Ale to juz end game jak jesteś w okolicach top 5-10 to nie ma miejsca na bieganie i radosne sianie pociskami. Gierka całkiem przyjemna pograłem troszkę, kilka razy poległem jak debil tracąc szanse na 1 miejsce,chcę więcej.Moim skromnym zdaniem jest przyjemniej niż w pubgu,budowanie i zniszczalne otoczenie dodają smaczku i pozwalają na niezłe kombinowanie.
Akcja z dzisiaj :siedzi sobie na strychu typek i czeka żeby mi wlepić headshota jak wejdę na schody wiec rzucam na oślep 3 granaty i kolega już spada na mój poziom zgarniając na dobicie ślicznego strzała za strzelby ,banan na ryju instant.Szkoda że radość sie skończyła jakieś 8 sekund później ponieważ zeskakując z dachu złapałem kule głową,strzelec wiedział jak korzystać ze snajperki ubił mnie w locie z +/- 300m.