kudlaty88

Nie wiem jakiego masz switcha ale na oledziku jest bardzo ładnie,moze jak ktos ma uczulenie na trawe wyskakującą ze 20-30metrów od postaci to pokęci nosem ale w trybie handheld to absolutnie nieprzeszkadza. Bierz i graj powiadam ci bo grafika tutaj znaczenia nie ma tylko klimacik,granie w skyrima na pstryku siedząc w foteliku przy oknie z widokiem na sypiący śnieg Btw czarnopiatkowa promka na Anniversary Edition na switcha trwa do 3 grudnia....145pln nie majątek,tak tylko mówie...

Potwiedzam jednak to jest klasyk do ktorego wraca sie po latach i nadal bawi jak na premiere,nawet modow niepotrzeba. Kupilem na słicza z okazji promocji i jak odpalilem to juz prawie 25h poszlo a nawet do Hrothgaru nie doczłapałem bo mnie glildia złodziejaszkow zwerbowala i po drodze wampir mnie ugryzl wiec zostalem wampirzym łucznikiem farmerem,jeszcze sobie żonke i dzieciaka do gospodarstwa musze skombinować. Na legendarnym surviwalu jest dość ciężko i czasami upierdliwie ale bardzo przyjemnie. W sumie to nie wiem jak Bethesda po takim Skyrimie mogła wysrać takiego balasa jak Starfield,cos tam w studiu poszło mocno nie tak.

Jak ja bym teraz chciał tak pełnometrażowy prequel do godzilli o młodości jaszczura:

Jako użytkownik linuxa od dobrych 15lat stwierdze że przesadzasz z pozomem skomplikownia odpalania gierek na SD ale z tym lcd i bateryjką na 80-90minut grania to z perspektywy czasu lekka beka...i w sumie to nie lekka

Mody graficzne są na konsolach słabe zwłaszcz roslinność wygląda sztucznie jak dla mnie,wole grafe z podstawki bez zmian,jest spójniejsza. W skyrimie bardzo fajny jest wampiryzm po modach i polecam Sacrosanct,Flying Vampire Lord i jakiś reskin do wampirzego lorda. Z innych fajnych modów to arsmetalica,Undeath jak lubisz licze,alternative start i oczywiście Ordinator który całkowicie zmienia rozwój postaci. A co do kolejności to zawsze pierwszy Ussep (nieoficjalny patch)jest w najpopularniejszych,w przypadku reszty modów z reguły w opisie jest napisane gdzie w kolejkę go wrzucić.

@wwsan88 Ps5 z całą biblioteką sonowych exow wymieniłbym bez mrugniecia okiem na Oleda z Zeldunią Totk i dowolnego mariana tak że niby się zgadzam z tym co Daffy napisał ale nie do końca bo na pstryku cudownie sie gra w takiego Skyrima czy innego RDR. Granko w remasterek Bioshock Infinite na oledziku w upalny wieczór w ogrodzie przy ognisku z kibicujacymi ziomkami nie graczami na zawsze w mojej pamięci a jak odpaliłem Totk to w ciągu miesiąca 3 z 5 obecnych kupiło sobie pstryki z zeldą i sa zadowoleni w uj tak że ten,kupuj i graj pod kołderką bo zima idzie żebyś nie marzł jak zwierze przed tv

No też obstawiam bład w opisie ale wolałem zapytać,dowiem sie zapewne we wtorek jak kurier dojedzie Ze ściąganiem nie mam problemu ale jak kupuje pudełko do kolekcji to oczekuje że bedzie w nim gra na nośniku (uj z tym czy grywalna bez patcha czy nie) a nie gowniana karteczka z kodem.Sprzedawanie fizycznych edycji z cyfrową gra powinno być prawnie karane batożeniem na rynku.

Tutaj zapytam bo będzie szybciej. Pudełkowe wydanie Dark Souls na switcha ma tylko kod na ściągnięcie gierki z eshopu czy normalnie na kartridżu. Bo właśnie patrze na stronce MM i w opisie jako nośnik stoi że kod możliwiaacy pobranie

Wygląda spoko tylko coś mało tego otwartego świata pokazali czyżby musieli totalnie pociąć grafike w open worldzie zeby to na switchu ruszyło?

Ahh jak milo wejść na forumek i inne media gierkowe i nasztachać sie hajpikiem, magia GTA. Byle żeby nie zrobili powtórki z GTAV i wpakowaniu wszystkich "dodatków"w online olewajac singla bo zabije gumowym kurczakiem i nawet wizja RDR3 mnie nie powstrzyma.

