Skocz do zawartości

Arek_

Użytkownicy
  • Postów

    524
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

23 Stara się

Informacje o profilu

  • Płeć:
    mężczyzna
  • Zainteresowania:
    gry, sport, polityka

Ostatnie wizyty

1 670 wyświetleń profilu
  1. Kubica się przechwalał jaki to on wspaniały i robi 0,2 sek zysku. Tak 0,2 a nie 1,0. A znaleźli się liczni debile wierzący, że Kubica jest o 1,5 sek wolniejszy od Vettela (gdy raz tak przegrał). Masz 4 kolejnych Perezów tracących po 0,5-0,8 sek i nadal swoje, cudowny Max miażdżący wszystkich, jeżdżący szybciej niż możliwe. Realnie kierowcy są jak inne elementy bolidu - mało znaczące, dużo znaczą tylko gdy robią błędy. Zapewne cała TOP10 kierowców się mieści w 0,2 sek, ale każdy wsadzony do Red Bulla będzie robił 0 pkt (poza Maxem). To już w czwartek: https://sportowefakty.wp.pl/formula-1/1179909/nie-powinien-przyjmowac-oferty-red-bull-ma-problem - pewnie wtedy Liam dostanie kopa. Yuki jest dużo więcej wart marketingowo (ma szansę przeżyć tylko jeśli nie kłamał mówiąc że bolid mu pasuje), Japonia i Azja to dużo więcej kasy niż NZ. Perez to też kupa kasy i Ameryka Łacińska, no i lubi przegrywać więc może niech jemu przywrócą miejsce (żeby robił sesje testowe co wyścig).
  2. No to wywalić go z Red Bulla jak pisałem Racing Bulls jest mocniejszy od Astona więc ... Skoro Max daje te 0,5-0,8 s zysku to w Racing Bulls będzie wygrywać. Style jazdy są faktem i to od dawna. W tym kłopoty Schumachera dzięki Buttonowi. Bzdura to, że Max jest o 0,5-0,8 sek lepszy (od 4 kolejnych Perezów). To są zawodowcy, 1 sek to dużo dla czołowych amatorów, dla zawodowców to kosmos. Nagle Lawson równy Tsunodzie zmienia zespół i jak poprzednie 3 Perezy traci umiejętności, tak tak akurat. Max walczył równo tylko wtedy gdy nie był faworyzowany i bolid nie pod niego (czyli kiedyś jako juniorzy z Sainzem, a potem jako nowicjusz z Ricciardo - pewnie bolid bardziej pod starego, tak samo słabo wypada Sainz na tle Albona). Wszyscy planowali 2 pitstopy, a okazało się że można jechać na 1 (efekt braku Practice 2 i 3), starli opony jadąc ze 20 okrążeń powyżej planu. Dramat Racing Bulls, główni rywale - słabsi tutaj - mocno uciekli dzięki DSQ, gdy ich typowe miejsca to 8-9-10 czyli 4-2-1 pkt. Ferrari nie tak źle: McL za mocny, Red Bull za słaby, Antonelli to się okaże, ale póki co Ferrari ich łatwo dogonią i wyprzedzą (niczym Oskar Maxa).
  3. https://f1.dziel-pasje.pl/news/41378/Verstappen-uwaza-ze-Lawson-bylby-szybszy-w-bolidzie-Racing-Bulls - czyli mówi to samo co ja. Kto będzie szybszy na 100 m: Bolt czy fakir? Biegną w równych warunkach po rozżarzonych węglach. Tu też jadą bolidem zrobionym pod Maxa (bez dbania o drugiego ani odrobinę). Max ma zyskać 0,05 sek a drugi stracić 0,5 sek? Dobry pomysł na rozwój robimy to. Strata Lawsona jest podobna jak poprzedniej trójki, ale różnice w stawce tak małe, że od razu leci na koniec. Dzisiaj Racing Bulls tragicznie, ale z powodu zbędnego zjazdu. O ile Hamilton miał czysto przed sobą i stracił ok. 6-8 sek (zysk z nowych opon minus strata z czasu pitstopu rzędu 25 sek) to Racing Bulls stracili więcej niż sam pit (tłok). No i Yuki urwał skrzydło na prostej Leclerc jako kolejny "udowodnił", że te skrzydła są nikomu do niczego niepotrzebne (strata ok. 7-10 sek więc w ok. 45 okrążeń powinien zyskać, ale wyliczyli że nie), gdyby nie zagrożenie karą to Yuki by pewnie jechał do końca. PS. kierowca dnia dla Antonelliego to żenada.
  4. Idą drogą Red Bulla - bardzo szybki bardzo trudny do prowadzenia (Lando tak mówił). Stąd taka kupa błędów. O zmianie regulacji było na Dziel Pasję dokładniej. I to naprawdę zmiana nagła (miało być od czerwca), na czym oberwały Alpine i McL, ale tylko Alpine się przyznało. U mnie sprint i kwalifikacje do śniadania. Kwalifikacje sobie skracam włączając od ok. 1-2 minuty przed końcem Q1 Q2 Q3 (czyli po ok. 3-4 minuty + wywiady, z 15 minut). Lepiej wyrzucić Maxa. Ciekawe czy Red Bull nie jest gorszy od Racing Bulls (dla drugiego na pewno - Pereza czy Lawsona, dla Albona i Gasly-ego nie - tylko dlatego, że wtedy pierwszy zespół dużo miał większą przewagę). Może niech Racing Bulls wystawi 3 bolidy, jeden malując w barwy Red Bulla :)
