Skocz do zawartości

Yano

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Yano

  1. Yano odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    Od czasu twojego obrazka nie pisalem nic wiec po czym wnioskujesz? btw to zle uzywanie slowa kluski chyba sie bierze z tego ze u mnie w domu praktycznie nie jadlo sie typowych klusek ktore popularne sa pewnie bardziej na Śląsku itp. Czasem byly kopytka czy cos ale wtedy mowilo sie na to kopytka a nie kluski wiec gdy w domu pojawial sie makaron, czesto robiony przez babcie do zupy to serio byl troche zblizony do klusek i byl nazywany kluskami. Wiec potem sie przyzwyczailem i na te wyroby zaczalem mowic kluski mimo ze wspolczesne sklepowe makarony to cos innegoniz babcine kluski w zupie. Ale kwestia przyzwyczajenia Swoja droga jako dzieciak nie jadłem zadnych spagetti itp. Jedyny makaron to byl w zupie. Dopiero jako nastolatek posmakowalem makaronów w drugim daniu a nie w zupie wiec sory. Postaram sie poprawic
  2. Yano odpowiedział(a) na Mathiu odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    hmm no właśnie czyli taka pół surowa jajecznica z kluskami... do mnie ta wersja kompletnie nie przemawia
  3. Yano odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Souls-like
    ciekawe czemu wrzucili tą porąbana j-rockową muzyczke z dragons dogmy
  4. Yano odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Souls-like
    też mam wrażenie że grafika jest nieco bardziej sterylna i uproszczona niż DS1 ale z drugiej strony jeśli dzięki temu framerate będzie w miare stabilny to jestem w stanie to przeboleć, każdy napewno pamieta jak beznadziejnie spadały FPSy podczas pobytu na bagnach (a przecież ta lokacja była ciemna i nie była jakoś strasznie widowiskowa a i tak bieganie po niej męczyło oczy) btw hajp mnie złapał ale nie przeszedłem jeszcze DS1 (bo dostałem w dupe), myślicie że jest sens brać sie za ds2? czy jeszcze szybciej oberwe po (pipi)e? w ds1 zatrzymałem sie tuż przed crystal dragonem (czy jak mu tam) swoją drogą miałem pełny i znacznie ulepszony zestaw "steel armor", pamietam że po wnikliwym czytaniu tabelek wyszło mi że ten zestaw ma najlepszy stosunek obrony do ciężaru (i najlepszą obrone po pełnym ulepszeniu ze zbroi z przedziału średniego ciężaru), farmienie tego zestawu zajelo mi sporo czasu a i tak dostawałem w dupe...) ale to chyba dlatego że nie miałem wysokiego skilla, a co najwyżej średnio dobry...
  5. Yano odpowiedział(a) na Mathiu odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    brak żółtka to można przeżyć, chociaż uważam ze z nim jest lepsze, ale czosnek dla mnie jest obowiązkowy co do bazylii mi kompletnie nie pasowało, ale jak lubisz to spoko, chcoiaż gdybys robił moją wersje to polecam spróbowac bez dodawania bazylii jeszcze jako urozmaicenie to czasem dodaje różne rodzaje sera i robie takie niby quatro fromaggi - np parmezan, pleśniowy (niebieski), i może byc jakas gouda, cheddar, mozarella, ważne żeby sie dobrze topił, niektórzy robią to bez mięsa wtedy, ale jak dla mnie boczek świetnie pasuje nie tylko do carobnary ale tez do takiego serowego (tylko trzeba uważać żeby nie dać zbyt wielkiej ilości sera bo sos zrobi się zbyt klejacy i glutowaty
