Jako, że teraz chodze na siłownie i mam do dyspozycji wszystko o czym kiedys mogłem pomarzyć, to chciałbym z Wasza miłą pomocą ułożyć sobie nowy plan FBW.
Ćwiczę 3x w tyg, używałbym na zmianę tego planu:
A
prostowanie nóg na maszynie 4s x12
ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki piersiowej 4s x12
wyciskanie na ławce poziomej 4s x10
wyciskanie hantelek do góry 3s x10
wznosy hantelek bokiem 2s x14
uginanie ramion na modlitewniku ze sztangą 3s x12
francuskie wyciskanie w opadzie na ławce 2s x10
wznosy ze sztangą (na łydy) 3x12
prostowanie pleców na rzymskiej 4x12-14
B:
prostowanie nóg na maszynie 3s x12 / przysiady na maszynie
drążek 3s
przyciąganie drążka wyciągu do klatki piersiowej siedząc 4s x12
rozpiętki 3s x 12
wyciskanie na ławce skośnej 3s x10
barki ?????
uginanie ramion z hantelkami siedząc 3x12
tricpes na maszynie 3x12
wznosy ze sztangą (na łydy) 3x12
prostowanie pleców na rzymskiej 4x12-14
edit:
na martwy ciąg i przysiady póki co jestem za cienki, najpierw musze obczaic tehcnikę, więc nie będę tu tego wpisywał.
dalej masa, nie wiem jak z tą ilością powtórzeń - czy lepiej robić tyle, ile sobie założyliśmy, ale mniejszym ciężarem, czy robic mniej, a z większym? tak, aby jakis progres był, by za jakiś czas dorzucić te kilogramy.
priorytet dla mnie to plecy i raczej barki, moja najwieksza bolączka to szerokosc a raczej jej brak
można zwiększyć ilośc cwiczen na te partie? niebardzo chyba?