okej, gierka na normala nie sprawiła dużych trudności (tylko czasem w tym zameczku były problemy, np. duża sala, gdzie sporo mniszków wychodzi.)
grałem dosyć 'starannie', miejsca w skrzynce ciągle brakowało, kasy full, ogólnie dosyc łatwo.
Tera zparę dni przerwy i zabieramy sie na wyższym poziomie.
jak zacznę na hardzie, to 'goły i wesoły' tak? nic mi nie przejdzie z poprzedniej rozgrywki?