania kamerą po okolicy
-
Wasteland 2
swoją drogą - było to pokazane nawet na trailerze jakimś - wyraźnie widać że w grze można dać dupy - tzn stworzyć głupio pomyślane postacie albo rozwijać je w nieodpowiedni sposób i może sie okazać że w którymś momencie trafimy poprostu na sytuacje w której nie będziemy mieli żadnych szans na wygraną to podbija dreszczyk, bo wiele obecnych gier w ogole nie ma takiej opcji, postać i tak rośnie w siłę i prze do przodu niezależnie od ścieżki rozwoju. ewentualnie trzeba by naprawde się specjalnie postarać i specjalnie źle i debilnie rozdawać statsy albo ich nie rozdawać wcale żeby trafić na "ściane" która uniemożliwi dalsze granie. a tutaj można spieprzyć poprostu zbyt słabo grając. edit "headshota powoduje że mamy aż -40% do trafienia, więc nawet jeśli mamy 98% szans na trafienie to headshot spada do 58%" - tu sie troche myliłem, myślałem że max na HS to bedzie 60% (czyli 100% - 40%) jednak dziś miałem sytuacje która pokazała że sprawa jest nieco weselsza - HS rzeczywiście odejmuje 40% ale w odpowniednich warunkach można mieć ponad 100% celności (chociaż wyświetla się jako 100%), dziś miałem tak że moj najlepszy strzelec kucał (+do celności) i to na podwyższeniu ( kolejny +) i pokazywalo 100% szansy na trafienie, ale gdy wzialem HS to pokazało ok 75% szansy zamiast 60, to znaczy że musiałem mieć ponad 100%, a to oznacza że prawdopodobnie później w grze będzie można uzyskać jeszcze więcej powyżej 100% i że ta kara za HS -40 i tak będzie dawała dobry wynik, być może nawet ponad 90% szansy, a to już fajna zabawa btw walke możemy sami zaczynać zanim wróg nas zauważy - poprostu jeszcze przed walką wybieramy go na cel i strzelamy, wtedy zaczyna się walka ale już ten pierwszy strzał potrafi nieźle dokopać jeśli strzelał cały team (ale nie jest to over powered), a ten pierwszy nie liczy się jako tura, wiec z dobrą inicjatywą zaraz po nim któraś nasza postać może dostać turę jako pierwsza btw2 gram na normalu, i póki co nie jest bardzo trudno ale pare razy musiałem wskrzeszać postacie (dlatego warto mieć skill chirirga bo bez niego postać umiera na zawsze)
-
+++ CHCESZ KUPIC/ZMODERNIZOWAC KOMPA?
mam pytanie nieco dziwne, wybaczcie ale od prawie 10 lat moje granie na kompie ogranicza się do kilku staroci, jednak gram sobie w wasteland 2 i zastanawia mnie pewna rzecz moj laptop to i5 4gb ramu mobility radeon HD 5650 (1gb ram) czyli nie taki zły prawda? chociaż karta graficzna napewno najsłabiej wypada jeśli chodzi o wydajność w grach no ale zmierzam do tego ze zastanawiałem się nad dokupieniem ramu - tylko pytanie czy jest sens? obecnie wasteland chodzi mi całkiem dobrze na ustawieniach- fullHD, średnie tekstury, i wyłączona większość pobocznych efektów. gdy odpaliłem ustawienia bliskie maksymalnych to FPS spadły d ok 10-15 i granie było bardzo uciążliwe więc szybko to odpuściłem. moje pytanie brzmi czy dokupienie 4gb ramu w ogóle coś zmieni? moja wątpliwość dotyczy tego że takie oto są wymagania na steamie Minimum: OS: Windows XP/Vista/7/8/8.1 (32 or 64 bit) Processor: Intel Core 2 Duo or AMD equivalent Memory: 4 GB RAM Graphics: NVIDIA GeForce GTX 260 or Radeon HD 4850 (512 MB VRAM) Recommended: OS: Windows 7/8/8.1 (64 bit) Processor: Intel i5 series or AMD equivalent Memory: 4 GB RAM