Yano

powiedzieli cos wiecej? jakis filmik? data premiery? bo nie ogladałem na jakims zbiorczym filmiku widzialem fragmenty (kilka sekund) MS3

haha wiedziałem że pieprzenie o mocy porownywalnej do ps3 to jakies bajki po filmikach z kid icarusa wygląda na to że poziom graficzny bedzie zblizony do psp (niektore textury lepsze)

proponuje dodać ankiete do tego tematu z pytaniem "czy podoba ci sie kinekt i gry na niego?"

jaki ty marudny jesteś <_< przeciez mozesz dokonczyc strangersow po zakonczeniu fabuly

co to jest DS2? ten skrót ma tyle rozwiniec ze nie wiem o co moze chodzic kojazy mi sie z demons souls 2 ale pewnie chodzi o cos innego

ja od poczatku wiedzialem ze to nie bedzie skradanka wiec nie czuje zawodu (chociaz nie jest wykluczone przeciez ze troche skradania bedzie) moze i nazywaje tej gry MGS jest malo sensowne i chodzi tylko o kase, ale już sama "krajalnica" zapowiada sie naprawde świetnie, i licze że w praniu wyjdzie tak fajnie jak to wyglada na filmiku chetnie pokroje wsyzstko

z jednej strony zamysł bardzo ciekawy - czyli mniejwiecej to co na filmiku, jeden idzie do celu a inni muszą mu pomagać oczyszczajac mu droge na rozne sposoby, tylko że to co wyglada niezle na filmiku w samym gameplayu może wyjść bardzo roznie, od super wspolpracy po jakies chore i niepraktyczne wymuszone akcje no i inna sprawa że takie stadne działanie "troche" odbiega od klimatu pojedynczego assasyna ktory dziwnymi sposobami skrada sie i w koncu dopada ofiare

prace mozna wykonywać ile sie chce, trzeba odczekac chwile zeby sie znowu pojawila (np do nastpnej nocy) minigierek chyba nawet nie trzeba wygrywac, wyatarczy zagrac w każdy rodzaj

ja bounty robilem dlugo i po kawałku zaczynalem w armadillo z dachu, ale w koncu mi sie znudzilo, potem jezdzilem po mapie i zabijalem co popadnie, robiac w miedzyczasie inne rzeczy, pod koniec jezdzilem na koniu po blackwater zabijajc wszystko, głownie kręcilem sie w okolicy budynku policji, na jego tyłach pjawiają sie gliny, a jednoczesnie to w miare łatwe do ogarnięcia miejsce, z jakiegos powoazdu raczej nie otaczali mnie z kazdej strony, moglem zabijać odrazu jak sie pojawili i bylo w miare ok, jak sie konczyły posiłki to trzeba bylo odjechać na chwilke z miasta i znowu zaczac zabijać , zapisywanie certyfikatem na konia pomaga w tej akcji

taka mała dygresja pewnie niektorzy widzieli filmik ktory pokazuje urywki z filmów gdzie wykrozystano ten sam charakterystyczny krzyk? wydaje mi sie że słyszałem go też w RDR xD

niezła grafika, pokazuje że jednak nadal jest spora przepaść pomiedzy filmikami na silniku a czymś takim, tutaj w wielu momentach zastnawialem sie czy przypadkiem nie podłożyli tam prawdziwych aktorów z jakimś filtrem tylko oby to byla konkretna nowa gra, a nie takie cos jak fallout new vegas (czyli przemodelowana troszke kopia poprzednika bardziej przypominająca dodatek niż pełnoprawną gre- jesli chodzi o nowosci a nie o dlugosc gry)

powinna byc w sklepie , ja ją kupilem chyba zaraz po przyjechaniu do blackwater

te zmienione trasy chyba będą w 2 dniowych cyklach -eventach, i pewnie tylko w necie czy coś

podobno powtarzanie misji nie nalicza sie do ilości killi, wiec zeby to zrobic trzeba w multi złapać miniguna albo armate i naparzać najlepiej to zrobic w forcie w meksyku i napieprzac armatami w policje i wojsko dosyc to upierdliwe ale jakoś sie da zrobić ja na singlu w misjach zgarnalem okolo 130 killi z tych broni, jedno dlugie posiedzenie przy armacie w meksyku dało mi 160 killi, wiec jeszcze troche zostalo , ale jakoś sie da zrobić

nadal uwazam ze to glupi pomysł i nic takiego nie będzie zaczynali bysmy z miastem a pod koniec jezdzili po kupie gruzu ? nie ma szans zeby cos takiego zrobili kraków sie liczy?

