
Treść opublikowana przez Yano
-
Co ostatnio jadłeś/piłeś?
w ogole jakoś nie ufam czekoladom wawel i stawiam je nisko obok terrawity, a co dopiero bez cukru... co do wszelkich naczosów to polecam je jeść z dipem, można kupić dipy serowe i salsy w słoiczkach tego typu (chcoiaż ja wole serową) ale właśnie - jak ktoś lubi serowy dip to zamiast takiego dosyć drogawego słoika można go zrobić znacznie łatwiej kupić takiego typu ser topiony do smarowania po zdjęciu metalowej "zaślepki", miesza się go i wrzuca się go do mikrofali na ok 30-50 sekund , robi się bardziej lejący i przypomina sos, no i oczywiscie jest ciepły, serio super pasuje jako dip do naczosów (nawet na opakowaniu jedna z propozycji podania to właśnie jako dip po podgrzaniu w mikrofali) EDITTTTTTTTTT z innej beczki jadłem przed sledzie w śmietanie z buraczkami bardzo lubie śledzie w śmietanie tego typu i dziś zobaczyłem nowy smak - wersje z buraczkami, myślałem że spróbuje bo może być fajne i co? no było fajne jak to śledzie w śmietanie, ale niestety praktycznie wcale nie czułem tych buraków, poprostu kolorowa śmietana ogólnie dobre, ale jak ktoś chce poczuć buraki to raczej nie poczuje
-
Fast food
ja dziś po wielu latach przerwy w końcu wybrałem sie do efes kebab bo akurat byłem w tamtej okolicy, rzeczywiście był dobry, fajna baranina, przy okazji był wygodny w jedzeniu (wzialem na cieńkim) - bardzo długi ale dosyć wąski rulon więc można było wygodnie gryźć i sie nie upieprzyć , wziąłem opcje "półtora porcji" za 18zł, cenowo troche drogawo jak na kebaba, ale te półtora wielkości było w sam raz, byłem głodny a po zjedzeniu w miare nasycony, chociaż nie obżarty ogólnie jeden z lepszych kebabów w wawie to napewno, przewyższa znacznie te wszystkie budy z pseudo kebabami z kurczaka (samo to że była dobra baranina zamiast jakiejś mielonki z psa lub kurczaka to ogromny plus drugi plus to że miał sporo mięsa i niezbyt sporo reszty składników - nienawidze kupić kebaba i dostać kilogram sałatek i 3 kawałeczki mięsa na spodzie w mojej skali kebabowej mocne 8/10 (9 i 10/10 zarazerwowałem sobie na greckie gyrosy, wiem że teoretycznie nie powinny być w skali kebabowej bo to nie sa kebaby, ale dla uproszczenia)
-
Wody, napoje, soki itp.
jeśli lubisz opłukiwać twarz wodą która ma 35 razy więcej tlenu niż woda.... uważaj żeby wtedy nie palić, taka ilość tlenu musi być łatwopalna
-
Wody, napoje, soki itp.
