Yano

na pewno xbox wygra, do tej pory w serialu wieeele razy był wspominany x360 i wii, a PlayStation chyba nigdy z tego co pamiętam

ja nadal mam w szafie tę edycje praktycznie kompletna, może 1-2 kart brakuje, a może jedynie kilku żetonów +dodatek podziemie

winner albo masz stado tasiemców albo jakąś kosmiczną przemiane materii ja kiedyś kupilem big kinga xxl i potrojnego whoopera jednocześnie (wtedy jak BK wrócił do polski i chciałem sprobowac obu flagowych burgerów) i zjadłem je ale potem ledwo sie toczyłem do domu i myślałem że zdechne z przejedzenia jeśli ty w osdtępie godizny zjadłeś tez kubełek kfc i dużego kebaba to serio coś jest nie tak, a z tego co wiem nie jesteś jakimś kolosem jak burneika którego rozmiary mogły by po części tłumaczyć zapotrzebowanie na kalorie serio dziwne rzeczy, idź sie zbadaj na tasiemca bo musisz wydawać majątek na żarcie..

dlaczeogo mowinie że taki beznadziejny finał? dlatego że mało sie działo czy dlatego że ludzie siedzą w wagonie i trzeba czekac miesiącami na odpowiedź "co dalej?" w oby przypadkach macie racje, ale mimo to aż taki beznadziejny to on nie był, napewno udało mu się zaciekawić ludzi co dalej będzie, a o to przecież twórcom chodzi, żeby na jesieni wszyscy czekali z wywieszonym językiem na nowy sezon

dobra mamy pare miesiecy czekania, pospekuluje sobie jeszcze troche

a no właśnie tak sie zastanawiałem kogo mi brakuje z tych co sie rozpierzchli po lasach rzeczywiście

no dokładnie - orzeszek zrozum że tu nie była kwestia braku realizmu tylko tego że oni specjalnie strzelali w ziemie żeby zapędzić bohaterów tam gdzie chcieli, kierowali kierunkiem ich ucieczki odcinając droge strzelaniem pod nogi no kaman! a co do odcinka to był całkiem dobry, ale te retospekcje zjadły troche czasu antenowego a mogło sie wiecej ciekawych rzeczy wydać, choicaż i tak nie było źle, przyznam że gdy zobaczyłem jakąs starą retrospekcje na poczatku to pomyślałem "o kurde będzie kompletna kaszana i zmaluacz" , ale na szczęście troche fajnych rzeczy też było, grupa rednecków dobrze skończyła, rick pokazał chociaż jedno jajko) sama końcówka odcinka....hmmm mam podobne pytania jak golab - ale w ogolnym rozrachunku druga połowa tego sezonu mi sie podobała, mimo że ze 30% całości (w sumie z wszystkich odcinków tej połowy) to był okropne nudy i zamuła, to reszta była ciekawa i fajna (tułaczka itp), i nie należe do osób który 90% zaliczają do nudy i podobały im sie tylko 3 minutowe sceny akcji

ciasto gotowe ale sam je rozklepywałem, bo kupione było jako kulka a nie jako gotowy blat no ale odpowiadając na pytanie - okrągłe nie jest bo nie jestem cholernym pitagorasem i nie robiłem go od cyrkla, po drugie prawdziwa pizza włoska pizza nie musi być idealnie okrągła (ta amerykańska wprowadziła taki styl) a co do brzegów- były znacznie grubsze niż środek na którym leżały składniki wiec nie widziałem potrzby ich zawijać i dodatkowo pogrubiać btw ciasto nie licząc brzegów było naprawde bardzo cieńkie - 1-3mm , i wyszło bardzo fajnie bałem sie że moze sie rozerwać ale na szczeście nie było żadnej wpadki xD

zjadłem, wyszła świetnie, jednak takie kupione ciasto (w dodatku za jedyne 1.49zł wiec jak za darmo) zdejmuje z człowieka mase roboty i ryzykowania że cos nie wyjdzie ciasto może nie było najlepsze na świecie ale było bardzo dobre i napewno bede częściej kupował z dodatków to dałem - 3 rodzaje ser (mozarella, cheddar i pleśniowy) - kiełbase pepperoni - oliwki - odrobine suszonych pomidorów fotki przed i po była dosyć niewielka ale w sumie to całkiem sie najadłem, chociaż wyszła tak dobrze że odczekam troche i chyba na kolacje zrobie drugą, tym razem z pieczarkami i pomidorkami koktajlowymi no kurde jestem zadowolony, pierwszy raz domowa pizza wyszła mi tak że nie mam sie do czego przyczepić, zawsze jednak coś było nie halo w dodatku wychodzi to naprawde tanio a żarcie jest świetne, mimo że składniki troche kosztują to starczają na ...hm na oko na jakieś 6-8 pizz (z tych co ja kupiłem) , oczywiście nie licząc ciasta ale ono jest w cenie jednej wiekszej bułki BTW jak ktoś zwracał uwage na takie rzeczy to ser jest pokrojony w bardzo drobną kostke a nie starty (po pierwsze okazalo sie że nie mam tarki a po drugie nie chciało by mi sie jej myć;p), ale i tak sie całkowicie świetnie roztopił (nie mówiac już o tym że niektóre miekkie sery starasznie trudno jest zetrzeć bo sie gniotą i kleją do tarki)

nie mam semoliny, pizza własnie jest w piekarniku, ciesto wyszło mi mega cieńki (użyłem połowe) pizza ok 25cm wiec dosyć mała, pewnie zaraz potem zrobie drugą xD kurfa nie moge sie doczekac, jeszcze kilka minut

coraz więcej ale raczej to inny target, zwykle kebaby kosztują 7-12 zł i są śmieciowym żarciem z psa dla pijanych ludzi w nocy, oczywiscie z pewnymi wyjątkami tymczasem te nowe burgerownie zwykle mają ceny od 15 zł do góry, często nawet w okolicach 30zł, wiec raczej kebabożercy nie przerzucą sie na burgery na masową skale

