Yano

Uwazaj na zwłoki bo w jedynce drop (swiecidelko) nie upada na ziemie jak w ds2 tylko jest przyklejone do trupa i mozna je przypadkiem skopać w przepaść

masz zweihandera zaraz obok głównego ogniska (w którym zaczynasz po przejściu początkowej lokacji), na tyłach ogniska masz cmentarz na którym leży zweihander, jednak uważaj na szkielety bo są znacznie ponad poczatkowy poziom

jeszcze 2 dni temu na empik.com yła cena 129zł a teraz już 135, chmaki chociaż ja i tak pewnie kupie w empiku stacjonarnym (oby nie dowalili 150zł) bo mam go pod domem i chce kupić szybko i sprawnie, a do konsoleigry.pl gdzie jest za 109zł musiał bym jechać z 40 min w jedną strone, to więcej wydam za benzynę niż zaoszczędze na grze

odpłaciłem ci! kurna każdy moj post w tym temacie ma minusa od ciebie, nawet żartobliwy post o masochizmie nawet nie chodziło mi o to że gra przypominała horror tylko o to że jest (pipi) trudna i chamska (ciemno, łatwo spaść w przepaść, wszędzie poison albo toxic)

jeśli wchodzenie do blighttown od strony depths nazywasz "funem z grania" to musisz być niezłym masochistą

powininenem gdzieś mieć wersję na płytach, ile dajesz?

jakiś sklep sprzedaje wcześniej? jak ktoś lubił stare fallouty (1 i 2) i jagged aliance 2 to ta gra jest dla niego podobno też poziom trudności jest wysoki nawet na "easy", czyli nie tylko gameplay jest podobny do starych dobrych czasów ale też gierka nie prowadzi gracza za ręke

niestety w tym nie pomoge, właśnie dlatego nie gram na PC (chociaż pewnie jak sie uporasz z błędem to gra będzie lepiej działać niż na konsoli) mate5 ty stary kacapie przestań mnie minusować za to że próbuje komuś pomóc i coś podpowiedzieć!! grrrrrrrrr

banny - co do master key - pozwala on otworzyć kilka drzwi znacznie wcześniej niż normalnie, ale w żadnym razie nie otwiera wszystkich drzwi. pozwala ominąć 1-2 lokacje, i pozwala dostać się do kilku miejsc bardzo szybko w grze, ale to nie znaczy że stajesz się uber masterem i uruchamiasz tryb "very easy" , bo nie ma takiego trybu w tej grze. nawet jeśli użyjesz tego klucza to gra nie stanie się łatwa. jedynie niektóre jej kawałki staną się troche łatwiejsze ale wcale nie takie proste, z kilku powodów 1 zawsze i tak możesz bardzo łatwo umrzeć, bo lepsza zbroja nie pomaga jakoś znacząco, a i tak dzięki kluczowi możesz dojść raczej do fajnych broni, a nie do zbroi 2 nawet jak znajdziesz na początku super broń to ona nie będzie tak odrazu "aż tak" super, będzie napewno lepsza niż podstawowa broń, ale żeby była super to musisz ją ulepszyć na +10 itp, a tego nie zrobisz odrazu, w dodatku te bronie wymagają podbicia statystyk żeby zyskać fajny dmg więc tego też nie zrobisz odrazu 3 zdobycie tych fajnych rzeczy często wiąże się z "suicide runami" ponieważ musisz wejść do lokacji która jest kompletnie ponad twój poziom, więc wchodząc tam i próbując dobiec do broni bardzo ryzykujesz ogólnie polecam jutuba jeśli serio chcesz zdobyć fajne bronie zaraz na początku, bo większość z nich nie jest łatwa do znalezienia [jeśli nie lubisz spoilerów to nie czytaj dalej] ale możesz zdobyć bronie dla różnych buildów dex build - kosa, znacznie lepsza niż w DS2, ale wymaga wiele szczęścia i biegania między okropnymi szkieletami w katakumbach (nie wymaga master key) str build - large club - rzadki drop z niebezpiecznych grubasów i wymaga klucza, albo great club - lepszy dmg ale brak poison i gorsze skalowanie z siłą zanim ją ulepszysz, leży na ziemi w bardzo upierdliwej lokacji, też wymaga klucza, obie te rzeczy można dosyć szybko zdobyć, ale jedno wymaga farmienia, a drugie niebezpiecznej wędrówki faith build (+ fajna tarcza), mieczyk i tarcza, dosyć łatwo zdobyć (wymaga klucza) ale miecz nadaje się tylko do faith builda bo wymaga dużo "faith" oprócz tego z kluczem możesz dojść nieco szybciej do kilku lokacji gdzie leżą średni-fajne zbroje, nieco lepsze niż podstawowe, ale bez szału bez spoilerów jak powyżej aha i uważaj bo w DS2 powolne turlanie uruchamia się gdy przekroczysz 70% obciążenia, i w dodatku nadal jest dosyć szybkie, tymczasem w DS1 gdy przekroczysz 50% uruchamia się strasznie powolne i ślamazarne turlanie a postać wyraźnie wolniej chodzi i biega