W dodatku w obu jest zwykła kranówa. Placi sie tylko za fikuśną nazwe. Nikt tej wody nie zbiera z lodowców na szczycie wulkanu btw czytałem jakiś marketingowy opis wody fiji i znalazłem taki tekst "Woda artezyjska jest szczególnie bogata w tlen (ma go 35 razy więcej niż zwykła woda)," nigdy nie lubiłem chemi, ale wiem że woda to H2O - dwa wodory i tlen, to ciekawe jak jakaś woda może mieć 35 razy więcej tlenu niż inna woda xD
-
The Walking Dead - 2010 - AMC
uwaga mega spoiler, czytać tylko po zobaczeniu dzisiejszego odcinka SPOILER kurde ja cały odcinek oglądałem z jedną myślą, a ta myśl wynikała z tego że przy zasysaniu torrenta rzuciłem okiem na komentarze, i spodziewałem sie komentów w stylu "thanks good quality" a zamiast tego przeczytałem: mega spoiler nie czytać! i cały dzś odcinek ogladałem przez pryzmat tego, okazało sie że ktoś ostro trollował ale odcinek był dobry, niby prawie wcale nie było akcji ale jednak pokazana była trudna dola bohaterów, i próba radzenia sobie z problemami, uważam za duży plus że odcinek skupił sie na losach tych postaci, a nie skakał po pircku, glenie czy maggie albo bobie, dobrze było zobaczyć tej fragment historii
-
JoJo’s Bizarre Adventure
no stety lub niestety to anime opiera sie na tym że źli rozwalają każdego, i tylko jeden - główny bohater- dzięki sprytowi który niczym w szachach wyprzedza plany wroga o 20 ruchów do przodu potrafi coś zdziałać w sumie właśnie to jest fajne, że są zwroty akcji , i bohater mimo przeciwności zawsze planuje do przodu EDIT jako dzieciak lubiłem wiele anime, oglądałem wiele anime, czytałem rózne mangi (niektóre w formie papierowej wydanej w polsce - np death note, spoko manga, mam nadal kilka numerów w szafie) ale jojo trudno zakfalifikować, to jest dobra manga, i teraz też robi sie dobre anime (chociaż ja lubie też to stare) ale jednego jestem pewny - to nie jest manga/anime dla każego większość uzna to za zamulone przegadane odcinki (ci co spodziewali sie 100% walki), inni pomarudzą na styl graficzny ale to anime/manga nie jest skierowane do takich osób, bo naprawde może zebrać dużo marudzenia, ale jeśli jest się ponad to marudzenie to dostrzeże się naprawde fajne i głębokie anime/mange
-
JoJo’s Bizarre Adventure
co do wamnpirów to 3 seria też ma nieco związku, (no dobra w sumie dużo) ale nie są to wampiry w typowym znaczeniu a ja powiem tak - kreska w mandze jest bardzo specyficzna, i kreska w nowym anime jest do niej podobna i też specyficzna, szczerze mówiąc dosyć średnio mi podchodzi (ale mimo to fajnie sie oglądało), znacznie bardziej podoba mi sie kreska ze starego anime z lat 90'tych (czy nawet 80'tych nie pamietam) ale ogolnie trzeba przyznać ze cała seria potrafi wciągnąć i jest nietopowo-ciekawa chociaż bałem sie że niektórzy mogą ją źle odebrać jeśli nastawiali się na kopie dragon balla- czyli typowe "anime walki", mimo że cała seria jest znacznie związana z walką to tak naprawde samej walki jest dosyć mało, a za to jest dużo ciekawego kombinowania, i relacji między bohaterami (a dokładnie ich rozkminy) - jak ktoś sie spodziewa czystej napierdzielanki to sie zawiedzie, ale mimo że walka jest fajnie zrobiona (zwłasza ją lubie w starym anime) to jednak więcej jest rozkmin i kombinatoryki (powiem wiecej obecnie moim ulubionym odcinkiem ze starego anime jest ten w którym wcale nie było walki) wracając do wampirów - od 4 serii w góre raczej będzie inna tematyka, z lekkimi wyjątkami btw jak skonczysz nowe anime i bedziesz sie nudził to możesz zobaczyć stare anime - pierwsza połowa 3 serii powstała ok 10 lat temu, i nietypowo druga połowa powstała ok 20 lat temu (dziwnie zrobili anime od połowy, a dopiero 10 lat pozniej dograli pierwszą połowe) - tak czy siak mimo że obie stare połowy 3 serii