Dostojewski - ''Łagodna'' - coz , pchalem sie slepo, opowiastka krotka dosc (50pare stron) , bohater raz to obwinia sie samego, raz wine zrzuca na malzonke, dosyc dziwna lektura, byc moze miala pokazac, jakie sa skutki tego, gdy z kims nie utrzymujemy kontaktu, a pozniej staramy sie wywrocic swiat do gory nogami danej osobie. sam nie wiem ( ? )