Skocz do zawartości

Tao

Użytkownicy
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutralna

O Tao

  • Urodziny 12.04.1987

Kontakt

  • Strona WWW:
    http://
  • ICQ:
    0

Informacje o profilu

  • Płeć:
    mężczyzna
  • Skąd:
    Ziemia
  1. Panowie, oprawa graficzna nie jest równa tylko okładce, ale też wystrojowi wnętrza pisma. A z tym - nie oszukujmy się, jest słabo mówiąc najdelikatniej. Tła są już jednokolorowe (białe w 90%), recenzje podobne do siebie jakby były robione w wszystkie w jeden dzień (ew. 3 dni... głupawki ) albo w szablonie w powerpoincie do recenzji, z okienkami "kliknij by wstawić screena". Dużo z czytelników chciało minimalizmu i przejrzystości, no i dostaliśmy wszyscy graficzną surówkę i biedę. Rozprawy o okładce w tej chwili nie mają większego sensu, od roku lecą tylko w tym tonie, a i sama Pani Ścierska już powiedziała 2 miechy temu (przy okazji dyskusji o okładce #149 z Avatarem) że taka była wola czytelników i tak jest:
  2. Dla mnie na 7;) Pomijam art (jeden z lepszych do tej pory, ale nie oceniajmy okładki przez pryzmat jego doboru, przynajmniej do czasu jakiejś rysowanej przez Kleja, lub innego rysownika PE), do dolnego tekstu mam mieszane uczucia. Lata sobie (jak dymki wyboru w grze), tylko że mniej poukładany (na hura wręcz). Art można by przyciemnić na krawędziach (że w ramkę) - mroczniej by wyszło.
  3. Huhu... Mógłbym narzekać na art (nie lubię żołnierzy na okłądkach ), ale projekt okłądki się liczy - a ten jest, całkiem dobry. Nie idealny, ale ogromny skok jakościowy w porównaniu do poprzednich. Interesujący efekt "Vintage" na brzegach (szkoda że chopek z lewej pozostał nieruszony, baliście się go zbrzydzić? on tak już paskudny sam z siebie jest, nie zaszkodzi mu i ten "Effect" ). Całkiem dobry pomysł z zakładkami (czemu AvP jest pomarańczowe?) i (nareszcie!) pokombinowane napisy - przekrzywienie i inna czcionka. Btw: fajnie wpasowano kod kreskowy . Ale za dużo cienia za laseczką (taka plama się zrobiła), Pan Alien (Mr. Ś?) trochę za blady i panience nie kopci się z lufy (wiem, wybrzydzam). Trochę za dużo żółci, wydaje mi się że napisy na dwa kolory (choćby i ten pomarańcz) wyglądałyby lepiej. Wiem że niby są, ale nie widać tego na pierwszy rzut oka. No i "X" taki... po prostu żółty.
  4. Tak grafik żyje, a to , że przez kilka numerów poszedł taki sam font to chyba nic złego? Z tego co pamiętam, a pamiętam dobrze - to większość czytelników nie chciała okladek typu (131b, 132 itd). Zresztą okladki z roku 2009 moim zdaniem wyszły fajnie i dobrze wkomponowały się w klimat growy, o czym świadczyły Wasze czyli czytelników wysokie oceny (Resident, Killzone, RDR, Splinter, Batman.) W gusta wszystkich się