  6. Yano odpowiedział(a) na Mathiu odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    a moge ja? oprócz pomidorowego spagetti to carbonara jest w mojej czołówce lubionych włoskich dań carbonare ludzie robią na różne sposoby, zaczne na szybko od sposobu którego ja nie lubie i wręcz brzmi on dla mnie niejadalnie... niektórzy robią tak że po podsmażeniu boczku wyłączają gaz i wrzucają makaran i polewają to "sosem" zrobionym z kilku surowych żółtek i łyżki śmiatany, i na ciepłej ale nie podgrzewanej juz patelni wszystko przez krótką chwile mieszają i podają - dla mnie to brzmi jak pół-surowa jajecznica z kluskami i brzmi to dosyć obleśnie ja robie tak - gotuje kluski w posolonej wodzie i w trakcie gotowania klusek przygotowuje sos (ja używam zwykłych klusek spagetti tych długich, wszelakie rurki czy inne muszelki zatrzymują w sobie wode (znacznie trudniej je odcedzić) która rozwadnia śmietane i słabo to wychodzi - napierw podsmażam boczek pokrojony w kostke albo w paski - pod koniec smażenia boczku dorzucam kilka zmiażdżonych ząbków czosnku (2-3 na jedną osobe, więcej jeśli robie większa procje), czosnek dodaje pod koniec smażenia bo gdyby leżał na pateli 10 min z boczkiem to by się spalił i stał gorzki - mieszam sobie w miesce, szklance albo w czymkolwiek śmietanę 18% albo "śmietankę" 30% (śmietanka jest bardzo rzadka prawie jak mleko ale po oblepieniu klusek robi się taka jak trzeba, nie pływa), tak czy siak mieszam śmietanę z żółtkiem jajka (białko wywalam), mixuje to widelcem żeby żółtko się połączyło całkowicie ze śmietaną, doprawiam ta mieszanke niezbyt dużą ilością soli i pieprzu - gdy kluski zbliżają się do końca, i gdy czosnek leży już około minute na patelni wlewam śmietane z jajkiem i wsypuje porządną ilość sera tartego typu parmezan, i wszystko mieszam żeby śmietana się podgrzała, ale na małym ogniu żeby się nie skisiła - po ok minucie dorzucam do sosu dobrze odcedzone kluski (serio - nie chcemy żeby woda z klusek rozwadniała nam sos) i już sos razem z kluskami mieszam dokładnie przez ok 2 minuty na małym ogniu żeby się wszystko ładnie zaprzyjaźniło i gotowe dodam że oprócz tej surowej jajecznicy którą opisałem powyżej widziałem już cała mase dziwnych wersji carbonary, np niektórzy dodają cebuli, ale ja uważam że jest zbędna, inni dodają bazylii - ja raz dodałem to był wielki błąd, bazylia jest obrzydliwa w carbonarze ogolnie jest jeszcze sporo dziwnych kombinacji ale ja najbardziej lubie tą co opisałem powyżej jedyna wariacja jaką czasem stosuje to dorzucenie jeszcze sera pleśniowego dla smaku ewentualnie boczek można zastapić szynką, ale polecam jakąś wyrazistą w smaku żeby było ją czuć to tyle, smacznego EDITTTTTTTTTTTTTT przeczytałem opis mejma i pogrubiłem składniki które uważam za konieczne, albo przynajmniej wysoce wskazane w carbonarze (on nie dodał jajka i czosnku, to diametralnie zmienia smak) ja z kolei odpuszczam wino bo ogolnie nie lubie wina (raz próbowałem z winem ale mniej mi smakowało) polecam wybrać tą opcje która dla ciebie brzmi lepiej
