Yano

bułki tartej czy jajka w żadnym razie, to w końcu nie są kotlety mielone ale mimo że kilka osób napisało ci że tylko sól i pieprz i ogólnie to nawet mają racje to ja bardzo ale to bardzo polubiłem burgery w których podczas smażenia posypuje mięso rozmarynem, (z lenistwa używam z paczki, ale zapewne świeża gałązka bbyła by jeszcze lepsza) super smaku dodaje, a ponieważ rozmaryn nie jest wymieszany w mięsie to możesz spróbować tylko na jednym kotlecie posypanym rozmarynem a reszte zrobić bez i zobaczyć który bardziej ci smakuje a jesli chodzi o ogolne porady nt. burgerów to polecam na jutubie serie filmików BURGER LAB, koleś robi burgery w stylu "food porn" wyglądają tak cudownie że trzeba oglądać ze śliniakiem, od niego właśnie wziąłem ten rozmaryn i sprawdza się świetnie, można się nauczyć wielu fajnych rzeczy

takich rzeczy to nawet ja nie jem... wszelakie bułki z zapieczonym wyrobem seropodobnym strasznie mnie odstręczają. bardzo lubie ser żółty zwłaszcza roztopiony, ale jak widze taki zaschnięty plaster deski który jest zimny od wczoraj.. no kurde okropne to jest. jeśli już mam coś kupować tego typu to wole bagietke z czosnkiem i ziołami, czasem w lidlu można dorwać jeszcze ciepłe z pieca, to jest przyjemna przekąska, ale te zaschnięte sery? fuj

nie napisałem że mozna roibć to co w metal gear solid i ciąć na 100 kawałeczków, ale ogólnie da się coś obcinać, nawet jeśli to będzie kilkanaście przedefiniowanych cięć to i tak lepsze to niż ciachanie mieczem bez przecinania czegokolwiek jakie jest w większości gier

no właśnie ja nie słyszałem żeby sie tym gdzieś chwalili, ta gra ma taki ogrom fajnych rzeczy że wiele smaczków które wybijają się na plus nawet nie jest omawiana mimo że inne gry tego nie mają tak czy siak widać to np na gameplayu z gamescomu - obcina głowy, albo nawet cały bark na skos (głowa+ręka+kawałek korpusu jednym ciosem na skos), wydaje mi się że widzialem też jak przeciął na wysokości brzucha na pół poziomo, chociaż tu akurat nie mam pewności

swoją drogą w wiedźminie 3 można obcinać wrogom części ciała a nawet przecinać na pół, w bloodborne pewnie tego nie będzie, troche szkoda

kurde brzmi kusząco też najbardziej mnie ciekawi podwójny big king albo podwójny angus jedynka najsłabsza bo i tak zwykle nie biore zestawów

Pomidor może zostać

akurat jeśli o to chodzi to myśle że to był jednak randomowy coop i koleś poprostu miał taki sam ekwipunek dlatego że to demo z do van helsinga to spoko rzeczywiście podobne klimaty i moj ulbubiony aktor

wg mnie najlepszym rozwiązaniem byłby porządny RPG w stylu skyrima, z dużym światem (lub nawet wszystkimi regionami), oczywiście pdobnie zbudowany do rpg z konsol przenośnych i z walką turową, ze zbieraniem poków, jednak z porządną grafiką i różnymi ulepszeniami pogłębiającymi gre i co ważne - żeby pokemony biegały po świecie i gdy je spotykamy to je spotykamy naprawde a walka mimo że turowa nie przenosi nas na osobny ekran tylko dzieje się w świecie po którym biegamy. żeby nie było tak jak w dotychczasowych pokach albo starych finalach że biegamy po mapie i nagle ekran miga-loadingiem i pojawiamy się na arenie walki tylko troche podobnej do świata po którym biegliśmy niekoniecznie MMO - ale oczywiście jakieś multi musi być, być może jakiś coop i walki 2vs2, albo różne rodzaje aren do walki PVP, jakieś turnieje, kluby itp MMO też by mogło być ciekawe ale MMO rządzi się swoimi prawami które niekoniecznie pasują do pokemonów, dlatego chyba wolał bym dobre singlowe RPG z dużym rozbudowanym multi i pvp, ale jednak nie takie typowe MMO gdzie biegając po świecie spotykamy setki graczy ktorzy też sobie biegają w kółko i mało sie dzieje pod względem fabuły oczywiście wszystkie marzenia powyżej raczej sie nie spełnią nawet w najmniejszym stopniu pewnie dostaniemy bijatyke albo inny spinoff a nie rpga z prawdziwego zdarzenia, pokemony sie sprzedają tak czy siak wiec po co twórcy mają sie przepracowywać? pytanie tylko czy sprzedadzą też wiiu ...