Graphics: NVIDIA GeForce GTX 460 or Radeon HD 5770 (1 GB VRAM) według tej rozpiski 4gb ramu to jest też rekomendowana ilość, ale zapewne rekomendowana karta graficzna jest lepsza od mojej - dlatego pytanie czy jest sens dokupić ramu żeby mieć 8gb czy musiał bym wymienić karte graficzną żeby gra lepiej chodziła? wydaje się że zawsze im więcej ramu tym lepiej, ale właśnie nie mam pewności co do wpływu na działanie gry - bo być może nie ram ją ogranicza tylko karta graficzna. wiem że to może być głupie pytanie ale jestem 100 lat za murzynami jeśli chodzi o pecetowy gejming i obczajanie jaki sprzęt się sprawdza dobrze w grach
-
Wasteland 2
no dobra opisze swoje wrażenia, przez te kilka dni grania zebrało mi sie tyle wrażeń ze może mi wyjść ściana tekstu, ale może kogoś zainteresuje robienie teamu i skille skilli jest ok 30 ok 10 to skille odpowiadające za rodzaje broni, starałem się zrobić team zróznicowany tak żaby większość skilli mieć obsadzone i słusznie zrobilem bo prawie wszystkie skille się przydają (jak narazie tylko jednego nie mialem okazji użyć), dzięki skillom na rozbrajanie pułapek i otwieranie zamków sejfów i innych rzeczy udaje mi sie prawie każdą skrzynkę czy sejf przeczesać i dzięki temu narazie nie cierpie na brak amunicji (ale też nie ma tak że są jej całe tony), - dodatkowo starałem sie każdej postaci dać inne bronie jako specjalizację tak żeby nie było że wszyscy latają z karabinami szturmowymi bo wtedy napewno nie starczyło by dla wszystkich amunicji do tych karabinów. zrobiłem nawet jednego typa co sie specjalizuje w walce bronią białą mimo że zwykle takie coś kompletnie mi nie podchodzi, ale tu sie przydaje, bo nie dość że ten typ oszczędza amunicje waląc pałką to w dodatku jest też tankiem który ma najwięcej życia i może stać na przedzie i przyjmować ciosy, zarazem atakując odrazu wroga który do niego podbiegnie (a wielu wrogów podbiega bo sami nie mają ataków dystansowych). rozwój postaci jest dosyć utrudniony bo tak jak mowilem prawie wszystko się liczy jak sie chce zrobić strzelca albo osiłka który olewa inteligencję i charyzmę to jest smuteczek bo INT znacząco zwiększa liczbę skill-pointów otrzymywanych co level, a charyzma zwiększa ilość XP (tylko jedna moja psotać ma charyzme na chyba 4 i znacznie szybciej się rozwija niż postacie które mają 1-2 charyzmy. z koleji lekarz któremu dałem 8 INT zyskuje z kazdym levelem znacznie wiecej skill pointów niż osiłek z int 2-3. dodatkowo charyzma przydaję się do skilla dowodzenie który jest świetny bo jeśli postacie sa pod wpływem "dowódcy" to zyskują bonusy (np do trafienia) w dodatku dzięki charyźmie mamy większą kontrolę nad NPCami w naszej drużynie, z niską charyzmą potrafią co chwile wymykać się rozkazom gracza i robić coś po swojemu (zwykle i tak robią to dosyć mądrze i przydatnie ale jednak mogą zepsuć plan gdy mamy dla nich konkretny cel a oni psotanową pobiec gdzieś i walczyć z innym wrogiem. co ciekawe jeden NPC jakiego mam używa shotguna a shotguny w tej grze strzelają "stożkiem" i trafiają każdego kto się znajduje w tym stożku. za każdym razem gdy ta postac wymykała się kontroli i robiła coś sama to strasznie się bałem że postanowi strzelić do wroga stojącego obok moich ludzi i zrobi więcej szkód w moim teamie niż u wroga - ale póki co ani