nie pokrywają sie w pełni z mangą (nowe anime z 2014 roku prawdopoodbnie znacznie dokładniej pokryje sie z mangą) to i tak uważam że warto pooglądać te stare anime, zwłaszcza druga połowa (ta najstarsza) jest fajnie zrobiona) a potem bardzo polecam parodie na jutubie (parodia tej 3 serii na podstawie starego anime) z podmienionymi głosami, super śmieszne, ale trzeba znac oryginał, kurde tak naprawde to ta parodia bije na głowie większość dzisiejszych komediowych seriali, gość który podkłada głosy robi to świetnie i w wiekszości przypadków ma też bardzo celne żarty
-
Family Guy
odkopuje temat bo na dzisiejszym odcinku parsknąłem śmiechem xD w dodatku widze że chyba nie ma tu w ogole tematu o american dad - a dzisiejszy odcinek był bardzo fajny i też sie nieźle usmiałem
-
Pizza
Ale przecież ser i tak jest przypieczony. Chyba ze sie górę w 100% na grubo zawali składnikami
-
Fast food
jak chcesz byc cool to wymyśl cos lepszego bo ten tekst od początku nie specjalnie podchodził
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Smacznego! Oglądałem to już 3 razy 3,4/10 na imdb, teraz to nie wiem co myśleć. To że pajgi lubi trollować takimi ocenami to wiem, ale Gekon ty też? pooglądaj pare trailerów albo wycinków na jutubie, gra aktorska w tym filmie jest znacznie gorsza od gry naszej kadry piłkarskiej. to już coś mówi być może dało by się pooglądać ten film niczym hipster - "ironicznie" dla beki, ale ja o nim słyszałem pare razy i fragmenty z jutuba mnie odrzuciły tak bardzo że nie zamierzam go oglądac nawet ironicznie
-
Pizza
hmmm czy to pizza czy zapiekanaki zawsze kłade ser na dole ponieważ lubie jak sie składniki podpiekają, a jeśli ser jest na górze to całość pod spodem jest podgrzana ale nie przypieczona
-
Dark Souls
używam golem axe, co polecacie zamiast tego? (jestem w okolicy setha bezłuskiego)
-
Fast food
standardowo jak w maku, czyli troche gumiasty nie spotkałem jeszcze w maku ani razu super chrupiącego bekonu ;p
-
Fast food
po co sie tak spinasz, te przyprawy mają podobną nazwe, wyglądają prawie tak samo, pochodzą z tej samej kategorii roślin, chyba miałem prawo podejrzewać że mogą mieć też jakieś podobieństwa w smaku (tak jak np różne rodzaje pieprzu - czarny, czerwony, biały itp) okazuje sie że nie mają, i dobrze, może kiedyś sprobuje kminu właśnie wrociłem z maka jadłem obie kanapki i obie są dosyć podobne, new york ma lepszy sos majonezowy, a BBQ ma fajny bekon, w sumie to główne róznice , obie oceniam na 7/10 (dla porównania drwal dla mnie to 8+/10 a moje ulubione big tasty i podwójny mc royal 9/10 - oczywiście jest to skala tylko dla makdonalda, a nie ogólna ocena hamburgerów, zwłaszcza tych "prawdziwych" które są kilka poziomów wyżej niż cokolwiek co jest w maku)
-
Fast food
no dobra ale mam ważne pytanie - lubisz kminek? nie wiem jak bardzo odmienne sa te 2 przyprawy, być może bardzo, ale pewnie są jakieś podobieństwa, dlatego zastanawiam się czy lubisz kminek, bo jeśli tak to może stąd zachwyty nad kminem rzymskim i pytanie czy jak ktoś ostro nienawidzi kminku to czy kmin rzymski będzie dla niego dobry?
-
Fast food
a czym to sie różni? serio pytam, różni sie czymś ? wiem że nienawidze jednego z nich napewno, a być może obu, nigdy ich nie kupowałem w paczce żeby porównać (nie dziwota skoro ich nienawidze), więc jeśli w jakiejś potrawie trafiałem przypadkiem na ziarnko to nie wiem z którego rodzaju to było
-
Fast food
nowości w maku (niektóre powracające z tego co pamietam) chyba sie przejade dziś popróbować
-
Pytania różne i różniste
ten sklep sprzedaje wszelakie gadżety, między innymi z gier http://safetrade.pl/ a ten soecjalizuje się w figurkach, z gier też mają http://www.aliensgroup.pl/filter/category,629,gry-i-komiks
-
własnie ukonczyłem...
