django
Użytkownicy
-
Dołączył
Treść opublikowana przez django
-
https://www.youtube.com/watch?v=dHfLX_TMduY :idea:
-
-
-
Po pierwszych 10 minutach zgadniesz pewnie bezblednie co sie dzialo i jakie sa relacje pomiedzy bohaterami. W bezstresowych filmach akcji raczej tak bardzo nie liczy sie fabula calej serii c'nie.
-
-
Tak jak piszesz. Ewentualne spoilery i tak mnie nie ominal, ale ksiazka > sezon 1 > guwno > reszta serialu wiec mysle ze bedzie warto poczekac.
-
Dorzuc do tego jeszcze pokrewienstwo Persony Q do serii Etrian Odyssey
-
(pipi)A CEZAREGO BEDE SLUCHAC JEZU CO ZA POLACZEK XDDD
-
Chyba był temat kiedyś w andergrałndzie. Vinyle, czy warto? ew. Pochwal się...
-
Ostatnie Silver Mt. Zion chyba leprze. Ogolnie czytalem ze duzo ziomeczkow poodchodzilo z GYBE przed Alleluja i po wiec teraz sa mocno okrojeni. Wieksze skupienie na petardach nie dziwi, ale patrz punkt pierwszy - "Fuck off Get Free..." ma "What we loved was not enough". https://www.youtube.com/watch?v=bp1aP_CEq44 sheeeeeeit
-
Jezu dajcie spokoj juz z tymi kompami. Graficzka graficzka graficzka i walki kto ma wiecej pikseli. Wstydzcie sie (pipi)a. "Konsolarze". Pfu.
-
Przypominam o kickstarterze The Vagrant. Zostalo im poltora dnia i maja ledwo 40% maja... https://www.kickstarter.com/projects/607591819/the-vagrant
-
Od dzisiaj obowiazuje uaktualniony regulamin zmieniajacy dozwolona wysokosc, szerokosc oraz ciezar sygnatur. Od dzisiaj brzmi on tak:
-
O czym by nie napisali to cos pomina bo tak to juz jest jak sie ma ograniczone miejsce. A Psygnosis to przeciez bylo fantastyczne studio ktore produkowalo bardzo zroznicowane tytuly; bardzo nieslusznie ze jest pamietane tylko za Wipeouta. Ot chociazby Team Buddies, absolutnie nowatorska zabawa w wojne z bronieniem bazy, budowaniem sobie przydupasow, czolgow i broni oraz momentami wykreconym poziomem trudnosci. Uwielbiam. https://www.youtube.com/watch?v=5BxmUWyqVhY
Ale dziengi na forumek to Ty szanuj.
To trzeba bylo puszczac szpagat, co ja jestem, wrozka zeby widziec co sie dzieje w kazdej sekundzie na forum. Ziomeczku, jak gardzisz opcja "zglos" to pozniej sie nie dziw ze nagle nikt nie chce sluchac sie Twojego widzimisie na podstawie screena. Typowy janusz jak on to jpjp a jak mu ukradna sony eriksona w200i z unikalna wersja mp3 mikstejpa jego kolegi to nagle policja.
A napisales juz cos sensownego?
U mnie wszystko smiga bez zadnych problemow Chrome, OSX
Tak jak piszesz.
Cisnielo wiec kupilem na GMG VIP, dziala ok chociaz miasto narazie dosc male (gra sie dwa razy wysypala i stracilem postep wiec polecam mod na autosave). Nie podoba mi sie to co myslalem - odblokowywanie kolejnych elementow ktore mozemy wybudowac. Na pierwsze miasto jeszcze zrozumiem, ale kazde kolejne bede raczej zaczynal z modem na odblokowanie wszystkiego bo nie trawie takich ograniczen.
Jak optymalizacja, gra ktos na starszym/slabszym sprzecie? Kusi mnie to niesamowicie, piracic mi sie nie chce a szkoda zeby sie dusilo.
Protip: jest nowy mini-regulamin dla CW i WKP. Ale niektorzy i tak wlasnie takie rzeczy zglaszaja.
Nie chce mi sie przepisywac. Dark Sols - nie ma co tlumaczyc. Najleprza gierka. Od czasu do czasu jeszcze gram bo mam pare rzeczy do zrobienia - pozbierac wszystkie acziwmenty czy dokonczyc SL1 wiec jeszcze bedzie roslo. Lefty - byla ekipa to byl grane; do jedynki jeszcze powinno doleciec kilkadziesiat godzin ogranych na piracie przed kupnem. Od czasu do czasu lubie sobie wrocic z ziomeczkami, ale jest juz raczej nudno (plus kurna jakos trudno...?) - kampanie czy mody z workshopa wprowadzily troche swiezosci, ale nie na tyle by odrodzic milosc. Team Fortress - wszystko natrzaskane przed przejsciem na F2P, pozniej byla juz kaplica, kustomowe boostowane serwery i dzieciarnia. Teraz nawet jakbym chcial odpalic do perspektywa sciagania tylu GB (caly czas wychodza update'y, najczesciej z kapeluszami...) mnie odpycha. Na Wii gdzies tutaj uplasowaloby sie Xenoblade Chronicles w ktorym mialem jakies 120h. Wciagnelo mnie jak bagno. State of Decay - hmm zagadka. Wina dodatku "Breakdown" ktory nie jest specjalnie dobry, ale ciagle wola do gracza "to trzeba zrobic, to trzeba zrobic". No wiec latasz zbierasz te prypasy, ratujesz przydupasow z kijowym SI oraz odganiasz hordy i tu nagle stuka siedemdziesiata godzina. Killing Floor - to samo co z lefcikiem. Nadal stosunkowo czesto wracam bo jest stosunkowo mniej 'angazujaca' niz L4D. Mozna sobie pogadac z ziomeczkami wybijajac hordy nieumarlych. No i ten genialny feeling broni - mmm. Saints Row - nie wiem, gra to (pipi), ale w co-opie i robiac wszystko zlecialo szybko. Do tego jeszcze pewnie by dolecialy erpegi z konsol czyli obie Persony (po jakies 70-100 godzin), Fajnale z PSXa, FFT, Legend of Mana. W Mario Kart: Double Dash tez przegralismy z ziomeczkiem jedne wakacje wiec tez moznaby doliczyc.
Wiecej iksow nastawiajcie w podpisach to sie wezmiemy do roboty.