nie trafi, a co do Avatara to nie ja wymyśliłam tak obleśną niebieską twarz. Tak czy inaczej życzę Wesołych Świąt zarówno przeciwnikom jak i zwolennikom niebieskich stworów. Może i żyje, ale kiepskie daje tego oznaki... Bo to temat "okładka roku 2k9" dalej będzie wyglądać jak "kopiuj, wklej" styl z innych numerów na inne tło. Mnie ciągle razi ogólna kompozycja, taka czcionka wymaga dodania innych napisów, albo jakiegoś wykończenia (ramki, coś) bo są tak zawieszone w przestrzeni i wybijają oczy subtelnością (148 to dobry przykład jak można napaćkać małą ilością napisów poprzez ich rozmieszczenie). Tutaj i tak nie jest źle, tylko zastanawia mnie po co pisać dużą czcionką to co dobrze widać na grafice? Zamiast tego poukładajcie tam ładnie napisy. Sam zresztą art, z racji bycia kolorowym (czyli używa ich więcej niż 3) i złożonym (coś się dzieje) wymaga większej ilości napisów, inaczej to wygląda z posiadającymi jednolite tło i jeden podmiot (jak te z Heihachim czy Hitmanem) gdzie faktycznie mało=schludnie. Ale nie mylmy minimalizmu, którym tak się ludzicha jarają, ze zwykłą biedą graficzną. Z jednej strony, możecie i tak pozabierać jakiekolwiek napisy (logo półprzezroczyste, tak jak obecnie napis "numer 149, styczeń 09") by pozwolić czytelnikom podziwiać jaki art znaleźli graficy na ten miesiąc, będzie na pewno bardzo growo (jak w obecnych grach - zero informacji na ekranie, wszystko "na czuja"), bo i tak spis treści jest dostępny na forum i w rozpisce w numerze. Zlikwidujecie w ten sposób wszystkie głosy niezadowolenia z napisów - gwarantuję. Natomiast do doboru samego artu się nie przyczepiam (po Dragon Ballu raczej ciężko będzie mnie wpienić ) - post Czernobylowe Smerfy mi nie wadzą gorzej inni, którzy i tak do doboru tegoż się przyczepią. I ja tobie życzę wesołych świąt
  5. Ohoho - nawet mój list Zax druknął Nie martw się Dawid, odpowiem na twą odpowiedź;]
  6. Przyjacielu, mam dla ciebie nowinę: ludzie postrzegają świat subiektywnie, obiektywizm nie istnieje, 'K? Tak, najlepiej niech dają sam art z logiem, wtedy będziecie zadowoleni? IMO napisów jest za mało, a te co są, są nieprzemyślnie umieszczone i niedopieszczone graficznie. Porównajcie sobie tę okładkę z numerami 131b, 132, 135 i 136 z tego tematu: Okładki roku 2008. Pomysł, świeżość, choćby na jeden numer, jakieś eksperymentowanie z logiem i artem, pochylone czcionki, COŚ, zamiast suchego art+logo+5 zdań które idą już któryś numer (btw. czy grafik żyje?). Niedługo będzie konkurs na plebiscyt okładki 2009 i lwia część będzie taka sama, z różnicą artu.
  7. Przejadły mi się szaro-bure okładki, z szaro-burymi żołnierzami, w szaro-burej tonacji. - 3, cenę podniosła przejrzystość napisów
  8. Tao