  5. Już się dobierają do McLarena: https://sportowefakty.wp.pl/formula-1/1178493/nagla-zmiana-przepisow-w-f1-zmieni-uklad-sil (choć to nie dotyczy tylko McL). Jak widać zmiana miała być od czerwca, a tu nagle niemal z dnia na dzień. Nie jest to dziwne, bo po rewelacyjnym sezonie 2024 gdy 7 kierowców walczyło i wygrywało w 2025 szykowały się 24 wygrane McL. Owszem Merc Ferrari i RB by walczyli dalej inni też, ale kibole patrzący tylko na wygranych by się bardzo nudzili. Na tym tracą wszyscy: inne zespoły, właściciele F1, FIA, tylko McL zyskuje więc nie dziwne, że chcą ich wykończyć (a dokładniej zepchnąć do walki 4 zespołów, a nie Lando vs Oscar).
  6. Dzisiaj przegięli pałę: https://www.trueachievements.com/news/xbox-game-pass-leaving-soon-march-2025-wave-2 "Games leaving Xbox Game Pass and PC Game Pass on March 31 Yakuza 0 Yakuza Kiwami Yakuza Kiwami 2 Yakuza: Like a Dragon Monster Hunter Rise Hot Wheels Unleashed 2 - Turbocharged MLB The Show 24 Lil Gator Game Open Roads The Lamplighters League" Na szczęście większość ograłem, ale dać tyle mocnych i tak długich gier naraz to przegięcie. Mimo, że dużo gram to kiedyś gdy usuwali Yakuza 012 w 2 tygodnie ograłem dwie (mocno niepełne, ale ok. 800 GS, skończona historia). Teraz to już nikt nie da rady nawet grając 16 h na dobę, bo pierwsze 6 to przynajmniej 200 godzin na szybko.
  7. To dokładnie to samo, szczególnie rano, bo potem trudniej uniknąć serwisów informacyjnych. Ot awaria. W poprzednim sezonie też parę razy. Tu irytująco długa i nie można było zobaczyć jak się McLaren oddala i że Russell też daleko za Maxem. No i tak będzie. Tu wypowiedź fachowca Russella: https://sportowefakty.wp.pl/formula-1/1178209/sezon-2025-dla-mclarena-jest-w-doskonalej-sytuacji . Oszukańczy deszcz, loteria zmieniła wszystko, ale przewaga McLarena jest gigantyczna i Pia-rez łatwo wyprzedzi Maxa. Ferrari denne, ale nie aż tak, za późno zjechali, kilku farciarzy przed nimi. To początek sezonu i można liczyć na istotne szybkie poprawki (np. Ferrari i Haas, Haas zwykle miał Ferrari z poprzedniego sezonu i na starcie był mocny).
  8. Wszystkie modele prognozują deszcz. Ale blisko toru i zanikający, przy tak ogromnej różnicy aż 14 godzin pomyłki są bardzo realne, gdy ten deszcz obejmie tor na 10 km, wystarczy lekki skręt frontu i idzie 50 km bokiem. Co oznacza szanse na dużą loterię, stały mocny deszcz niewiele zmienia, ale schnięcie i polewanie dużo. W każdym razie wcześniej będzie ostro lało. Hejterzy anty-Perezowi (na innych forach też) nadal wierzą w nagłe spadki formy 4 kolejnych Perezów. Nagle Lawson "stracił" umiejętności (tak jak Perez Gasly Albon). Takie są efekty skrajnego faworyzowania Maxa, bolid tragiczny w prowadzeniu i dostosowany wyłącznie pod Maxa, nawet on robi kupę błędów (w tym na czystych okrążeniach) i walczy. To nie tak, że tych 4 Perezów nagle straciło umiejętności o 0,5-0,8 sek., ale bolid. Im jest potrzebny drugi zawodnik jeżdżący idealnie stylem Maxa, choć niezbyt wierzę Tsunodzie że mu bolid RB pasował. Ferrari katastrofa, ale się domyśliłem że chodzi o ustawienia na deszcz, plotki to potwierdzają.
  9. 1. Nie usnę. 2. Serwisy pozwalają na cofanie (biblioteki pod różnymi nazwami), zarówno Eleven, wp pilot jak i F1 Pro. Na Pro najdłużej, na wp długo, ale nawet 12h Eleven to nie problem. Nowy Perez wypada podobnie jak poprzednie: Gasly Albon Perez. Karty zostaną odkryte w kwalifikacjach. Ale póki co podobno McLaren jest najmocniejszy, a RB ma nadzieję na walkę z Ferrari (i Mercem).
  10. Arek_