  7. Yano odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Souls-like
    czy ktoś mógłby pokrótce opisać albo dać linka do najważniejszych zmian względem jedynki? z tego co zasłyszałem nie można już levelować przy ogniskach tylko u specjanego NPCa, to może być znaczne utrudnienie jakie są jeszcze inne zmiany tego typu? (chodzi mi o wmiare poważne rzeczy a nie drobiazgi, bo zapewne drobnych zmian jest cała masa i nie wymagam żeby ktoś to wszystko opisywał)
  8. Yano odpowiedział(a) na Mathiu odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    nastąpiło małe nieporozumienie podałeś mi przepis na coś co gotuje od 15 lat kilka razy w miesiącu bardzo lubie takie spagetti i rzeczywiście zapodałes klasyczną wersję i ja od takiej też zaczynałem i co jakiś czas ją robie, ale ponieważ tak bardzo je lubie i jem je dosyć często to po jakimś czasię zacząłem troche urozmaicać żeby mi się nie przejadło, dlatego odszedłem od klasycznej wersji nawet w poście z moją wczorajszą fotką na początku napisałem: "ogólnie bardzo często jem spagetii i bardzo je lubie, ale dziś postanowiłem zrobić wersję bez mięsa zwykle lubie spagetti które ma "sos" - czyli ma sporo wkładu pomidorowego które daje dużo sosu, ale czasem dla odmiany lubie też spagetti które jest dosyć "suche" i sprowadza się do tego że są to kluski z kilkoma składnikami, a nie kluski z sosem" dlatego właśnie wczorajsze spagetii było bez mięsa i było "na sucho" bez dużej ilości pomidorów w formie sosu, i gdybym powiedział że to było spagetti boloneze (walić nazwe) które podałeś w swoim przepisie to rzeczywiście nalażała by mi się kara bo moj wczorajszy eksperyment znacznie odbiegał od boloneze, ale nigdzie nie mowiłem że to było spagetii boloneze, to było poprostu wegetariańskie spagetti z suszonymi i koktajlowymi pomidorkami w ogole przecież to co zrobiłem to nie była jakaś szalona fanaberia, tego typu spagetti są często spotykane, i w odróznieniu od klasycznego boloneze z dużą ilością pomidorów i miesa wiele ludzi preferuje "lekkie" spagetti które składa sie głównie z makaronu i znikomej ilości dodatków , wręcz w skrajnych przypadkach to sprowadza się do samych klusek pokropionych owilą i jakąś przyprawą, ewentualnie z pomidorkiem z boku właśnie w te klimaty celowałem wczoraj, chociaż dodałem odrobine więcej składników także podsumowując - jasne że nie zrobiłem wczoraj smagetti boloneze i nigdzie nie pisałem że je zrobiłem, zrobiłem wariacje na temat lekkiego wegetariańskiego spagetti, w końcu jest bardzo dużo rodzajów spagetti i uważam że można eskperymentować, zresztą na przestrzeni tych 15 lat od kiedy nauczyłem sie robic spagetti eksperymentowałem na różne sposoby i wiele z nich okazała się nietrafiona i żarcie mimo że zjadliwe to wychodziło gorzej niż przeciętnie, ale za to znalazłem tez kilka urozmaiceń które bardzo mi się spodobały i stosuje je nadal (np uwielbiam ostrość i sporo roztopionego sera - jasne te dwie rzeczy odchodzą troche od klasyka, ale ja je uwielbiam więc czy robie komuś krzywde że robie dla siebie właśnie takie spagetti?
