Ok, tak od dwoch miesiecy cwiczylem 'na mase' , widac postepy , ale widac tez to, ze na brzuchu mi sie oponka zrobila (starsznie mnie to irytuje).
Diete jako taką staram sie stosowac, duzo bialka + makarony, ryz, kasza itp.
Ostatnio ograniczylem czekolade do 0 (sukces) , tylko czasem zjem jakies ciasto, ewentualnie jak strasznie glodny to paczka
Chcialbym ją zgubić, równoczesnie zachowujac wszytsko inne ,o ile to mozliwe. Silke robie 3x w tyg, do tego czasem jakies brzuszki w wolnym czasie, czasem pilka + koszykówka.
Boje sie tego ,ze jakbym zaczal biegac, to pozostale partie by mi 'schudly' , a tego nei chce ; /
co robic?