Tak w skrócie to rabarbar gotujesz z cukrem i miętą, tak by zrobił się z tego taki jakby kisiel, potem przecedzasz to przez sitko i dodajesz do soku z cytryny + w naszym przypadku gazowana woda mineralna. Bardzo proste i szybkie w przygotowaniu.
Z samymi burgerami zeszło dłużej, ale to też nie tak, że spędzasz cały dzień w kuchni. No i bułeczki zostały jeszcze na dzisiaj na śniadanie. Ale fakt, to trzeba lubić gotować, no i samemu pewnie też by mi się nie chciało.