Skończylem grę. Na liczniku niecałe 50h.
Gralem powoli, czasem "farmiłem", czasem wspomagalem się youtubem by znaleźć coś fajnego, czasem też (niestety) przywoływałem ziomów do pomocy - npc częsciej, ale przy smelter demonie musiałem zawołać chłopaków z osiedla.
Dla mnie cud miód gierka - jako niedzielny gracz zatopilem sie w ten tytuł na te trzy tygodnie, świetne lokacje, przeciwnicy, bossowie, klimat i ekwipunek.
Parę błędów by sie znalazło, ale to mnie nie obchodzi..
Nie zabiłem tylko króla i starego smoka, będzie trzeba nadrobić.
// Nigdy się nie "chwalę" czy nie rozmawiam o tym, ale tutaj sie podziele
nie wiem co z ng+.. Warte to to?