dzieks, dzieks, dostalem troche maili, zebym stylu nie zmienial.... i tu rysyje sie pytanie - co najbardziej drazni w moich tekstach, co jest do zmiany? czy moze nie zmieniac stylu, jedynie czasem za bardzo nie "ziomowac" (co akurat wg mnie nie ma specjalnie miejsca w recce Batmana)
o to to. Wlasnie przez zbytnie "ziomowanie", jak to nazwales, wole siegnac raczej po teksty np. Kosa, niz Twoje. Rowniez przez to przestalem ogladac GameTime. Uwazam, ze dobrze piszesz i gdyby nie to nachalne poczucie humoru, to wszystko byloby ok. Nie zrozum mnie zle, sam lubie glupkowaty humor, ale co za duzo to i swinia nie zje Troche wiecej powagi czasem i IMO wszystko bedzie ok, a po Twoje txty siegna tez nieco starsi niz 13-18letni czytelnicy. Skoro jednak piszesz, ze w recce Batmana troche przystopowales to zaraz po powrocie do domu ja obczaje i dam znac czy wlasnie o to mi chodzi.
Z drugiej strony oczywiscie rozumiem, ze PE czyta masa ludzi z ww. grupy wiekowej i Twoj styl po prostu sie sprzedaje, bo im cos takiego pasuje Ale czasem napisz cos powazniejszego, tak jak odskocznia od GameTime bylo Zabij bracie, w ktorym pokazales ze potrafisz sie sprawdzic takze w bardziej mrocznej i mniej glupkowatej roli Pozdro
@Raven: dzieki :*