tomb raider! właśnie lecą napisy końcowe, i odrazu pisze, ale moje przemyślenia zbierałem już w trakcie gry, więc będzie to przemyślana opinia a nie zdania rzucone na gorąco po pierwsze gra jest za(pipi)ista!! po drugie jest to najlepszy reset serii w jaki grałem! - wszystko co w starszych tomb raiderach było już lekko kulawe albo archaiczne zostało wywalone albo znacznie poprawione po trzecie.... pierwsze zapowiedzi mówiły o otwartym świecie, a okazało się że to nie prawda, nie dostalismy sandboxa survivalowego o jakim marzyłem - dlatego gre ograłem dopiero teraz w plusie a nie na premiere.... ale jakiż to był błąd!! mimo zawodu że pierwsze doniesienia nie były zbytnio prawdziwe gra była za(pipi)ista! znacznie znacznie lepsza niż się spodziewałem !! a teraz konkrety - wiele było tekstów że nowy TR to klon uncharded... i jest w tym troche prawdy, ale jest to klon który pod wieloma względami przewyższa pierwowzór!! serio! w ogólnym rozrachunku TR znacznie bardziej mi się podobał niż uncharted 2 i 3 razem wzięte! teraz polece różnymi aspektami (ale nadal w tonie porównań do uncharted) - grafika - bardzo fajna, a w niektórych miejscach za(pipi)ista!, mimo że jest troche słabsza niż w uncharted to nadal jest świetna, i jest to wybaczalne ponieważ... - świat gry - całkiem spore otwarte tereny, bardzo fajnie to wyszło! znacznie lepiej niż typowe korytaże w uncharted - rozwój i ulepszanie postaci! - świetne rozwiązanie!!! naprawde cudowne! może nie jest jakoś bardzo rozwinięte ale dzięki temu że zbieraliśmy expa i części "sprzętu" żeby ulepszyć postać i bronie to z wielką przyjemnością zwiedzałem te duże lokacje i szukałem wszelkich znajdziek!! (o wieeeele lepiej jest to rozwiązane niż w uncharted! tam zbierało sie skarby które dawały co najwyżej głupie trofeum, a tutaj każda znajdźka dawała nam expa i możliwość rozwoju broni - to bardzo bardzo zachęcało do przeszukiwania lokacji - walka - dla mnie znacznie lepsza niż w uncharted! wrogowie ładnie readowali obrywając kulke, fajnie sie strzelało i fajnie sie zabijało, a zarazem też fajnie było zabijać z ukrycia (w uncharted cała walka mnie wkurzała, wrogowie przyjmowali magazynek z kałacha na morde i szli dalej niewzruszeni) - zwiedzanie świata - dosyć różnorodne, oczywiście było sporo wspinania ale to zupełnie nie przeszkadzało (w uncharted zaraz obok walki wkurzało mnie to ciągłe wymuszone wspinanie "o jejku zamkniete drzwi, powsminam sie na murek i otworze z drugiej strony żeby NPC mógł wejść" - serio to wkurzało, a w TR tego wcale nie odczułem) - czas gry - dobry! albo nawet bardzo dobry, nie wiem ile mi zajeło przejście (jest gdzieś licznik?) ale prawdopodbnie sporo powyżej 15 godzin, do tego przyczyniły się otwarte lokacje oraz chęć ich przeszukania żeby zdobyć expa (więc wszystkie systemy ładnie się zazębiały) - filmowość - tutaj trzeba przyznać że uncharted stoi na podium, nie ma wątpliwości, ale TR też było sporo mocnych momentów i ręce pociły się na padzie (mimo że sporo z nich opierało się na wszechobecnych wybuchach) - więc w filmowości uncharted wygrał (a wszystkie powyższe kategorie przegrał ostro!), ale TR też był naprawde spoko w tym temacie co jeszcze... no w sumie wszystko w tej grze jest dobre, bardzo dobre, albo wręcz za(pipi)iste!! serio! ja lubie się czepiac gier i zawsze znajde coś żeby pomarudzić, ale tutaj wszystko mi się podobało! jedynie na początku troche mnie drażniło że twórcy tak masakrują i katują lare (nikt by tego nie przeżył i nie był w stanie biegać), ale potem się to troche uspokoiło, a zarazem wszystkie inne plusy gry pozwoliły mi przymknać na to oko naprawde cudowna gra i za(pipi)iście ją polecam! serio nie widziałem nigdy tak cudownie udanego resetu serii (WSZYSTKO co było głupie w starych TR zostało poprawione lub wywalone!) gra