albo jeśli chciał by dorwać jakąś fajną broń zamiast biegać z short swordem albo co gorsza potem z drake swordem

jak masz pc który to dobrze pociągnie to pewnie lepiej PC brać bo na ps3 niektóre lokacje (a zwłaszcza jedna) mają problem ze spadkiem animacji. na dobrym pc zapewne lepiej chodzi ta lokacja , w dodatku pewnie też wyłapiesz lepszą cene na pc tak, prepere to die to właśnie edycja z dodatkami a i btw mimo że ludzie mówią że jedynka znacznie lepsza i raczej mają racje to jednak jak dla mnie jedynka jest trudniejsza i mniej przyjazna w obyciu (nie licząc początku bo początek w 2 jest bardzo trudny przez brak dostępu do dobrych broni, bardzo niskie statsy początkowe i 1-2 estusy) np ogniska są dalej od siebie (i chyba żadne nie jest tak blisko bossa jak sie to zdarza w 2), posiada się zwykle mniej estusów bo większość ognisk daje ci tylko 5 flaszek, żeby zdobyć więcej musisz spalić w ognisku humanity (coś w stylu human effigy) a żeby to zrobić musisz być człowiekiem, więc jeśli jesteś trupem to musisz spalić 2 humanity, a i tak dostajesz wtedy 10 flaszek tylko w tym jednym ognisku. nie można się też teleportować między ogniskami, dopiero po przejściu sporego kawłka (ok połowa gry) dostaje się przedmiot do teleportacji i z tego co pamiętam ma on ograniczenia co do ognisk i nie do każdego można sie teleportować, więc znacznie więcej trzeba chodzić na piechote plusy są takie że będąc trupem nie tracisz paska życia, bronie też nie mają pasków wytrzymałości odnawianych przy ognisku tylko naprawia się je u kowala (ale psują się znaaaaancznie wolniej, nie ma czegoś takiego że w połowie drogi z jednego do drugiego ogniska broń się rozpada) no i dużym plusem jest lepszy klimat, jest bardziej mroczny i brudny, w DS2 grafika w wielu lokacjach jest jakby cukierkowa (nie dosłownie ale w porównaniu z jedynką) jedna ważna porada - robiąc postać jako "gift" bierz master key, bo pozwala on otwierać wiele drzwi na skróty

