Nie chce mi sie czytac co tam naskrobalismy, ale wszystko i tak rozbija sie o to, ze Notch to leniwy grubas. Napisal gre w tej swojej javie, spoko, ale pozniej przyszedl nagly sukces i teraz jest klopot. No bo nie przepisza wszystkiego od nowa bo albo im sie nie chce, albo NIE I (pipi) NOCZ MIAL RACJE. W kazdym razie - obecny team developerski z żydkiem na czele ma teraz zagwozdke bo żeby cokolwiek dodać do gry trzeba przekopać się przez tony nieuporządkowanego kodu. Stąd bugi. Jeżeli ktoś sądzi, że update'y wychodzące z bugami które łamią grę to spoko-loko i wszystko wkalkulowane przez Grubego to sie niezle myli. I nic do tego nie ma czy to jest beta czy nie, bo dobrze wiemy, że ciężko tak w tym momencie określić tę grę.
tl;dr Notch musi przepisac kod calej gry i mu sie nie chce. Nic dziwnego, nikomu by sie nie chcialo.
No, oprocz tego kolesia od VVVVV, ale to jakis oszolom chyba musi byc, ze tak sie stara dla klienta.
A, i Ako. Notch akurat zmienił tą klauzulę, gdy tylko porządniejsza kasa zaczęła wskakiwać do jego portfela więc troche nie trafiles. Oryginal byl troche inny, nie mowiac juz o tym teksciku, ze wszystkie dalsze wersje Minecrafta beda za darmo jesli sie kupilo. Mmmm juz czekam na darmowego Minecrafta na Xboxa i Xperie.