  9. Yano odpowiedział(a) na Mathiu odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    a kto mówi tutaj o dowalaniu wszystkiego jak leci? to spagetti miało praktycznie tylko 3 składniki + odrobina przypraw , a czepiasz się jak bym zawartość całej lodówki wysypał do wiadra wymieszał kolanem i wrzucił na patelnie czego się konkretnie czepiasz ? za to że dodałem odrobine sosu winscershiere? odrobine której i tak nie było czuć? zamiast tego czepiania mógłbyś zarzucić jakiś własny przepis, chętnie go wpróbuje, bo widze że jesteś ekspertem w dziedzinie gotowania ibtw - obiadu nie popijam ani winem ani piwem, tylko niczym, ewentualnie wodą, taki ze mnie nieokrzesany barbarzyńca
  10. Yano odpowiedział(a) na Mathiu odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    no właśnie - a sztuka musi byc twórcza, bycie xerobojem i kopiowanie wszystkiego przy linijce to nie sztuka, gdyby wszyscy myśleli tak jak ty to byśmy mieli na świecie 2 potrawy. przeciez wszystkie potrawy biorą sie z tego że ktoś coś gdzies zmienił i okazało sie dobre idź się czepiać mnie gdzie indziej bo w tym wypadku skrajnie nie trafiłeś
  11. Yano odpowiedział(a) na Mathiu odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    gdybym gotował dla niego i wcześniej go okłamał że zrobie mu klasyczne włoskie spagetti a potem coś podstępnie pozmieniał to miał by prawo mi pojechać ale jesli gotuje dla siebie a nie dla niego to musiał by być strasznym POLACTWEM żeby zagladać do cudzego talerza i i jechać kogoś że ktoś gotuje tak jak lubi a nie tak jak jest w przepisie jego włoskiej prababki ja nigdy się nie trzymam sztywno przepisów, bo wiem co lubie i często zastępuje składnik którego nie lubie innym który mi odpowiada, i jakiegoś obcego ma to boleć? bez przesady jeśli robie obiad na rodziny albo znajomych to biore pod uwage tez ich preferencje i robie tak żeby wszystkim smakowało (w miare możliwości. czasem to wymaga rozdzielenia żarcia w ostatniej fazie i dodania składników do rodzielonych porcji jeśli nie każdy chce dany składnik mieć)
  12. Yano odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    dzięki, bardzo pomocny temat a tak na serio to czy pisownia jest naprawde tak istotna w tym przypadku? albo go ktoś używa albo nie ja go kupiłem i wypróbowuje go w różncyh potrawach (i przyznam że nie widzę wielkiej róznicy) to tak jak by sie czepiać tego że ktoś pisze "spagetti" zamiast "spaghetti"
  13. Yano odpowiedział(a) na Mathiu odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    tak na serio to liczyłem na troche konkretniejszą odpowiedź niż same pozdrowienia bo rzeczywiście cały mój post był skierowany do ciebie, chciałem ci pokazać że jako wielki fan tłuszczu potrafię zjeść wegetariańską potrawę, ale zarazem nadal mam swoje smaki i nadal uważam że lekki dodatek mięska do tego spagetti poprawił by sytuacje bluber- hejtujesz mięso, a ja postawiłem sie w twojej pozycji i zrobiłem coś bez mięsa, i potrafie przyznać że to była smaczna potrawa, mogę sobie ją zjeść z przyjemnością, ale zarazem uważam że można ją jeszcze troche poprawić dodając mięska ale będąc w temacie wegetarianizmu - ponawiam moją szczerą prośbę o jakieś przepisy wegetariańskich dań które "dają rade" i są pyszne, ponieważ ja lubie pyszne jedzenie, i nie twierdze że każda potrawa musi zawierać mięso, dlatego gdybyś był tak miły i zapodał kilka przepisów bezmięsnych, to chętnie je wypróbuję pozdrawiam ponownie
  14. Yano odpowiedział(a) na Mathiu odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    dziś specjalnie dla blubera zrobiłem sobie wegetariańskie spagetii (no dobra nie dla niego) ogólnie bardzo często jem spagetii i bardzo je lubie, ale dziś postanowiłem zrobić wersję bez mięsa zwykle lubie spagetti które ma "sos" - czyli ma sporo wkładu pomidorowego które daje dużo sosu, ale czasem dla odmiany lubie też spagetti które jest dosyć "suche" i sprowadza się do tego że są to kluski z kilkoma składnikami, a nie kluski z sosem i tak to było: - oczywiście gotowanie klusek - koniecznie w osolonej wodzie - na patelni podsmażyłem czerwoną cebulę pokrojona w pióra (ale może być też zwykła i może byc inaczej krojona, ale ja lubie spore kawałki