prawie wszystko bardzo fajne a nawet super świetne podoba mi się grafa, klimat, krew, wrzaski bossa, krew na ubraniu i na mordzie bossa, zniszczenia - to wszystko wielku plus a teraz mały minusik a raczej 2 - niektórzy wrogowie nadal stoją jak manekiny na swoich pozycjach i zaczynają coś robić dopiero jak sie podejdzie, wiem że mówili że to zmienią i że wrogowie będą łazić i "patrolować" okolice, ale w paru miejscach widać co innego dlatego zwracam na to uwagę - drugi większy minusik to coś co mnie troche drażniło już we wcześniejszych odsłonach (i w wielu innych grach) - animacja umierania. w paru momentach dosyć dziwnie to wygląda wróg wykonuje jakieś ruchy i nagle obrywa ostateczny cios, życie spada do zera i uruchamia się animacja umierania która zwykle wygląda jak nagłe skołkowacenie i powolny upadek na kolana i potem na glebe. to samo w sobie nie jest wielką wadą ale w niektórych momentach ten przeskok animacji i jej powolność gryzie się z dynamiką walka która miała miejsce pół sekundy wcześniej, wydaje mi się że znacznie lepszy efekt by był gdyby spadek życia do zera odrazu uruchamiał fizyke ragdolla, tak że śmiertelny cios odrazu odrzucał by wroga do tyłu lub na bok (zależnie od kąta padania ciosu). pisze o tym dlatego bo walka wygląda bardzo fajnie i czuć moc ciosów, czuć power! niestety poza finałowym ciosem który odpala tą animacje upadania na kolana. gdyby finałowy cios zgodnie z dynamiką i fizyką odrzucał trupa wizualnie wyglądało by to znacznie lepiej niż sztucznie włączająca sie animacja powolnego upadania na kolana, zwłąszcza gdy uruchamia się po jakimś silnym ciosie silą bronią który aż prosi się by odrzucić wroga jak szmacianą lalkę. tym bardziej że chwile później jak animacja przewracania dobiega końca to dopiero wtedy włącza się "rag doll" i można sobie poniewierać zwłoki. wiem że o tym drugim minusie się dużo rozpisałem ale żeby nie było że jestem niezadowolony. cała reszta cudownie mi się podobała i jest to dla mnie system seller, jednak gdyby jeszcze ten jeden drobiazg zmienić to by był w ogole orgazm na wszystkie strony zobaczył bym z wielką przyjemnością możliwość obcinania kawałków ciała, nawet w połowie tak rozwiniętą jak w metal grear rising, ale zdaje sobie sprawę że nie ma co liczyć na to. wydaje mi się że to co napisałem wyżej dało by też świetny efekt - zakończenie walki przecięciem wroga na pół albo obcięciem kończyn to fajna sprawa, ale równie fajne jest przywalenie komuś wielkim toporem z obrotu tak że ofiara odlatuje do tyłu pod wpływem ciosu zgodnie z fizyką (bo niestety animacja upadania na kolana w miejscu jest bardzo niezgodna z fizyką i z wektorem działających sił)

moglibyście przestać offtopować w temacie the order na temat konsoli która rok po premierze miała mniej gier niż ps4 w dniu premiery?