Kupilem w realu ciasto na pizze takie jak mowiliscie. Za 1.49zl 300gram dwa pytania - ile w piecu musi lezec ? (Planuje robic cieniutkie) Czy jest sens zamrazac część ktora mi zostanie? Bo pewnie nie zjem calosci dzis. Czy po zamrożenia sie spieprzy i bedzie do wywalenia?

właśnie w takie ciasto celuje, chociaz auchana mam daleko wiec raczej bede chciał je kupić w innym sklepie, mam nadzieje że coś znajdę

A to prawda że jak poszedles ostatnio do parku to kaczki rzucały ci chleb? Wracając do tematu. Wczoraj z lenistwa nie zrobilem pizzy ale dziś juz napewno zrobie. Wlasnie jade do sklepu. O czym nie zapomnieć? co do ciasta to raczej nie zrobie sam od zera.. bede staral sie kupic gotową kulke ciasta o ktorej tu byla mowa pare razy

nie wysilaj sie, twoje teksty są naprawde biedne

być może ale tego sie nigdy nie dowiemy

pisałem ostatnio że pare miesiecy temu miałem całościowe badania krwi i wyszło że jestem uber zdrowy (sam byłem zdziwiony)

kurde ja dziś jadłem dobrego burgera ale to był jedyny posiłek i było to dosyć dawno, już jest późno ale chyba pojde do tesco po jakieś ciasto i zrobie pizze, bo jak patrze na tą fote to mi ślinka cieknie

wygląda fajnie, jadłbym, jakiego sera użyłeś? ma fajnie intensywnie żółty kolor

no wrzucam foty moich kocinek, bo wiem że z luckiem można żyć, wiele nas dzieli, ale to jest gość z którym da sie pokonać różnice, a nawet przenocować typa

być może, chociaż jego akurat nie spotkałem, ale widziałem pare "polskich sław" na zakupach w tesco btw moje koty są jak atak klonów, z wyglądu identyczne (chociaż o dziwo mają zaskakująco różny charakter), nawet nie nadałem im konkretnych imion, tylko mówie w liczbie mnogiej - kociny (oficjalnie mają jakieś imiona, ale nie mam pojęcia który jest który) no to tak w temacie fast foodu

ah przyjaciółka w innym mieście wiem jak to jest chociaż o tym że tede mieszka w okolicy to nie wiedziałem i przyznam że niespecjalnie mi to "robi" , ale zarazem wiem że troche znanych osób mieszka na kabatach, to całkiem spoko dzielnica możesz dać znać, jak by co to mam sporo miejsca noclegowego, 3 łóżka z czego 2 dwu osobowe i jedno polowe na 1 osobe, z rozkładanego fotela

no poniekąd tak, mieszkam na skrzyżowaniu wąwozowej i al. KEN, a czemu pytasz? bywasz tam? jak nie masz uczulenia na koty to możemy się spiknąć

mówiłem że on jest naprawde duży i pożywny, fotka kompletnie tego nie oddaje (ja sam jak na nią patrze mam wrażenie że burger miał 6cm szerokości, mimo że widziałem go na żywo) a co w nim jest? https://www.facebook.com/pages/ale-burger/342280559250942 "Mr Big Czis Trzy rodzaje serów: mozarella, gorgonzola, brie, świeży szpinak, suszone pomidory, sos bazyliowy, aioli czosnkowe z anchois." wszystkie inne burgery u nich to 15-22zł , ten rzeczywiście był drogi, ale z tego co rozumiem to jest to tymczasowy burger (jak promocje w maku), który pewnie ma troche podbitą cene jako produkt promocyjny fota z ich fejsa nie chce sie chwalić ale ogolnie odkąd nauczyłem sie robić burgery w domu to wszystkie knajpianie są co najwyżej dobre lub bardzo dobre, ale żaden z nich nie powala - ale to dlatego że mam porównanie z tymi domowymi które naprawde kipią smakiem, i każdemu polecam też robić w domu, wychodzi znacznie taniej (1 burger ok 5-7 zł zależy od składników) a może być równie dobre co z porządnej burgerowni, albo nawet lepsze polecam (kolejny raz) pooglądać BURGER LAB na jutubie, wcale nie trzeba kopiować w 100% tego co tam jest pokazane (bo gość używa wielu trudno dostępnych składników i technik) , ale ten kanał jest dobrym zaczątkiem żeby zacząć robić świetne burgery, a nie jakieś ochłapy z mięsem z indyka za 1.29zł nawet jak sie weźmie ze 30% porad z tego kanału to już wychodzą super burgery

jadłem dziś ponownie w "ale burger" na kabatach - tym razem wypróbowałem ich nowość serową z kilkoma rodzajami sera, nestety troche drogo to wyszło 28zł, ale burger był bardzo dobry (zwłaszcza jak ktoś lubi sery pleśniowe), jedyny mój zarzut to to że mogli te sery położyć na mięso nieco wcześniej w trakcie smażenia żeby się troche bardziej roztopiły, ale ogolnie był dobry, w ogole to naprawde fajna knajpa, w dodatku mam ją blisko domu fotka niestety wyszła bardzo mizernie, nie oddaje fajności, a tym bardziej kompletnie nie oddaje wielkości burgera - bo był on naprawde solidnych rozmiarów i w pełni się nim najadłem mimo że to był mój pierwszy posiłek dziś (jadłem o 17) powtarzam - burger był duży i fajny, nie wiem dlaczego wyszedł aż tak niepozornie na fotce