cebuli) - do tego dorzuciłem suszone pomidory - i w sumie to był główny wkład, podsmażyłem cebule i suszone pomidory - dorzuciłem też troche przypraw - główną przyprawą była bazylia która świetnie się nadaje do pomidorowego spagetii, ale oprócz tego dorzuciłem troche oregano, troche czosnku, oraz odrobine przyprawy do "pizzy sycylijskiej" - dla eksperymentu dorzuciłem też troche sosu wasthershiere , ale nie czułem wielkiej różnicy więc można go odpuścić - do tego dorzuciłem też treoche ostrego sosu chipotle oraz troche sambal oleek - żeby nadać troche ostrości (ale w sumie to dosyć mało ich dodałem, jak na moje standardy nie było ostre) - potem do powyższych składników dodałem ugotowane kluski i troche je podsmażyłem (jak się robi "suche" spagetti to fajnie jest nieco podsmażyc kluski) - i po dorzuceniu klusek dodałem kilka małych pomidorków (typu cherry pomidorki), niektóre przekroiłem na pół a inne zostawiłem całe, ale dodałem je pod koniec żeby tylko trochę się podgrzały a nie zamieniły się w papkę (bo robiłem suche spagetti i chciałem mieć konkretne całe kawałki składników, a nie jednolitą pomidorową papkę którą sie uzyskuje przy morkrym spagetti którego głównym składnikiem jest sos pomidorowy) - na sam koniec dorzuciłem też trochę sera żeby się ładnie roztopił w mieszance (użyłem sera cheddar ale każdy który się dobrze topi jest ok, np gouda) - ogolnie uwielbiam roztopiony ser w spagetti (wybacz bluber że nie było typowo wegańskie) efekt był taki: odrazu mówie że te brzydkie ciemne kawałki to suszone pomidory, i one są bardzo fajne w smaku, ale rzeczywiście słabo wychodzą na fotkach i teraz podsumowanie: czy żarcie było dobre? - tak, było dobre, bo ja potrafię robić świetne spagetti czy było by lepsze z mięsem? - tak było by lepsze z mięsem (albo z cieńskimi paseczkami szynki parmeńskiej, albo z mieloną wołowiną - było by pyszne!) mimo mojego zamiłowania do mięsa zjadłem dziś wersję bezmięsną, i też było fajnie, jasne da się to jeść ale serio bluber, nie przekonasz mnie że mięso to zło wcielone i teraz mam jeść kluski z pomidorami ale pozdrawiam cie bluber, bo dla ciebie zjadłem takie spagetti, i sprawdziłem jak smakuje, i smakuje dobrze, ale jednak fajnie jest też dorzucić mięsko do potrawy pozdrawiam i smacznego
  15. Yano odpowiedział(a) na Kosmos odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    kurna jak batman chipsy wżera do góry nogami swoją drogą mi też się przejadły chipsy, kupuje je 1-2 w miesiącu, wyjątkiem jest sytuacja gdy chce spróbować nowego smaku (zawsze musze próbować nowych smaków wszystkich potraw) ale nawet jak kupue paczke to zjem z 10% i odkładam do szafy, i potrafie ją przez tydzień podjadać po kawałku aż w końcu zawielgotnieją i są niedobre i wywalam od daaawna nie znadłem całej paczki chipsów na jeden raz, jakoś szybko mam ich dosyć, nawet jeśli kupiłem bo naszła mnie wielka ochota to po zjedzeniu paru chipsów ta ochota mi przechodzi (mimo że dziś paczki chipsów mają w składzie "skłąd: ziemniaki 20%, olerj roślinny, przyparawy, powietrze 80%") za to potrafie zjeść cheetosy serowe, ale też rzadko je kupuje (pamietam kiedyś miałem okres ze codzinnie kupowałem) i jeszcze lubie przysmak świętokrzyski to jest smak dzieciństwa, pamiętam jak zawsze je jadłem oglądając bajki na polonii1 , a dokładnie zawsze czekałem aż będzie leciał gigi la trottola, bo to moja ulubiona bajka była i wtedy jadłem "krateczke" potem znikneły na 15 lat z warszawy i jakieś 2 lata temu zaczeły się pojawiać w kilku sklepach, w pierwszej chwili nakupiłem 10 paczek z podniecenia że znalazłem je w sklepie po 15 latach, ale też już troche mi się przejadły i sporadycznie je kupuje w międzyczasie w ciagu tych 15 lat pare razy kupowałem przysmak świetokrzyski "zrób to sam" - do smażenia na patelni, wychodził nieźle, ale to jednak nie to samo
  16. Yano odpowiedział(a) na szaden odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    czyli można powiedzieć że obaliłeś putina? nono, szykuje sie pokojowa nagroda nobla
  17. Yano odpowiedział(a) na Dark Serge odpowiedź w temacie w Monster Hunter
    `dopiero teraz zrozumiałeś dow(nene) że musiałeś po 4 latach odkopac temat i sie "zaśmiać" ?
