Jeśli Sly Angelo wspomniał już o GBA to faktycznie zgodzę się z nim - taki NFS Underground na GBA wygląda niewiele gorzej od wersji z DS.
Niedoceniony bez wątpienia został Dreamcast, który trochę dziko wpasował się czasowo, akurat na kawałek przed PS2 i zdążył co niektórym się przejeść. Szkoda, bo to świetna platforma.