no i stało sie - bylem u pani dermatolog (chodiz o krosty), orzekla, ze powinienem unikać nabiału
mleka w szczegolnosci, ale takze wszystkiego co od niego...
co za szit.
co żreć?
twarog, serki homo no i ser to byla moja podstawa w sumie. Teraz zostaja makarony, ryze, miecha, ale to wsyztsko to dosyc 'dlugoczasowki' do przygotowania