Lucek

Masz plusika za takie podejście, ogromny props Dlaczego? Bo nie lubię obniżania samochodu. Dla mnie to wiocha.

Masz plusika za takie podejście, ogromny props

To co Waldek, zamawiasz ze mną PLNY?

Żadna pizza z biedry (poza 4 serami apetito, której już nie ma) nie jest nawet w połowie tak dobra jak guseppe A poza tym sam sklep jest w pytke, uwielbiam.

Tak w sprawie ciasta jeszcze to bardzo dobry efekt daje wyrabianie ciasta w semolinie (kasza manna) - wychodzi wtedy naprawdę chrupiące, jak dla mnie o niebo lepsze niż bez tego dodatku. Edit: źle napisałem w sumie. Jak mamy juz wyrobioną kulkę z ciasta i robimy z niej placek to wtedy trzeba to obtoczyć

Jakbyś kupił samochód dla prawdziwego mężczyzny, 10letnie BMW7 na wypasie za cenę tego chuyowego opelka dla pedałów to na pewno nic by się nie psuło!

No ale wyrabianie sobie opinii na podtawie tego, że 'znajomemu znajomego cośtam się popsuło w nowym samochodzie, Z SALONU!' jest bez sensu. Równie dobrze można przytoczyć z drugiej strony przykład 'znajomego znajomego, który tylko leje paliwo, wymienia olej i jeździ' - no i do jakich sensownych wniosków to prowadzi? No do żadnych poza tym, że jeden trafił na egzemplarz, w którym akurat coś się popsuło, a drugi nie. Tak jest, było i będzie zawsze przecież, nic nowego jak dla mnie.

Ja też nie wiem, tak sobie z dupy rzuciłem No ale ogólnie jak ktoś ma podejście w stylu 'ojezu, zepsuło się, ale szrot' to lepiej nawet niech roweru nie kupuje, bo też się psują :confused:

Pan Waldemar po 3 latach będzie miał to w (pipi)e, bo sobie nową furę w leasingu kupi

Tu nie chodzi o to czy będzie spoko, czy nie będzie spoko, bo usterki zdarzyć się mogą w każdym egzemplarzu, niezależnie od tego czy jest nowy czy używany. Chodzi o to, że teraz Pan Waldemar pojedzie sobie do serwisu, napije się kawki, serwisanci mu naprawią co trzeba, a potem ten sam Pan Waldemar uśmiechnięty wyjedzie z serwisu w stronę zachodzącego słońca nie płacąc za naprawę ani złotówki

No widocznie źle rozmieszałeś po prostu i większość drożdży wylądowała w tym drugim.

No jak dlaczego podrósł? A drożdże to pies?

To co, polecacie Moto G? W sumie zastanawiam się czy nie kupić żonie.

Czasem są solone, czasem nie, trzeba obczajać.

Akurat nerkowce i pistacje w biedrze są bardzo dobre - duże i wyjątkowo smaczne.

W biedrze są nerkowce za ~4 dyszki za kg.

Przecież ukjo ma droższy zegarek.

tylko, że koniec końców smakuje tak samo

Przecież w każdym większym sklepie normalnie w plastrach pakowane sprzedają.

Jedne z najwygodniejszych butów jakie miałem. Kupiłem je w gimbazie (!!) i do dzisiaj mam - świetnie spisują się przy wyjściach w teren, na paintball itp. Poza tym bardzo dobre na zimę.

ale glany to ty szanuj

ale w Bonarce nie ma

Kulka z ciasta, 300g za 1,49 - jest tylko w Auchan Bronowice, bo tam mają wielką piekarnię, w Bonarce nigdy nie widziałem wyszło rewelacyjnie, jak dla mnie idealne na szybką pizzę, miliard razy lepsze od każdej mrożonki

Kupiłem dziś w Auchan gotowe ciasto na pizzę, ale nie takie paczkowane tylko wyrabiane u nich, na miejscu - właśnie się piecze, zobaczymy co z tego wyjdzie i czy dobre. Przy układaniu na blasze dało się zauważyć, że jest bardzo dobrze wyrobione (maszynowo, wiadomo), więc jestem dobrej myśli.

Przecież sam sobie odpowiedziałeś co to za kawałek