było to w SOF i było fajne jednak coś sie spieprzyło i gdy gry weszły do mainstreamu to są strasznie ugrzecznione już od lat. prawie wszystkie strzelaniny zwłaszcza te najgłośniejsze mają mocno zredukowany poziom brutalności, co wygląda tymbardziej źle że obecna moc sprzętu pozwala na takie rzeczy bez problemu. a tymczasem nóż mi sie w kieszeni otwiera gdy przypominam sobie SOF i odstrzeliwanie rąk albo wybebeszanie gościa strzałem z shotguna w burzch, albo chociażby stareńkiego kingpina w którym widać było dziury po kulach na wrogach. a teraz co? strzelanie z kapiszonów, COD albo battlefield - ledwo co widać krew, na wrogach nie ma śladów uszczerbku, wchodzenie na granat nie urywa mięsa, nawet zwykle nie powoduje odrzutu. mimo że bywają wyjątki np gry rockstar (RDR, GTA5, max payne 3) gdzie widać dziury po kulach to i tak jest to dosyć ugrzecznione. co dziwne bywają też gry gdzie brutalność jest dosyć poważna np god of war albo mortal kombat, ale kurna jakoś większość jest strasznie ugrzecziona, dlatego ja sie ciesze na każdy taki aspekt, nie dlatego że jestem zwyrodnialcem kochającym krew, tylko dlatego że obecnie gry potrafią wyglądać bardzo realistycznie ale właśnie ten jeden element jest kompletnie oderwany od całości i to drażni. dlatego ciesze sie jesli order będzie pokazywał obrażenia na wrogach za to podobnie jak ty zastanawiam się o co chodzi z tą fizyką, też pamiętam że ją obiecywali, a fizyke i reakcje otoczenia lubie jeszcze bardziej niż widoczne obrażenia, ale lubie ją z tego samego powodu co powyżej - podnosi realizm gry, i brak fizyki jest trasznie drażniący jeśli gra wygląda cudownie i realistycznie ale zachowuje się nierealistycznie i wszystko jest zrobione z niezniszczalnego adamantium. dlatego mam duże obawy o fizyke w the order - mimo że ją zapowiadali to na dotychczasowych materiałach prawie wcale jej nie widać, a napewno nie w takim stopniu jak bym chciał. jedyna moja nadzieja w tym że poprostu fizyka nie jest jeszcze skończona i nie jest całkowicie zaimplementowana, a twórcy muszą coś pokazać żeby ich ludzie nie zeżarli, dlatego licze na to że jeszcze zobaczymy porządną fizyke i reakcje otoczenia na walkę

na wiki piszą że efekt oczyszczenia zależy od miejsca dropu, i klasy postaci oraz klasy postaci pawna, wiec możesz jeszcze popróbować zmieniając nie tylko swoją klase ale też klase pawna chociaż jak widać miejsce dropu ma też znaczenie więc być może nawet zmieniając klasy nie uzyskać wszystkich możliwości Weapon purification is predetermined by an in-game list. Cursed weapons discarded or traded away will not skip items in the list as the next time players purifies, it will be one of the same three items as the one previously discarded or traded. Refer to the Purification page for a more detailed explanation. By using the Godsbane after purifying players can go back and change the vocations of the Arisen and their Main Pawn to receive a weapon for that vocation instead of the previous one. This essentially gives players a chance to choose one of three weapon. Only the "color" of a vocation matters, not the specific weapon color, the list below shows possible combinations. Hybrid vocations are considered to be two colors at a time; it is recommended to avoid Hybrid Vocations in order to ensure for more predictable outcomes and make sure that both the Arisen and the Main pawn are the same color. http://dragonsdogma.wikia.com/wiki/Bitterblack_Weapon_Lv.3

takie też są spoko i w sensownej cenie http://ezakupy.tesco.pl/pl-PL/ProductDetail/ProductDetail/2003120040288