razu nie zrobiła nic tak głupiego więc tutaj daje duży plus. niestety za to kilka razy wbiegła w niebezpieczne miejsca i naraziła się na spore obażenia w ogole rozwój postaci jest dosyć utrudniony - ok 30 skillów, każdy ma 10 poziomów do nauczenia, z czego poziomy 1-3 wymagają dwóch punktów żeby je podnieść (2ptk na 1 ptk skilla), ale potem żeby podnieść o jeden skobel trzeba dać 4 punkty, potem 6, potem aż 8 itp. więc żeby osiągnąć max w danym skillu to trzeba nieżle się napracować, zwłaszcza debilem który dostaje 2 punkty co poziom. (geniusz pewnie może dostawać nawet 5 co poziom, ale okupuje to innymi słabszymi statsami) bardzo mi sie spodobał skill rusznikarstwo pozwalający rozkłądać broń na części - zwykle w grach nosimy ze sobą po 5 takich samych pistoletów, 4 snajperki i kilka strzelb, i co najwyżej możemy je sprzedać w sklepie, albo co gorsza wyrzucić jesli ekwipunek się przepełni. a dzięki temu skillowi możemy rozkładać broń na kawałki i w najgorszym razie uzyskać luźne części na handel (lżejsze niż cała broń więc więcej sie zmieści do plecaka - chociaż cena też mniejsza) ale mozna też uzyskać różne bajery do modyfikacji broni, np dłuższa lufa, lepszy magazynek, celownik, latarka i inne - dodawanie tych częsci do broni polepsza jej możliwości oczywiście - super bo opyla się zbierać broń nawet jak już mamy 5 takich samych karabinów - słabszych niż ten co używamy więc niby bezwartościowe - ale możemy z nich uzyskać części którymi ulepszymy broń której używamy walka co ciekawe i dosyć nietypowe skuteczność w strzelaniu nie zależy zbytnio od odległości, tylko od broni i poziomu skilla dla tej broni (i oczywiście statystyk postaci). pamiętam że w falloucie1i2 zawsze na początku gdy sie miało mało skilla na broń to przynajmniej można było podbiec do wroga i strzelić mu z bliska zyskując dużą szanse na trafienie, tutaj tak nie jest - każda bron ma pasek zasięgu który w znacznym stopniu modyfikuje szanse na trafienie - krótkie bronie mają pasek zielony na początku który na końcu robi się czerwony (przy maksymalnym zasięgu broni) - i w ramach zielonego paska szansa na trafienie zwykle jest taka sama niezależnie czy wróg stoi 3 metry od nas czy 6. ale za to długie bronie jak karabiny i snajperki mają na początku czerwony pasek a dopiero potem zielony, tak że szansa na trafienie drastycznie spada jesli wróg stroi bardzo blisko nas, i strzelając ze snajperki musimy się odsunąć. za to mamy dobrą skuteczność nawet na dużą odległość (dopiero na samej krawędzi zasięgu troche spada) headshoty - tu jest dosyć chamsko bo wybranie opcji headshota powoduje że mamy aż -40% do trafienia, więc nawet jeśli mamy 98% szans na trafienie to headshot spada do 58% a to już dosyć ryzykowne (ale za to HS = 2x dmg), jednak to spora róznica w porównaniu z falloutem1-2 gdzie dobrą psotacią i dobrą bronią można było mieć 95% szansy na trafienie w oko albo w jądra xD (btw - tu nie można celować w kończyny albo oczy, tylko zwykły strzał albo headshot) świetne są 2 rzeczy związane z punktami akcji - gdy zostaną nam jakieś punkty na koniec tury to nie marnują się całkowicie, warto nawet zostawić sobie troszkę bo dzięki temu w następnej turze możemy dostać bonusowo 1-2 punkty (co często pozwoli nam oddać 2 strzały zamiast jednego) - dodatkowo