Astro Bot - wczoraj skończyłem wszystko. Dobra gierka, ale kurczę, cały czas miałem cichą nadzieję, że porwie mnie bardziej. Przyjemny platformer, ale nie jakiś najlepszy w gatunku. Zabrakło mi tu trochę "mięska" w postaci jakichś trudniejszych wyzwań, o co w sumie byłoby ciężko też ze względu na wspomniany nieco wyżej niewielki zakres ruchów Bota.
No ale nie zmienia to faktu, że fun potrafi być boski i te momenty naprawdę przypominały dlaczego te hobby jest takie fajne Serio, mam teraz jakąś chęć ponadrabiania wielu ominiętych tytułów, o których Astro mi przypomniał.
Przygoda jest krótka, ale warta swojej ceny. Nawet otwierając pudełko człowiek się uśmiecha. Imo pozycja obowiązkowa na PS5.