    Skoki narciarskie

    Tutaj macie rewelacyjny artykuł i fachowca, warto przeczytać w całości mimo że długi: https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-ciag-dalszy-skandalu-z-norwegami-kazdy-zawodnik-jest-do-dysk,nId,7927822 Wiele ciekawostek od kuchni: "powiedział, że nie chciał, żeby kibice wynieśli go z kontenerem na Krupówki" "Gdyby chcieć, to każdy zawodnik jest do dyskwalifikacji" "I kurcze, zakończył, a za kilka miesięcy patrzymy, a on wrzuca zdjęcia z atrakcyjnych wakacji. Załapał się do fajnej pracy i już było go stać. A przed tymi, którzy zostali, aż było mi głupio" - tak tak obecnie Małysz by został dekarzem, nie byłoby Stocha i pewnie Kowalczyk (bo by nie mieli kasy z Małyszomanii).
  11. Arek_

    Skoki narciarskie

    Zamietli i odmietli: godz 15:33 https://www.sport.pl/skoki/7,65074,31752062,to-moze-byc-najwiekszy-skandal-w-historii-skokow-tu-widac.html Oraz dziś: https://www.sport.pl/skoki/7,65074,31753152,tak-fis-chcial-ukryc-oszustwa-norwegow-tego-zdjecia-jeszcze.html Nie mogę znaleźć godziny protestu i odrzucenia, ale było przed konkursem (a protestowały 3 kraje), potem zmiana. Wiele lat. Ahonen mówił bardzo dawno temu o zysku 10-15m. Nie dotyczy to Norwegów! Przecież spadek formy Austriaków też jest pewnie z tym związany (z ukrywaniem). Zaś Niemcy oszukiwali na chama, a teraz na chama chcą 3 medali złota i 2x brązu. Przypomnę jaka była fala hejtu na polską kontrolerkę, która się wzięła do roboty i popsuła konkurs, a potem wypruto jej nogi z d*. Gdy oszukiwali Polacy Stoch i Żyła i się przeczepili do Niemców to nagle sprawa ucichła, ot zamknęli się jedni i drudzy by wspólnie nie zostać zdyskwalifikowani. Oszustwa na kombinezonach trwają od lat, a FIS zamiata sprawę pod dywan, w efekcie oszukują wszyscy i każdy złapany czuje się pokrzywdzony. Ogólnie jak w F1 mamy naginanie przepisów, szukanie kruczków i szarych stref. Tyle, że w F1 nie ma takiego przegięcia. PS. z innej beczki w piłce nożnej komentator: "gdyby takie coś gwizdać to faule byłyby co 15 sekund" - no i są.
  12. Masz 38 dni tak jak w moim linku stronę wcześniej. Gdybyś wklepał rok to byś miał 114 dni czyli gorzej niż 3:1. Doładowuje się po końcu subskrypcji (wtedy 2:1), ale musisz dokupić Ultimate do konwersji. Przy tak skrajnie małym zakupie jak twój te 38 dni wychodzą chyba taniej (bo byś miał np. 75 dni za ok. 150).
  13. 600 Mb/s to szybkość Orange Światłowód i podobnych opartych na tym samym (choć nazwy firm różne, w tym Play T-M itp). Że po kablu wolniej to wątpię (o ile to nie 94-95 Mb/s czyli kabel). Coś jest zwalone z serwerami Microsoft (na X360 dawno temu włączyli złośliwe ograniczenia szybkości, może na Series też zaczynają oszczędzać). Teraz 13:30-14:00 czyli poza szczytem (choć niedziela więc bardziej szczyt): -jedna gra 40-50 Mb/s szlag mnie trafia -w tym czasie ściągam dla testu z minutę co innego na PC i full speed (minus 40-50) -druga gra 200 Mb/s (całkiem realne że z innego serwera MS). To nie są normalne szybkości. Niedawno miałem w szczycie 10-20 Mb/s (średnia ok. 40). Zwykle ściągam poza szczytem który jest taki sam jak dla zużycia prądu czyli godz 10-15 pn-pt i tam zwykle leci max. Ściągam tylko po kablu.
  14. Arek_