    japko

    A ja mam pytanie z innej beczki: Mam Macbook'a alu (2.4 GHz, 4GB DDR) - mam wątpliwości czy pociągnie Oblivion'a (bootcamp) w na znośnych detalach. I jaką wersję windy byście polecali do gier? Z jednej strony XP nie muli jak Vista, ale ta druga ma DirectX 10...
  9. Tao

    japko

    Jak zobaczyłem cenę i parametry mini to się troszkę oburzyłem - na parametrach porównywalnych z moim MacBookiem jest o 800$ tańszy (troszkę słabszy procesor, dużo więcej miejsca na HDD), do tego FireWire (mam nadzieję że pomysłodawca by zabrać ten port MacBookowi będzie się smażył w najniższych kręgach piekła) i 5(!) gniazd USB. Taka różnica w cenie nie jest raczej winą twierdzenia że laptopy są zawsze droższe od desktopa o tych samych parametrach, bo mini to taki kieszonkowy desktop;) W prawdzie cena skacze w górę po dodaniu Apple LED cinema display i myszki z klawiaturą z logiem jabłka (kabel) ale kupno do kompletu sprzętu Apple to rozwiązanie drogie. Podobna sytuacja miała miejsce przy premierze MacBooków alu - gdy posiadacze BacBooka Air pluli sobie w brodę. Odświerzona linia była niewiele cięższa i grubsza, ale mocniejsza i tańsza. Taki mankament z komputerami Apple - nie da się rozbudować (poza HDD i pamięć), jest się skazanym na konfigurację początkową, jedynie można zrobić upgrade wymieniając całość (jak ja zrobiłem, ale mam sprzęt na gwarancji więc nie wiem czy się tak da zawsze). Mi też się tak wydaje, ale jedynie mogli zaokrąglić krawędzie, bo cechą charakterystyczną nowych komputerów jest czarny margines dookoła wyświetlacza, którego mini jest pozbawiony.
  10. Tao

    japko

    Też zauważyłem, jednak w zasilaczu jest trzpień na który końcówka zachodzi, nie wiem czy ma on jakiś udział w przesyłaniu energii, choć mam kabel od ładowarki PSP - który pasuje w otwory, to boję się to podpiąć i sprawdzić czy zadziała xD Tak czy siak, dzięki za odpowiedź
  11. Tao

    japko

    A propos przejściówek - czy ktoś z was używa (używał) sprzętu sprowadzonego z USA? Ja mam MacBooka, na zasilaczu wprawdzie pisze 100-240V i na bazie tego sądzę że zwykła przejściówka z Allegro za 2zł by wystarczyła, ale sprzedawcy w Apple retail store twierdzą że lepiej kupić u nich wymienne końcówki do zasilacza bo adaptery "no name" mogą spowodować spięcie. Ja jednak mam wątpliwości, czy rzeczywiście opłaca się mi wydawać 40$ na końcówki które praktycznie działają tak samo jak taka przejściówka? Macie jakieś doświadczenia w temacie?
  12. Tao

    japko

    Command (jabłko)+X Owszem dziala ale tylko w niektorych momentach, dokumenty tekstowe itd. ale plikow nie da rady wyciac i przeniesc w inne miejsce. Dopiero teraz sprawdziłem i faktycznie nie da się Nie sprawdzałem czy działa to na plikach - skoro działało na tekście, to na logikę zakładałem że działa w Finder'ze - huh. Niby wiedziałem że nie ma "wytnij" w menu, ale nie testowałem skrótu klawiszowego. Sorki za wymądrzanie się Może Snow Leopard wprowadzi odpowiednią poprawkę, bo używać "drag&drop" bez możliwości otwarcia dwóch okienek Finder'a też nie jest wygodne. można mieć dwa/więcej okien w finderze.. ... to może już się nie będę odzywał, bo na nooba nieziemskiego wychodzę xD
  13. Tao

    japko

    Command (jabłko)+X Owszem dziala ale tylko w niektorych momentach, dokumenty tekstowe itd. ale plikow nie da rady wyciac i przeniesc w inne miejsce. Dopiero teraz sprawdziłem i faktycznie nie da się Nie sprawdzałem czy działa to na plikach - skoro działało na tekście, to na logikę zakładałem że działa w Finder'ze - huh. Niby wiedziałem że nie ma "wytnij" w menu, ale nie testowałem skrótu klawiszowego. Sorki za wymądrzanie się Może Snow Leopard wprowadzi odpowiednią poprawkę, bo używać "drag&drop" bez możliwości otwarcia dwóch okienek Finder'a też nie jest wygodne.
  14. Tao

    japko

    Command (jabłko)+X
  15. Mówiłem o zawieraniu odpowiedzi w pytaniu, twierdzenie "argumenty z dupy wyjęte" (może uzasadnisz?) nie jest pytaniem - czytaj dokładnie O tym mówię
×
×
  • Dodaj nową pozycję...