-
Postów
3 095 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Keymaker
-
W sumie to w siusiaka mogą mnie pocałować, jak nie będzie normalnego dostępu do instrumentów w Ojropie. Pies jebał instrumenty w Polsce, chociaż te bym najchętniej przywitał, ale gra musi być oficjalnie wydana w PL. JA CHCĘ DLC NA POLSKIM XBL! 111!1!111
-
Przede wszystkim będę nasłuchiwał, czy aby na pewno nie będzie możliwości przerejestrowania konta - moje źródła mówią co innego niż domysły większości. Potem sprawdzę content polskiego XBL! i ceny. O ile nie będę nazbyt zbójnickie to nie zawaham się przenieść z manatkami.
-
Tryb Pro mnie jara, tak jak wzbogacenie rozgrywki. To będzie coś więcej, niż rozszerzenie funkcjonalności. Dopiero teraz tak naprawdę dostaniemy RB2
-
Moja interpretacja jest raczej taka, że Microsoft planuje upowszechnić dostęp do XBL! i skończyć z podziałem na lepszy i gorszy świat. To by miało ręce i nogi w przypadku samej rozgrywki online, bo wiadomo, że DLC wiąże się z umowami, różnymi dla każdego państwa praktycznie. Może MS jakoś zmienia model biznesowy, jeżeli o XBL! chodzi ?
-
Jak to włączyłem, to w pierwszej kolejności pomyślałem, że pomyliłem tę piosenkę z "Hit the Lights". Kawałek przeciętny, Dickinson jakoś tak tłumi głos. Pierwszy singel z poprzedniej płyty o wiele lepszy był.
-
Plota internetowa mówi, że Harmonix szykuje grę taneczną pod Natala. Jestem za
-
Obsolete jest jakimś zajebanym Hitmanem. Jakim cudem tak dobrze typuje ?
-
Na mnie narzekają, jak Xbox Night ogłaszane jest 3 dni przed dniem imprezy, a jest to impreza lokalna. A tutaj co, ogólnopolskie mistrzostwa i 3 dni przed dowiaduję się takich cudów Spoko, postaram się być.
-
Dlaczego nigdzie nie słychać o tym ? Czy jeżeli nigdzie się nie zarejestrowałem, to też będę mógł wziąć udział ?
-
Potrzebuję zamiennika dla Lostów...I TO SZYBKOOOOO !!!
-
Chciałbym uciąć wszelkie spekulacje, jakobym to ja był twórcą zapodanego przeze mnie montażu <pretty chill> Znalazłem w internecie niesamowitą analogię między dwoma scenami, a mianowicie Jack/Locke i Jacob/MiB : http://www.youtube.com/watch?v=vqruY6tlay4&feature=related i http://www.youtube.com/watch?v=iTF2Vd--yIw&feature=related FUCK ME ! To nie może być przypadek !!! Mam pewne wyobrażenie co do finału. Zacznie się on taką właśnie sceną z Jackiem i Lockiem/MiB, a w przebłyskach będziemy mieć pokazany wspominany w serialu progress, czyli wydarzenia, które miały miejsce po ostatnim odcinku i które ostatecznie doprowadziły do tego, że obaj znów sami siedzą na wyspie. To tylko domysł, ale czyż nie jest on prawdopodobny ?
-
Słuchajcie, pytanie mam ! Tak mówimy o tych odbiciach w lustrach w kontekście flashsideways, a ja właśnie zauważyłem coś ciekawego... Oglądam sobie jakiś program bonusowy "The Anserws Are Here" i widzę urywek z "The Constant". Tam właśnie widzimy ujęcie, w którym Desmond widzi się w lusterku. Coencidence ? PS. Cały dzisiejszy dzień praktycznie poświęcam rozkminianiu i wspominaniu o wszystkim, co z serialem związane. I na deser: http://www.youtube.com/watch?v=SIgXEq0ue2Y
-
Pany, mogę wpaść ? Mogę przytaszczyć ze sobą Rock Banda z całym osprzętem.
-
Rozumiem, że to DLC od Pantery jest warte uwagi ?
