mfw gdy zarzucilem info o Kickstarterze w "Indie" kazdego to (pipi)alo sadfrog.exe
Minecrafta "kupilem" w alfie. Kupilem bo Notch obiecywal wiele pieknych, pieknych rzeczy a skonczylo sie na tym, ze gdy zaczal zarabiac kase na "normalsach" to przestal pracowac nad gra. Mamy niby 1.0 (a raczej 1.2 juz), ale do statusu "gry" i tak daleko - mocno zaawansowana piaskownica. Niektorych pewnie jara. Inni, w tym ja, ktorzy czekali z wywieszonym jezorem na miasta mobow, zorganizowane szturmy przeciwnikow i o wiele wiecej - raczej nie. Kolo nawet z gasnacych pochodni sie wycofal bo 13-latki plakaly, ze zepsuje gre. All in all - żałuje.
Teraz rzucilem kase dla Tima. 15$, tyle co za grę. Maniakiem point'n'clickow nie jestem, ale doceniam to co ten koles robi - po prostu. Nawet jezeli gejmplej w grach Double Fine nie jest genialny to i tak gra sie bardzo przyjemnie bo "otoczka" i feeling gry nadrabiają. Raczej nie będę żałować kasy nawet jeżeli gra srednio mi podpasuje - bo przynajmniej dostane pelny produkt.
I tego bede sie trzymal. Malo znanych/nowych "developerow" wspierac w ten sposob nie bede - zeby znowu sie nie rozleniwili i nie wyruchali mnie na kase. Inna sprawa, jezeli ktos juz siedzi troche w branzy i jakiestam credibility ma. Wtedy, jezeli projekt bedzie mi sie podobal ofkors, chetnie wspomoge piniondzem.