1 da sie zabic wszystkie (juz sie nie bede pojawiac), nie trzeba na raz (bo zwykle uciekaja) 2 to nie takie trudne, tylko trzeba troche wkurzenia nabić zeby pojawili sie "US marshals" a nie zwykli panoczkowie 3 no to akurat przewalone, ja bede musial od nowa przechodzic gre zeby to zrobic

mam lepszy sposob 1 po pierwsze nie trzeba pozbywac sie amunicji do mauzera bo auto przeładowanie przy dead aimie nie psuje tego challenga, ja go zrobilem majac duzo amunicji (chociaż mozliwe ze nie wolno przekroczyc 15 naboi zeby zaliczylo) 2 najlpiej to robic w kopalni, bo tam można isc wąską sciezką i zdejomować pojedynczo kolejnych wrogów, ja zrobilem to za pierwszym razem

wydaje mi sie ze oba pomysły sa absurdalne i nie mają najmniejszego sensu zarówno miasto w stylu burnauta jak i nieodwracalne zmiany otwarte miasto calkowicie nie pasuje do MS, to tak jak by zrobic sanboxa z uncharted - na gra musi miec specjalne zaprojektowane trasy wypełnione akcją, a nie wożenie sie po miescie jak w gta drugi pomysl jeszcze bardziej chybiony - wyobrazasz sobie grać np 20h w tą gre i tylko na poczatku podczas pierwszego wyscigu zobaczyc zawalajcy sie budynek? powiedzieli że budynek zostanie zawalonuy do konca wyścigu w nastpenych okrążeniach, ale w nowym wyscigu trasa bedzie od nowa "odbuddowana"

to nie jest pierwszy koń, przypadkiem ten sam kolor (ktory miales na poczatku) poprostu przybiegł jak stracisz konia to po około minucie mozesz zagwizdac i przybiegnie nowy (a nie pierwszy) - nowy losowy koń , czasem przybiega tego samego koloru ale to nie jest TEN sam tylko najwyzej TAKI sam nie mozna zostać bez konia, jak umrze to trzeba chwile odczekac i mozna zawołać nowego (albo zabrać jakiegoś obcego jesli biega pod ręką) jesli chce sie miec zawsze takiego samego to trzeba kupić certyfikat w sklepie i wtedy można przywolywac ten sam kolor za kazdym razem gdy poprzedni umrze

no jest ale nie wymaga robienia wszystkich misji na złoto (wystaczy je poprostu przejsc)

ooo to by bylo chamstwo prawie niewykonalne;p na szczescie wystarczy jedną misje na złoto zrobić (i to i tak chyba do trofeum a nie do 100%)

teraz sie zaczalem zastanawiac jak to bedzie z tymi wszystkimi zdarzeniami, typu walące sie budynki albo kula do rozwalania na screenie wyzej czy to sie bedzie działo teroche przed graczem, jako efekt widowiskowy, czy to sie bedzie działo dosłownie na nas, czyli jak w jakims mario kart trzeba bedzie unikac pułapek (albo jak w mod nation racers są takie wkurzajace zgniataczki na trasie) szczerze mwoiac wolal bym zeby nie bylo czegos takiego jak w MDR

2 razy tylko napsialem "jak z psp" wiec bez przesady

no raczej gta to napewno nie ebdzie pod żadnym względem, wczesniej tworcy sie chwalili ze to ma byc bardziej jak fable, czyli w sumie nieźle (chociaz nie gralem w fable ale mysle ze to calkiem sensowne rozwiązanie jak na gre o piratach) lokacje co prawda dosyc zamkniete itp, ale nie rpzeszkadzalo by mi to, bo wiele rpgów ma zamkniete lokacje a są fajne ale boje sie że to bedzie strasznie niedopracowana gra, i nie mam na mysli bógów jak w RDR tylko czegos o wiele gorszego - zwalonych głownych elementów gry (walka) w sumie mase rzeczy można zwalić w takiej grze, a sam klimat piratów nie wszystko załatwi (zwłaszcza że chyba troche zbyt dziecinny-bajkowy)

nie wiem czy warto zakładac temat a chcialem gdzies pogadac chwile o nowej grze o piratach http://www.gametrailers.com/video/e3-2010-potc-armada/101191 od pierwszych newsów pokładalem wielkie nadzieje w tej grze a jednoczesnie mialem wielkie obawy... i filmik podgrzał i to i to z jednej strony wydaje sie fajny klimat, fajny swiat, i ogolnie zapowiada sie niezle, alee jednocześnie niektore elemnty graficzne są tak masakrycznie nędzne (jak w niskobudżetowych grach na psp..) ze az strach , mam nadzieje ze jeszcze to poprawią bo jak narazie wiekszosc animacje pdoczas walki są marne , efekty specjalne podczas walki serio jak z psp, pomijam nawet brak krwi ale to serio mogla by byc super gierka gdyby troche poprawili i "oddrętwili" walke serio az sie dziwie, niektore elemnty bardzo ladne , ale efekty specjalne pdoczas walki jak na psp ... (chociazby jak w porcie assasin creed na psp dobrze widac to co mam na mysli) oby to ejszcze porpawili, bo gra w pirackich klimatach podnieca mnie bardzo