-
Stawiam całą moją internetową reputację na to, że XBL! dla Polski zostanie ogłoszony. Sprawdzone info. Ciekawe jestem, jaki wtedy argument będą mieli Polscy piraci za przerabianiem konsol i niszczeniem rynku. Prawda jest taka, że dostaniemy Live'a i tylko minimalnie poprawi się sytuacja, bo (pipi)ani hipokryci nadal będą "kupować" gry w kiosku Torrent :|
-
Moje domniemania co do Desmonda i jego bycia odpowiednikiem albo samym Jacobem się sprawdzają. Robi on to samo, co robił Jacob. I zauważcie pewien szczegół. Wydarzenia w alternatywnej rzeczywistości poniekąd przypominają te, które dotąd widzieliśmy, tylko dzieją się w odwróconej kolejności. Desmondowe "naznaczanie" ludzi innej rzeczywistości albo sprawa Locke'a, który w serialu na samym początku odzyskał sprawność, a tam dopiero teraz do tego dąży. Rzecz jest też taka, że na przykładzie Locke'a i Bena widać ciekawy kontrast z wydarzeniami, które mają miejsce na Wyspie - w jednej rzeczywistości są dobrze, w drugiej bardziej po ciemnej stronie mocy. Do myślenia dają przebłyski, jakich doznał Ben, i o jakich się dowiedzieliśmy bodajże w odcinku czternastym. Coś w tym jest i to jest chyba właśnie jakaś forma przenikania się rzeczywistości i klucz do rozwiązania zagadki. Lustra to też niezła zagadka, niezrozumiała dotąd dla mnie. Cliffhanger jak na przedostatni odcinek serialu ciekawy, chociaż może to być niewłaściwe słowo. Po prostu daje do myślenia, że serial pozostanie niewyjaśniony do końca, ale do tego fani zdążyli się przyzwyczaić. Jednak ja już wiem, że finał zaora ostro !
-
No witam ! Wybiera się ktoś na tegoroczny festiwal w Węgorzewie ? Jak oceniacie program ? Nie grzeje mnie tegoroczny Opener, tu mamy lepsze nakurwianie !
-
Ja w tej grze zobaczyłem następcę Painkillera <3 <3 <3
-
Kto chce i będzie miał możliwość, to niech wpada jutro do warszawskiego klubu Lucid na Xbox Night, gdzie odbędzie się m.in. turniej w nową FIFĘ WC Jakoś późno wpadłem na wspomnienie o tym w tym kąciku Więcej info pod LINKIEM i na forumie w dziale X360.
-
Specyfika eventów spod znaku Xbox Night jest taka, że są to okolicznościowe imprezy, towarzyszące premierom gier, głównie MS oczywiście, a cała reszta to inicjatywy graczy. Tak też jest w tym przypadku. Microsoft wspiera część dotyczącą Alana Wake'a, grupa PLXC zorganizowała wszystko inne, żeby gracze mieli po co przyjść i grono tychże było szersze, bo niektórzy przyjdą pograć z innym w Rock Banda/Guitar Hero, inni rozegrać kilka meczy w nową FIFĘ, sprawdzając ją od razu jako całkiem świeży tytuł, a jeszcze inni przyjdą oklepać komuś pysk w Fight Nighta Kwestia nagród też jest trudna, bo o wszystko musimy się starać sami i gdyby nie wsparcie konkretnych wydawców i klubu, to nie byłoby do wygrania nic innego, niż jakieś granty od MS. Doceńcie to, co robi dla Was bezinteresownie pewna grupa graczy. Co do frekwencji, to myślę, że tragedii nie będzie, a i z optymizmem patrzę już na następny event
-
No kurwa Ogień, siarka i chińskie przyprawy !