jest coś takiego jak zasadzka, jeśli wróg jest za daleko to nie musimy marnować punktów akcji żeby do niego podejść, możemy wejść w tryb zasadzki daną postacią (oczywiście gdy mamy wystarczającą ilość PA żeby oddać strzał) i wtedy postać czeka na wroga i gdy on w swojej turze zbliży się i wejdzie w sasięg broni to postać sama strzeli (w turze wroga) ogólnie walka jest przyjemna i fajna mimo że trzeba sie troche przyzwyczaić do tych troche nietypowych zasad. zwykle czuć moc strzału, i wrogowie mają różne animacje umierania, czasem sie trafi np urwanie głowy albo ręki. niektórzy wrogowie wybuchają co jest fajnie oddane graficznie i nawet różne elementy ciała latają po okolicy za pomocą fizyki (albo fajnego skryptu, nie mam pewności) można też rozwalać niektóre obiekty na mapie, np niektóre zasłony, skrzynie itp, też fajnie sie rozlatują świat jest całkiem sporo ekploracji więcej niż sie spodziewałem, walka wcale nie jest głównym elementem bo oprócz niej samo zwiedzanie okolicy i gadanie z npcami zajmuje sporo czasu. są też zagadki które rozwiązuje sie za pomocą różnych skilli i własnej głowy (np korytarz który musimy oczyścic z trucizny bawiąc się wentylatorami, żeby dostać się do jakiegoś miejsca). zdziwiła mnie tez wielkość lokacji - z tego co pisaliście większość osób poszła najpierw do "highpool" ale ja poszedłem najpierw do "AG center" i żeby całkowicie przejść tą lokacje to zajeło mi ponad 10 godzin! chociaż z tego co widze to highpool jest mniejszy. w ogóle kolejna rzecz z tym związana - gra nie jest liniowa, możemy wybrać gdzie chcemy iść. i to w dużymi konsekwencjami wyboru. nie ma tak że możemy sobie wybrać ale potem i tak wszystko jest tak samo - lokacja którą odwiedziłem jako drugą została zmasakrowana w czasie gdy siedziałem w tej pierwszej, i gdy w końcu dotarłem do drugiej to zastałem tam tylko zgliszcza - fajny pomysł bo znacznie zwiększa replayabilty. za drugim przejściem można dokonywać innych wyborów i poznać inne historie NPCe tu napisze krótko - w przeciwieństwie do rozmów z NPCami które są długie i rozbudowane, tekstu jest naprawde sporo i możemy z większością osób pogadać na kilka a nawet kilkanaście tematów w dodatku skille postaci dotyczące rozmowy - cham, lizus, mądrala - które można wykorzystać czasami w rozmowie potrafią naprawde nam dużo dać, nie ma tak że dostajemy tylko jakąś nietypową odpowiedź której byśmy nie zobaczyli bez skilla. można np przekonać wroga by zaniechał walki, albo dostać jakieś fajne prezenty, albo namiary na nowe bonusowe lokacje (a pamiętajcie że jestem dopiero na początku gry i jeszcze zapewne wszystkich możliwości nie odkryłem). możemy też rekrurować niektórych NPCów (niektórzy wręcz sami proszą o dołączenie się do grupy) i jest to przydane, mimo że nie lubie w RPGach prowadzić zbyt dużej grupy ludzi to tutaj sie przydaje bo NPCe często są ekspertami w jakimś skillu które nasze postacie znają bardzo słabo i nie są w stanie wszystkiego zrobić AV grafika jest ok, spełnia swoje zadanie i jest wg mnie przyjemna. jednak napewno niektórzy gracze mogą się bardzo mocno przyczepić że gra nie wygląda jak crysis - no ale nie miała wyglądać. ja sie ciesze bo dzięki temu w ogole mój komp ją ruszył muza jest bardzo klimatyczna i kojarzy się mocno z falloutem 1i2 minusy kurde