    Skoki narciarskie

    Kraft ma często oszukany telemark (jak kiedyś Ammann) i rozsuwa narty po lądowaniu. Ogólnie telemark to głupota, tak jak kiedyś karanie za styl V (bardziej bezpieczny). Ta wpadka zwie Kuttin - ten sam co rujnował karierę Małysza (choć nie tak jak Mikeska). Najbardziej bombowe skoki są z wysoka. Tak wypadają miażdżyciele. To nie jest tylko zła parabola. Dlatego rekord Małysza 151,5 m z Willingen jest tak imponujący (a nie 153 m Murańki). Największe miazgi i przegięcia pały to: 1. Freund na IO (puszczony drastycznie za wysoko, w bombowej formie) skoczył 146 m gdy już 133 m Prevca było imponujące 2. Kobayashi u siebie (inni nie dorastali mu do pięt, ale puścili ich tak wysoko że skakali bardzo daleko chyba 135 m, no to on sobie leciał na jakieś 165 m, nie poleciał bo hamował). Obaj oczywiście bolesne upadki, fatalne noty i przegrane, cudem bez kontuzji kończącej karierę. Szorując po zeskoku jak Domen Prevc da się wylądować bardzo daleko, ale łatwo zawadzić o śnieg wcześniej.
  15. Arek_

    Skoki narciarskie

    To jest sprawiedliwość, a nie przeliczniki. Trzeba czekać aż będzie w miarę OK, a nie 0,01s (niczym firanka na wietrze 10 m/s ostro szaleje, aż tu nagle wisi pionowo na chwilę). Setki razy tak było: -puszczają na chama (bo przeliczniki wyrównają) -skacze 10-30 m bliżej (a za wiatr dostaje 5-10 m) -i spada hen daleko. Najbardziej kultowy przykład to wyjątkowo nieuczciwe zwycięstwo Stocha w Raw Air, walczyli tam Kraft i Wellinger, obu strącił wiatr (puszczeni na chama, fartem wygrał Stoch). Ale ogólnie setki takich przykładów, czasem nawet na plus: Prevc wspaniale 133 m, Freund 146 m i upadek i przegrana. Tu też Kraft miał szansę na 120 m lub nawet na 150 m gdyby mu dmuchnęło pod narty. Załatwiony został Hoerl. Za wysoko belka. I tak jak kiedyś Małysz 138,5 m (rywale 135), 138,5 po brutalnym hamowaniu w locie na 145, w efekcie fatalne noty i 3 lub 4-te miejsce (i tak parę razy). Rekord tej skoczni to 145 m, a rekordów nie warto bić bo to zawsze bez telemarku (czyli -3,5m), z szansą na blisko podparcia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...