-
Aż nie mogłem uwierzyć, kiedy odcinek się skończył. Dużo powiedziane, jeszcze więcej niedopowiedziane, czyli Lostowy standard. Oto kilka rzeczy, które rozkminiam po tym odcinku: 1. Dlaczego ten serial tak mocno eksponuje Desmonda i Locke'a ? Czy naprawdę nie zauważyliście zależności między braćmi, a tymi dwoma postaciami ? Flocke kazał wpierdolić Desmonda do studni, ten go innej rzeczywistości potrącił samochodem. I to desmondowskie "brotha". W ostatnim odcinku MiB był ciągle BRATEM. Trochę czasu Jacob jest na świecie, także właściwym wydaje się być podejrzenia, że mówienie "bracie" weszło Desmondowi w nawyk. Odmienną interpretacją jest wersja, w której to Desmond=MiB. W dialogu z Eloise mówi: "I'm done with the island", za wszelką cenę chce się wydostać z bunkru. Rzeczy dzieję się cyklicznie, może dlatego Ciągle wraca na wyspę ? 2. Kolory - od początku mamy do czynienia z zestawianiem czerni z bielą. Co, jeżeli to gra z widzem ? Ostatnie tłumaczenia zagadek każą mi twierdzić, że to jeden ze smaczków, które od początku miały nam podświadomie mówić, że Jacob = dobro, a MiB = zło. Co jednak, jeżeli tak naprawdę są równi, nie ma dobrego i złego ? 3. Wersja, w której wyspa jest czyśćcem. Co, jeżeli Jacob pod postacią Desmonda może swobodnie podróżować tę i z powrotem, ponieważ jest dobry, a MiB, jako ten zły, utknął tam na dobre, ciągle czyniąc zło, bez chęci poprawy ? 4. Prawdziwa matka braci to dymek. Ujawniła się ona bratu Jacoba, kiedy ten zginął, padając ówcześnie ofiarą manipulacji ze strony dymka, jego ciało zostało przejęte. Może zmiana postaci ma związek z tym, że rzeczy na wyspie dzieją się cyklicznie, jak to było już sugerowane ? 5. Dlaczego MiB nie zabije osobiście kandydatów ? Bo nie może. Dlatego Saiyd wykonał brudną robotę, chcąc, nie chcąc. Działa tu ta sama zasada, przez którą MiB nie może zabić Jacoba. 6. Janney (fałszywa matka) zachowuje się jak Rousseau. Cykl jest zachowany ! 7. Sezon pierwszy, odcinek 11: All the Best Cowboys Have Daddy Issues - dotąd wszyscy mieli problemu z ojcami, nagle bracia mają problem z matką. Coencidence ? 8. Inni mieszkańcy w czasach braci wydają się być poprzednikami Dharmy. Cykl ! 9. Kim jest Janney, skoro tak silnie zadziałała i nadal ma zastosowanie zasada przez nią utworzona ? Czy nie była ona wcześniejszą manifestacją ducha, którego przekazała Jacobowi ? To samo mogłoby być przypadku Jacoba i Hurleya... 10. MiB zabił matkę, zanim ta zaczęła mówić, ciekawe, bo przed tym samym Flocke ostrzegał Bena przy morderstwie Jacoba. 11. Janney dziękuje MiB za śmierć, czego nie uczynił Jacob, gdyż nie miał następcy. Przypadek ? 12. Janney powiedziała Jacobowi, że jaskinia przynosi coś gorszego, niż śmierć. Czy nie to spotkało MiB ? Wieczna pokuta ? Jego ciało nie zostało przyjęte, gdyż był zepsuty. Może jakieś nawiązanie do mitologii egipskiej ? Trochę zamieszałem, ale napiszcie, co myślicie o powyższym. 5. Ciekawym detalem wydaje się być fakt, że sztylet, którym MiB zabił kobietę podszywającą się pod matkę, został potem użyty do zabicia Jacoba. Może dlatego Sayid nie był w stanie zabić nim MiB ?
-
Dziś na serwisach gamingowych pojawi się info o piątkowym spotkaniu dla graczy, a tymczasem polecam sprawdzić Facebooka LINK
-
Mam już więcej szczegółów odnośnie najbliższego XBN: odbędzie się turniej w najnowszą FIFĘ World Cup z naprawdę fajnymi nagrodami, będzie można premierowo pograć w Alana Wake'a, Skate 3, Lost Planet 2 i Split/Second: Velosity. Do tego wspólne granie w gry muzyczne i związane z tym małe konkursy. Dla najaktywniejszych uczestników imprezy przewidziane są upominki. Jutro powinny się pojawić informacje w internecie.
-
Sam na początku denerwowałem się przy unikach, ale jak tylko zrozumiałem, że używanie ich polega głównie na wyczuciu czasu, używanie ich niezmiernie jara. Bardzo fajny jest efekt spowolnienia akcji i zmiana położenia kamery. Generalnie tutaj wszystko jest bardzo filmowe, a luźna kamera też pomaga w ukazaniu prawdziwie dynamicznej akcji, nawet jeżeli jest to w teorii zwykłe przejście przez las, które w praktyce jest niesamowitym przeżyciem.