Ja chyba i tak kupie gre. Mam nadzieje ze pójdzie (na laptopie nie gram ale portal2 i diablo3 chodzilo dosyc dobrze) Smieszne jest to ze na steamie cena jest ok 60euro. A pudelkowa edycja deluxe z bajerami i soundrackiem itp jest w wielu sklepach ponizej 120zl edit obczajcie to http://konsoleigry.pl/gry-na-pc-w-pudelkach/2265-wasteland-2-ranger-edition-edycja-straznika-pl-pc-5908305207764.html?ceneo_spo=true 109zł za Wasteland 2 Edycja Strażnika (Ranger Edition) zawiera: Grę Wasteland 2 Drukowaną mapę Pustkowi Soundtrack z gry na płycie CD Kompleksowy przewodnik 5 kolekcjonerskich kart z grafikami Dwustronny plakat Kod do pobrania cyfrowej wersji oryginalnej gry Wasteland Wszystko zapakowane w unikatowe pudełko kolekcjonerskie Wasteland 2 tymczasem na steamie w przeliczeniu na nasz 230zł bezsprzecznie kupie pudełkową, ale kurna... od tylu lat nie gram na pc (czasem jakieś starocie-klasyki) i ten tydzień boleśnie mi przypomina dlaczego (pipi)e granie na PC - zamiast sie cieszyć że za 3 dni pogram w cudowną gierke to sie zastanawiam czy w ogóle mi pójdzie i czy nie wywale 100zł w błoto... walić pecety!

seson pass chyba 104zł kosztował

HH na multi są super, ale grając samemu ich prawie wcale nie używam (używałem jedynie do mining-runów gdzie nie walczyłem tylko latałem z kilofem i grałem sobie muzyke na nieskończoną stamine żeby szybciej biegać po mapie) bo poprostu są słabsze niż młoty, a granie mizuki dla samego siebie jest mało praktyczne. jednak gdy jest 3 graczy ktorzy zajmują się dostarczaniem dużych ilości dmg a czwarty jescze im gra muzyczki i np daje zwiększenie dmg albo negacje spadku staminy (zwłaszcza jeśli tamci używają np DSów) to naprawde jest bardzo przydatne, taki grajek też czasem moze atakować ale zwykle ma spokoj i może grać bo potwor skupia się na pozostalych graczach

kurna na tej stronie pokazuje że moja karta graficzna nie spełnia wymagań http://www.game-debate.com/games/index.php?g_id=4584&canMyGpuRunIt=Wasteland%202

z tego co ogladałem jakiś nowy trailer to gra została dosyć podpakowana względem wczesnych trailerów, jest sporo efektów świetlnych, obiekty sie rozpadają na kawałki (elementy otoczenia albo wrogowie-roboty), ale mimo wszystko kurna no oby tego nie spieprzyli

też mnie dziwią te wymagania (chociaż na niektórych stronach są podane inne, mniejsze), ciekaw jestem czy moj laptop to pociągnie, mam nadzieje że tak inaczej kurde nie wiem co miał bym zrobić

ja też raczej młotem będę chciał walczyć, to moja ulubiona broń od czasów MH2 (ps2), ale zapewne też będe chciał obczaić dwie nowe bronie

kurde tyle lat mineło odkąd grałem w MH w multi, oczywiście znalezienie znajomego z konsolą do gry siedząc obok siebie odpada w polsce. ja sie w tej serii zakochałem odrazu, ale multi w MH1 na ps2 było jeszcze doatkową serią z miniguna prosto w serce "strzałami amora", nigdy nie zapomne tych 2 miesięcy gdy codziennie wieczorem wchodziłem na ps2 do MH online i grałem z jakimiś kolesiami z angli do 6-8 rano, po takiej dawce cudowności byłem kupiony na 100% i MH stał się moją ulubioną serią. potem jeszcze na psp poprzez x link kai grałem troche online ale już nie tak dużo ogólnie granie w kilka osób to świetna sprawa, ale zarazem spore ułatwienie w porównaniu z przechodzeniem solo całych gier. zwłaszcza gdy się zbierze 4 ogarnięte osoby z odpowiednio dobranym sprzętem to można nawet finałowego bossa zabić w 2 minuty spamując go atakami tak że nie jest się w stanie ruszyć, i poprostu robi sie gang rape, ale zakładam że mu tu na forumie będziemy mieli sporo dobrej zabawy zanim dojdziemy do tego że każdego będziemy razwalać w 2 min