dla mnie mnie wskakuje niezaprzeczalnie do pierwszej piątki najlepszych gier 2013, w dodatku wskakuje na 3 miejsce (zaraz za TLOU i GTA5) odemnie badzo mocne 9+/10 i POLECAM! każdy kto ma plusa MUSI w to zagrać, a każdy kto nie ma niech śmiało kupuje pudełko, napewno teraz chodzą w śmiesznej cenie, a za taką gre spokojnie bym zapłacił 200zł na premiere i bym nie żałował (żałuje że dopiero teraz ją ograłem) naprawde dawno żadna gra mi się tak nie podobała i nie wywarła tak dobrego wrażenia każdym aspektem (no dobra TLOU i GTA5 też miały podobny efekt, ale one były mesjaszami już na starcie, a do TR podchodziłem lekko sceptycznie a dostałem naprawde świetną gre) EDITTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTTT muszę skomentować wycinek z powsta powyżej, oczywiście że DS to super gra, ale ten fragment pokazuje jak zmieniły się czasy z tego co mi wiadomo figaro jest dosyć młodym człowiekiem, i rozpływa się nad DS które rzeczywiście ma dużo gry w grze, i gry która nie wybacza błedów (jak 99% obecnych gier), ale co figaro pisze w pewnym momencie...? dlaczego odnoszę się do tego zdania? bo ja gdy kupiłem final fantasy 8 na psx nastukałem w tej grze ponad 90 godzin w tydzień! a przypomne że w tym samym czasie chodziłem do szkoły, to nie były wakacje to wychodzi około 15 godzin dziennie! i to dopiero do cholery była GRA!! obczajacie to? 60h w miesiąc to pikuś (niezależnie od fajności DS), kiedyś gry to były gry, i naprawde się GRAŁO! KURDE EDITTT2 dodam też że przez ponad 4 godziny farmiłem najdłuższego summona w grze- edena którego animacja ataku trwała ponad minute, a ja stoczyłem setki walk przyzywając go przez kilka godzin tylko po to żeby był on "dopasowany" do postaci która go używa i żeby ta postać mogła szybciej go przyzywać (szybciej ładujący się pasek) to były gry!
-
The Big Bang Theory
z drugiej strony potwierdza się teoria że każdy odcinek z tym smętnym sprzedawcą ze sklepu z komiskami automatycznie staje się smetny.... ja wiem że jego smętność ma byc śmieszna, i ma być przerysowaną skrajnie samotną i wyalienowaną osobą... ale kurde, zamiast tego dostajemy ćwoka który ciągnie odcinek w dół ...
-
The Last of Us
mi też sie nie do końca podoba całkowite kopiowanie fabuły gry do filmu... gra była na tyle filmowa że oglądanie filmu o tym samym będzie poprostu kopią gry.... wolał bym fabułe zbliżoną do gry ale jednak luźno zbliżoną z róznymi zmianami na joela z przyjmenością bym widział hugh jacmana... ale szczerze mówiąc troche wątpie, uwielbiam tego aktora ale jakoś mam wątpliwości czy go wezmą, lub czy on będzie chiał brać w tym udział chloe jako ellie na obrazku pare postów wyżej wygląda świetnie, i bardzo mi pasuje, zwłaszcza że jest dosyć zadziorna i dzięki temu pasowała by do roli ellen page która niby była pierwowzorem ellie uważam że też by mogła być fajna, ale jednak ...... mniej fajnia niż chloe, nie dość ze chole jest zadziorna to też jest młoda, realniej wypadnie w roli zbuntowanej nastolatki (mimo że twarzowo jest nieco mniej podobna, ale troche charakteryzacji i będzie super) boje się że zamiast wyżej wymienionych aktórw dostaniemy jakichś randomów i kolejną nędzną adaptacje gry
-
The Big Bang Theory
dziś odcinek w miare ujdzie, ale to już nie te czasy gdy całość oglądało się z usmiechem a kilka razy na odcinek parskało w monitor
-
Wody, napoje, soki itp.
kupilem dr peppera sam w sobie serio smakuje jak te białe landrynki o smaku niby migdałów, średni 5/10 w połączeniu z wódką smakuje jak jakiś pseudo cukierkowo-wódkowy szajs, nie polecam, jeśli już mieszać wódke z jakims rozcieńczaczem to sok pomarańczowy albo cola są znacznie lepsze
-
Jak poprawnie pisać i wymawiać "Worcestershire"?
A sory ponownie. Zapomnialem o tym no ale wyjasnilem skad sie bierze to zle przyzwyczajenie i przepraszam