Może nie zapomina, ale nie zwraca się za bardzo uwagi na te "speed tree". Bardziej bolą małe, nieczytelne literki (to już kolejna gra z tym problemem).
Pograłem na razie ze dwie godziny i mogę powiedzieć, że wciąga.
I tu pytanie: Czy jest jeden główny wątek, czy też trzeba wybrać jaką drogą iść? Spotkałem póki co tych niby bandytów, jakichś mnichów, ktoś tam gadał o inkwizycji i kimś jeszcze.