filmik zamiast fotki ale myślę że pasuje do tego tematu

z tego co pamiętam zdobywa się w nich inny rodzaj waluty niż zwykłe pieniądze, i można za nie kupować rzeczy w sklepiku na wyspie, większość tych rzeczy to jakies meble i ubranka, ale czasami trafia się też strój do nurkowania co jest przydatnym bajerem bo pozwala w miasteczku pójść popływać i łowić z wody wszelkie kraby, małże i inny morskie stwory których się nie da łowić wędką

hm to jeśli kupie poki to może to wykorzystam wezme sobie zelde, bo specjalnie czekalem na rejestracje konsoli żeby dali za free jakies ciekawsze gry a nie tylko mario

15 cm to raczej przesada, powiedział bym że ok 6cm, ale rzeczywiście wydaje się bardziej wystawać w scenie zakrwawionego krzyku niż na innych scenach, jednak wydaje mi się że on nie rośnie, tylko przeciwnie - w scenie z zakrwawionym snejkiem ten odłamek jest na świeżo wbity w czaszke, a potem w innych scenach widzimy go gdy jest odcięty/spiłowany, i jego większość została usunięta, a został tylko ten fragment który był zbyt blisko mózgu i trzeba było go zostawiać btw analiza screena którego dał figaro

dla mnie też potencjał niewykorzystany - poprostu przydało by się znacznie więcej czynności do wykonywania żeby chętniej się wracało do gry. z chęcią zobaczył bym jakąś farmę i sadzenie roślin, ciekawszą rozbudowę własnego domu i wioski (teraz mozna dmoek rozbudować i kupić do niego masę mebli, ale w sumie te meble "nic nie robią", fajnie by było jak by np kupiona kuchenka pozwalała gotować itp) gra i tak przyciąga na długi czas, ale gdyby miała troche więcej rzeczy do roboty to mogła by się stać prawdziwym narkotykiem fajnie by też było jak by rozwineli przydatność multi. teraz można zaprosić innego gracza do miasteczka, ale niewiele jest do roboty poza zwiedzaniem i paroma minigierkami, a gdyby cała nasza cięzka praca, dekoracja domu i inne czynności pozwlały dodatkowo uzyskać jakieś fajne rzeczy w multi to tym chętniej by się grało (osobiście mam domek zawalony po brzegi przedmiotami ale jakoś mnie one nie cieszą, gdybym mógł je wykorzystać jakoś fajnie do konataktów z innymi graczami było by świetnie) nie zrozumcie mnie źle, gra jest bardzo fajna i wciąga na długi czas. osobiście daje jej bardzo mocne 8/10 ale gdyby było kilka dodatkowych opcji to bez problemu było by 10/10 troche dodatkowych czynności - np właśnie troche rolnictwa, możliwość sadzenia roślinek, może posiadania jakiegoś zwierzaka - możliwość gotowania - przedmioty posiadające jakieś funkcję poza dekoracją - ciekawsze możliwości w multi - łatwiejsza możliwość chwalenia się swoim dobytkiem - a może nawet opcja gdzie gracze poprzez online automatycznie odwiedzają innych graczy w ich miastach, poprostu zamiast odwiedzających zwierzątek to czasami odwiedzającymi były by postacie graczy, wtedy np znacznie fajniej by się ubierało naszą postać, zmieniało fryzury, i inne elementy bo byśmy wiedzieli że nasza postać może sie pojawić u innych jako gość. a tak to całe strojenie się jest tylko dla nas samych

właśnie nie, jadłem w ok 6-8 knajpach, a w warszawie jest ich pewnie z 50 albo więcej, wiec sam nie wiem co miał bym doradzić. w ogole jak sie jedzie przez miasto to burgerowni jest cała masa, ostatnio jest wielki wysyp, prawie jak kebabownie