KoBik podczas mojej wyprowadzki od rodzicow znalezlismy z mama stare komiksy taty, ktore kiedys mi dal, poczytalem to i pozniej zawedrowalo pod lozko. Byly to tytusy, jakies stare fantastyki, kapitany zbiki ze 2 i costam jeszcze. Generalnie ojciec nie mial nic przeciwko, wiec wystawilem to wszystko na allegro z nadzieja na kase, ot tak, zeby mi na farbe do nowego mieszkania starczylo. Wyobraz sobie jak sie zdziwilem, kiedy godzine po wystawieniu aukcji napisal do mnie gosc, ktory za wybrane numery fantastyki zaoferowal 400zl, bo wiecej w tym momencie nie mial oO