Ta, gra jest dosc trudna, ale bez przesadyzmu. Prawdziwy hardkor wchodzi dopiero w koncowce, ale to tez niekoniecznie bo zalezy jaka droga pojdziemy. Droga Demona jest najtrudniejsza, droga "Ludzi" (chyba?) - najlatwiejsza.
Ogolnie gre polecam bo ma bardzo fajna, dosc dojrzala fabule, fajny system walki no i ogolnie to SMT wiec wiadomo, ze jest co najmniej git. Sam przelazlem jakies ~5 razy (chociaz zakonczen jest chyba 7 czy wiecej), za drugim razem odblokowuje sie walka z Lucyferem. Kto go pokona ten jest mistrz nad mistrze dla mnie.