mimo że wcześniej mówiłem że wole TPP to podobają mi sie oba pomysły zarówno ten że to gracz może wybrać jaki chce widok (byleby tylko TPP było dobrze zrobione a nie jak w fallout3 albo skyrim) ale też podoba mi sie opcja gdzie kamera zależy od lokacji lub sytuacji i twórcy wybierają taką która jest najstraszniejsza w danym momencie

filmik z mega slowbro https://www.youtube.com/watch?v=poKozYOQK0o

aha to sorka. chociaż mildred raczej nie używa pyromacy być może serio są też inne czynniki, mate zarzucił wiki, ale to co ja napisałem też wygooglowałem chwile wcześniej na wiki (być może innej bo DS ma kilka różnych wiki) i tam było napisane że trzeba zabić quelag i pogadać z chaos covenantem

mildred to mildred, babka od pyromancy to co innego, siedzi pod filarem i ma czarne szaty (jak podobne do tych które są obok tego wielkiego bossa co potrafi spaść do lawy)

w blightown jest babka, siedzi w bagnie obok jednego z wielkich filarów (dosyć blisko wejścia do jaskini z bossem) żeby sie pojawiła musisz mieć pyromancy flame na +10 albo musisz zabić bossa (quelag) i odkryć chaos servant covenant

zobaczcie gamepley i komentarz od angry joe no kurna walka wygląda tak mega tragicznie drętwo że aż oczy bolą, gry na psx miały lepszą animacje i dynamike walki...

tylko że ja nie mam żadnego kauflanda w okolicy po szybkim googlu stwierdzam że serio nie ma żadnego kauflanda w mojej okolicy ale zamiast tego wrzucam fotke z gigi

ja tylko rzuciłem linkiem do newsa którego już kilka razy spotkałem w necie, niespecjalnie mnie to obchodzi bo spożywam znikome ilości soi. ale jeśli ty jako sojo-żerca masz informację że dane o bezpłodności są fałszywe to chętnie poczytam o tym, więc zarzuć linka który udowadnia że te anty-sojowe newsy są kłamstwem

jeśli chodzi o DD i typowego tanka to bym polecał fightera lub mistic knighta, z domieszką warriora lub assasina (żeby podbić ilość życia i staminy) a mistic knightem skupić się na czarach defensywnych, ponieważ nie będziesz miał mocnego magicznego dmg jeśli nie zrobisz żadnej magicznej klasy chodzi o to że lokacja z dark arisen jest znacznie truniejsza i jest "osobna" więc będziesz miał wiecej przyjemności jak najpierw przejdziesz podstawkę i dopiero potem wejdziesz do lokacji z DLC btw - po przejściu gry nie przeskakujesz automatycznie na NG+ więc możesz spokojnie przejść normalną gre i potem porobić sobie lokacje z DLC, a dopiero potem uruchomić NG+ EDITTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTT jeszcze coś- tak jak mówiłem rozmiar postaci ma duże znaczenie, w czasie pierwszego przejścia gry możesz kupić drogi przedmiot który pozwala jednorazowo zmienić całkowicie wygląd (płeć, wzrost, wagę i wszystko inne) twojej postaci i twojego pomagiera. na NG+ możesz kupić przedmiot który pozwala zmieniać wszystko nieograniczoną ilość razy, więc na NG+ możesz dowolnie sobie zmieniać czy chcesz grać małą i zwinną postacią czy dużym kolosem dla postaci tanka polecał bym wybrać dosyć wysoką i ciężką postać zapomniałem o tym wcześniej ale wielkość postaci oprócz szybkości poruszania i zjadania/odnawiania staminy to znaczenie ma też w przypadku przyjmowania ciosów - wrogowie znacznie łatwiej przewrócą na ziemie małą postać niż dużego i ciężkiego kolosa