miałem kilka drobiazgów ale w czasie pisania posta wyleciało mi z głowy. jak sobie przypomne to dopiszę i BTW - mam ponad 20 godzin nabite, z czego ok 2h "zmarnowałem" na pierwszy moj team który zrobiłem w dniu premiery, ale potem go wywaliłem i zacząłem od początku ulepszając nieco moje wybory co do skilli ale ok 18 godzin grania - i jestem nadal na początku gry! zrobiłem zaledwie ok 3-4 lokacje z czego jedna była ogromna a pozostałe mniejsze nie wiem ile jest lokacji w grze ale zapowiada się dużo zabawy
-
Ulubiony Pokemon
mój ulubiony pok to alakazam, starałem się go mieć w każdej grze troche roziwnę temat i dam też ulubionego poka z każdej generacji - ulubionego za całokształt czyli wygląd+power (chociaż czasem jedna cecha jest przeważająca)
-
Chipsy
w czasie warna jadłem 2 nowe rzeczy 1 duszki pizzowe - całkiem dobre, lekki posmak dzieciństwa, ale mimo wszystko wole zwykłe klasyczne 2 przysnacki czosnkowe niedawno ktoś sie podniecały przysnackami o smaku rozmarynu i rzeczywiście były całkiem fajne, ciekawy smak ale dla mnie jednak bez szału ale za to czosnkowe to było wielkie pozytywne zaskoczenie. jadłem już kilka rodzajów chipsów czosnkowych i zwykle ich smak był dosyć słaby i ostro zalatywał chemią. ale tutaj bało naprawde bardzo dobrze. już sam zapach jest bardzo przyjemny, kojarzył mi sie z zapachem pieczeni mocno doprawionej czosnkiem, w smaku też bardzo dobre, naprawde przyjemny i zrównoważony, nie jedzie chemią i nie ma żadnego dziwnego posmaku, tylko właśnie czosnkowy w najlepszej formie (bo w sumie sam czosnek potrafi różnie smakować - tutaj była ta dobra wersja) nie powiedział bym że to najlepsze chipsy jakie jadłem ale napewno jedne z lepszych jeśli chodzi o odwzorowanie smaku podanego na opakowaniu (gdzie najczęściej smak np pizzy, kiełbasy, itp kompletnie nie ma nic wspolnego z realnymi potrawami których smak ma imitować) mam jeszcze drugą nowość przysnackow który pewnie dziś wypróbuje - bekon (chipsy a nie prażynki), jeśli będzie równie dobry jak czosnkowe to mogą naprawde być pyszne chipsy skoro mowie o przysnackach to jeszcze dodam 2 rzeczy z tej marki: chrupki serowe - bez szału, wg mnie znacznie gorsze nich cheetosy serowe chrupki o smaku grzybów - słabe, mdłe i bez wyrazu, znacznie znacznie gorsze niż chrunchipsy borowikowe (które swoją drogą są u mnie na 2 miejscu jeśli chodzi o odwzorowanie smaku, właśnie zostały pobite przez te czosnkowe, ale nadal są fajne) strona przysnackow - niestety nie ma na niej wszystkich produktów http://www.przysnacki.pl/chipsy
-
Wasteland 2
jestem teraz na szkoleniu bhp ale nabilem juz ponad 20godzin w grze i jest świetna dziś popołudniu wysmaruje długiego posta i opisze wrażenia, ale naprawde jest dobrze, zwłaszcza dla ludzi pamiętających stare fallouty (jednak dzieciaki zapewne będą narzekać bo gra odbiega od dzisiejszego stylu rozgrywki gdzie wszystko jest szybkie proste i samograjowe)
-
Świat Dysku
to nie nowość, wręcz przeciwnie, książka ma ponad 30 lat, chyba ją czytałem ale dawno dawno temu, i nie pamiętam o czym dokładnie była jedna myślę ze moja opinia że pratchett na początku nie rozwiną w pełni skrzydeł potwierdza się tez w tym wypadku - pierwsze książki jak warstwy wszechświata, dywan, albo gnomy wg mnie są słabsze niż późniejsze ksiązki swiata dysku