nie zgadzam sie
Też się nie zgadzam. Jak na razie stawiam Fountain i Pi na równi, dwa najlepsze jego filmy, lepsze od Requiem, które też jest kawałem dobrego kina jednak mówimy tutaj tylko o twórczości tego reżysera.
Na pewno jest to dziwny film, odstający od pozostałych produkcji pana A. Poruszający temat inny niż tylko trudności życia ludzi (Pi i Requiem), wybiega trochę w bardziej fantastyczne tematy i może dlatego tak mi się podobał. Cała historia jest dość ciężka, bo rozkłada się na trzy płaszczyzny, które łączą się dopiero pod koniec. Prawda jest taka, że ten film ma tyle interpretacji ilu jest widzów, jeśli ktoś nie bierze pod uwagę metaforyczności scen (w sumie cały ten film to jedna wielka metafora) to się zawiedzie, bo rzeczywiście wtedy robi się z tego kicz.
Heh, Lukasz. Z tego co pamiętam w innym temacie Righteous Kill dałeś ocenę 2 ; ) No bez przesady.
Tym razem nie przyznaje racji lukaszowi, a jestem bardziej za poglądem użytkownika Osaka.