tak, te 2 klasy to dobry wybór jeśli chcesz grać kolesiem z tarczą, jednak te klasy są od siebie bardzo różne po pierwsze tarcza blokuje ataki bardzo dobrze niezależnie od jej rodzaju (nie tak jak w DS gdzie mała tarcza słabo blokuje a duża blokuje dobrze), tutaj rodzaj tarczy nie ma aż takiego znaczenia jednak wszystko inne ma znaczenie skille są przypisane do broni i do klasy postaci mimo że fighter i mistic knight mogą używać zwykłych mieczy to każda z tych klas ma inne skille dostępne, tak samo strider i assasin mogą używać sztyletów ale tylko część skilli sztyletowych jest dla nich wspólna, a obie te klasy mają też skille sztyletowe dostępne tylko dla danej klasy z tego co piszesz wynika że chcesz grać gościem z tarczą, więc w skrócie opisze co możesz uzyskać - fighter: podstawowy gość z tarczą, wali mieczem, może blokować, ma kilka skilli związanych z tarczą - mistic knight: dostaje dużą tarcze ale jej właściwości blokujące są podobne do małej tarczy, jadnak zyskujesz skille z dużej magicznej tarczy, a te skille to np. riposty - możesz ripostować ataki wroga przy użyciu magicznej tarczy i przy dobrym timeingu, jest to trudna sprawa żeby uzyskać dobry timeing, ale jeśli ci sie uda to blokując magiczną tarczą atak wroga możesz jednocześnie wystrzelić w jego kierunku atak (atak ogniowy, lodowy, błyskawicowy, holy, albo dark, zależnie od tego jaki skill wybierzesz). oprócz bloku mistic knight może używać skillów miecza/młota albo czarów, więc możesz przypisać sobie skille do walki wręcz albo skille "magiczne" (tutaj ma duże znaczenie wybór klasy - bo jak mówiłem każda klasa ma inny bonus do statystyk przy wzroście levelu. jeśli chcesz mistik knigtem skupiać się na broni białej to wybierz najpierw fightera i zyskasz bonus do walki wręcz, ale jeśli chcesz skupić się na czarach to lepiej wybrać maga i zyskać bonus do magii. a mistic knight posiada bardzo fajne czary - jeden z nich polega na tym że tworzy się kule energii wiszącą w powietrzu przez kilkanaście sekund, i w tym czasie jeśli ty albo wróg będzie w tą kule napieprzał zawykłą bronią to będzie ona wystrzeliwała pociski lecące w kierunku wroga) druga klasa to assasin - jego plus to największy bonus do ataku wręcz tak jak mówiłem wcześniej może on używać różnych broni - miecze, sztylety, tarcze i łuki. więc możesz dać mu np sztylety i łuk i zrobić z niego dopakowanego stridera, ale możesz dać mu sztylety albo miecz i tarcze (i chyba tą opcje preferujesz), i dzięki temu zyskujesz skille dla miecza lub sztyletów ale zarazem masz tarcze więc możesz blokować (i masz skille związane z tarczą) dodam też że każdy skill lub czar zjada pasek staminy, nie ma "cooldownu" ale zjada stamine, więc ilość użyć tych skilli zależy od tego jak szybko skończy ci sie stamina (i tak jak mówiłem każda klasa ma inny bonus do statystyk, magowie zyskują najwiekszy bonus do magii, assasin ma najwiekszy bonus do nie-magicznego dmg, ale za to strider i ranger (łucznicy) mają największy bonus do staminy), dlatego właśnie gra zachęca do zmiany klas postaci ponieważ każdą klasą zyskujesz inne bonusy do przydatnych statystyk EDIT na koniec tak jak mówiłem skille są powiązane z bronią i klasą postaci - jeśli przykładowo grasz assasinem który ma duży wybór broni to jeśli używasz miecza masz skille przypisane do miecza, ale jeśli w ekwipunku dasz mu sztylety to odrazu zyskujesz skille przypisane do sztyletów (to samo tyczy się skillów z łuku i tarczy)

sory ale nie, ja czekałem na risen2 ale jak zobaczyłem jak masakrycznie drętwa jest tam walka i animacja to kompletnie straciłem zainteresowanie