1. Ok, bede wpieprzal wszystko, makarony, twarogi, tunczyka, ktorego nei znosze, jaja, ryze kaszy i piersi. zobaczymy czy sie w dwa miesiace uda cos osiagnac na wadze.
Teraz myslalem ,ze jem sporo, bo co 2 godziny jestem glodny, a po jedzeniu czesto wizyta w wc;/ Co do tluszczu to sie chyba od siedzenia zrobil, racja, dlatego chcialem pobiegac, poruszac sie. Tyle, ze w ten sposob nie podboije wagi, a to klucz chyba do zbudowania lepszej sylwetki. Racja.
2. Niestety nie mam mozliwosci zamontowania laweczki do domu, wiec musza wystarczyc te hantle. poszukam w sieci cwiczen i rozpisze to, ewentualnie skorygujecie, jakby bylo cos nie tak : -)
no ja cale zycie myslalem, ze jestem ekto - ciagle problem z nabraniem wagi, niewazne co jadlem, co chwile glodny i szybki metabolizm. to chyba starczy, by ocenic?
Mój cel to "masa", ale nie jakos hardkorowo, rzeklbym "do normalnosci",a później zobaczymy, po prostu