  18. Yano odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    RED odpowiadając w kolejności - tak! klawa mi się przestawila z "polski programisty" na "polski cholera wie co" i post zawierał kilka słow z zamienionymi literami "z" i "y" - przyznaje się, jak to zobaczyłem to usyawiłem normalną klawiature i poprawiłem posta - dwa! kiedyś byłem fanbojem kebabów, jadłem każdego kebaba w warszawie i szukałem tego najlepszego, ale to było z 5-7 lat temu. potem dorwałem w warszawie prawdziwego greckiego gyrosa i potem każdy kebab wydawał mi sie zdechłymi pomyjami, dlatego odpuściłem pożywianie się w kebabach - trzy! white castle sądząc po fotkach też mi się wydaje nędzne (mikro burgery) i tez mi się ostro kojaży z filmem , ale mimo to chciał bym spróbować ich slidera, mimo że pewnie wyjdzie na to że to słaby burgerek, niczym burger w maku, za 3zł
  19. Yano odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    Red zazdroszcze wyprawy po prawdziwie ameryksńskich bugerowniach, chetnie bym zjadł niezdrowego amerykańskiego burgera serio zazdroszcze i pozdrawiam to co na fotce wygląda dziwnie ale z doświadczenia wiem że mogło być dobre sam dziś zrobiłem bugera typu: - bułka smażona na patelni (z tłuszczem) - ogorek kanapkowy ze słoika - wołowina smażona z rozmarynem i sosem wostersher - podsmażona czerwona cebula - podsmażone suszone pomidory - sosy: majonez, keczup, sos burgerowy hellmans - roztopiony ser * w tym wypadku chedar) ogólnie był to zaiste dobry burger ale z chęcią bym sprobówał amerykańskiego burgera, z amerykańskiej sieci fastfoodów) - jak wendy, white castle, haert attak grill, i innych
  20. Yano odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Seriale
    mnie to ciwi jakim cudem ta gówniara wypiła słoik moonshine'a i jeszcze trzymała się na nogach jak ktoś nigdy nie pił, i pije na pusty żołąd (a raczej nie jedli obfitego tłustego posiłku przed chlaniem) to nawet niewielka ilość mocnego alko zwala go z nóg rozumiem że daryl się trzymał bo zapewne niejedną butelkę obalił w życiu, ale ta siksa powinna mieć ostrego zgona
  21. Yano odpowiedział(a) na fightclub87 odpowiedź w temacie w PS3
    ciekawe jak z aktorami, mimo że połowa facetów w średnim wieku z lekką brodą wygląda jak joel (serio sam znalazłem z 15 aktorów którzy z brodą wyglądają jak joel) to ja licze na hugh jackmana, lubie gościa i myślę że pasuje do tej roli (nie tylko wyglądem ale swoją szorstkością), nie obraził bym się też za viggo mortersena (aragorna), chociaż obawiam się że wybiorą kogoś innego co do ellie to podobnie -jest masa młodych aktorek które mogły by ją zagrać, tutaj nie mam konkretnego typu, ale licze że wezmą kogoś porządnego, a nie jakąs randomową dziewczyne za to do roli davida idealnie pasuje ten gość chociaż przecież nawet nie jest powiedziane że film opisywał by tą samą 2 bohaterów, ani tym bardziej że spotkają oni tych samych NPCow, to może być pokazana zupełnie inna historia, nawet z innymi bohaterami, a jedynie w tym samym universum
  22. Yano odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    ja też jadłem dziś maxi twista w pracy (3 raz) i tak jak mówisz- kształt ma dziwny, jakby twister złożony na pół z "górą i dołem" do jedzenia na raz co do mięsa to nie spotkałem galarety ale tak jak pisałem wcześniej jest to inne mięso niż w swisterze (nie są to standardowe stripsy), mięso jest takie samo jak w granderze. zarówno w granderze jak i w maxi twiście jest prawdopodobnie kawałek uda kurczaka, a nie piersi tak jak w stripsach, i dlatego mięso jest ciemniejsze*** ale dla mnie ma też o wiele więcej smaku niż zwykła biała pierś dlatego ja akurat zasmakowałem w maxi twistach i granderach (chociaż raz trafiłem na jakąś niby żyłkę i mi sie to nie podobało, ale w ogolnym rozrachunku i tak preferuje to ciemniejsze mięso) *** - btw ciekawostka jeśli ktoś nie wie, od czego zależy kolor mięsa? dlaczego pierś kurczaka jest biała a nóżka bardziej brązowa? a dlaczego pierś gołębia jest bardzo czerowna? (chociaż pewnie nikt nie jadł piersi gołębia ale jest czerwona) - kolor mięsa zależy od stopnia używania danego mięśnia przez zwierzę, kurczaki nie latają tylko chodzą dlatego mięśnie nóg sa ciemniejsze, a pierś całkowicie biała (po usmażeniu), za to pierś gołębia jest mocno czerwona bo one wykorzystują te mięśnie do latania taka ciekawostka przy okazji oczywiście oprócz koloru są też róznice w smaku itp
  23. Yano odpowiedział(a) na Kosmos odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    a ja kupiłem tego piekielnego cheddara wrażenia? - czy ostre? nawet całkiem całkiem, spodziewałem się czegoś mniej ostrego znając standardy "ostrości" chipsów (która zwykle jest znikoma). jednak moje przyzwyczajenie do ostrego powoduje że ostrość to ok 4/10 (dla zwykłej osoby mogło by być 8/10 - czy dobre? dosyć... spodziewałem się czegoś lepszego jednak - jak smakują? po pierwsze o wiele za mało smaku sera się czuje, prawie wcale :confused: za to poza ogólną ostrością można wychwycić troche konkretnego smaku papryczek jalapeno mogą być ale raczej nie kupie więcej, liczyłem na bardziej wyrazisty smak sera
  24. Yano odpowiedział(a) na lothronik odpowiedź w temacie w PS3
    jedno super ważne pytanie - czy kupując "wersje PL" można sobie ustawić gre całkowicie po angielsku? czy nie ma możliwości wyboru języka? btw jak by ktoś jeszcze nie kupił to tutaj mają korzystną cene http://swiat-gier.com/ogolna/12197-south-park-kijek-prawdy-the-stick-of-truth-ps3-preorder-.html w sumie aż dziwne że taka cena na premiere, niedawno jeszcze gierki potrafiły kosztować 210-250 na premirere
  25. Yano odpowiedział(a) na Kosmos odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    nie, w sensie że składa ofiary z ludzi ku czci szatanowi swoją drogą nigdy ich nie probówałem ale z nazwy brzmią bardzo kusząco (ser + ostrość = goty) musze ich poszukać w sklepie