A to w tym wypadku w pełni się zgadzam,pisząc o Batmanie na myśli właśnie miałem cyfre, nie dokońca się dogadaliśmy bo niezrozumiałem XD

Kurcze 2023 a ktoś narzeka że pobranie 20-30GB to za dużo i woli odpuścić świetną gre niż poświęcić trochę czasu na zassanie. Dawniej na radiówce pobierało mi w porywach do 2GB/h i chyba nigdy nic nieodpuściłem ze wzgledu na długie pobiernie. Do dzisiaj wspominam tydzień pobierania FF ileśtam żeby go po chwili wywalić z dysku piękne czasy oby nigdy nie wróciły hatfu.

Tak sobie gram w Bioshocka na switchu bo skusila mnie promka na cyfre i kuzwa nic sie nie zestarzala ta gra. Na oledziku wyglada wybornie gra sie w miare wygodnie w trybie handheld czlowiek bardzie sie cieszy ze starej gry niz z nowych "hitow". A to jeszcze nietoperek w tym roku jesli nie spapraja od strony technicznej to spedze swieta grajac w Arkham City jak za dawnych lat

Daima srajma,co oni robi z marka wola o pomste do nieba. Przynajmniej nie ma co sie ludzic i czekac na DBSuper 2.

Włanie sobie kupiłem pod wpływem impulsu PLA i w sumie nie wiem o co narzekania na grafike na oledziku wyglada spoko. Gameplayowo tez fajnie tylko poczatek to jakis kurfa dramat z tymi tutorialami i scianami tekstu.

Dzięki za info po wypłacie pewnie wleci bo kusi mocno granie pod kołderką w zimie,w grafike mam wywalone byle zeby w miare chodziło płynnie.

Sam bym wrocil tym razem na pstryku ale ponoc po tym super duper edition klatki leza i kwicza. gral ktos ostatnio na sprzecie nintendo w skyrima i moze napisac jak to chodzi?

Panowie poleci ktos dobre i sprawdzone alternatywy dla joyconow? Nyxi hyperion wygladaja spoko ale moze ktos poleci cos lepszego?

Budowa statkow na maksa,pilotowanie też na 4 poziom wbite. @Dahil No właśnie niby mam najlepszy naped grawitonowy dajacy 30 ciagu a obleciałem wszystkich znanych mi sprzedawców i stocznie. Dlatego pytałem bo może gdzieś z postępem fabuły dostajemy coś lepszego.A rozbierać statek żeby zwiększyć zasięg to mi zbyt żal robić najwyżej będę ogladał loadingi trochę częściej XD

Przedstawiam prawie ostateczna wersje Frontiera,udalo sie upchnąć wszystkie pomieszczenia 2x1 i dwa pokoje dla załogi. 5000 kargo,7 załogantów i 1600 tarczy.Jeszcze tylko lepszy reaktor i kilka działek więcej a bedzie gotowe, 60h nabite a zrobiłem ledwo misje karmazynowej floty i terramorfy. Gra masakrator na 500h. Btw jak zwiększyć zasięg skoku bo na chwilę obecna 16 lś doprowadza mnie do szału.

Kurwa co oni maja z tym Xeno X przecie zwykly port 1:1 z wiiu by sie sprzedal w milionach. Zaczynam sie obawiac ze trzymaja na start switcha 2

Dołączyłem do gwardii z myśla że spełnie obowiazki wobec zjednoczonych układów...godzinę później trafiłem do bazy piratów i też do nich dołączyłem,przez kolejne godziny stałem sie postrachem układów siejąc pożogę i zniszczenie tak że kariera gwiezdnego bohatera poszła sie walic dość szybko XD I w związku z tym pytanie dla tych co juz porobili te questy zablokowałem sobie kariere w gwardii czy tam strażnikach (bo juz mi się myli z natłoku questów i frakcji) robiąc misje dla piratów?

Graja na utrzymanie wyniku XD

Chyba klikło po 10-11h nie tak jak przy Skyrimie czy F3 ale w końcu zaczynam sie dobrze bawić w grze,co prawda jak odpaliłem budowanie to 100k kredytów przepadło bardzo szybko bo chyba za dużo kupowałem i sprzedawałem częśc za ułamek ceny ale szybko sobie odrobie. Powtarzalność lokacji nadal boli o swobodnym latanku nie wspomne ale jest dobrze. Goty to to nie jest ale bardzo dobra gra jak na razie.

Tak właśnie się zastanawiałem czy te zachwyty nad starfieldem to jakaś wyższa forma trollingu czy jak. Przecież to jest jakaś parodia koło Skyrima czy Falloutow to to nie stało. Zero immersji niby questy nawet fajne, klimat jest ale wszystko wyjebuje sie na pierwszym zakręcie. Brak jakiegokolwiek poczucia eksploracji,odkrywania nowych rzeczy i miejscówek,leci czlowiek na jakis wypizdów ze 100 lat świetlnych od cywilizacji a tam labolatorium albo jakiś obóz takie same jak na na większości planet które wcześniej odwiedziłeś. Bezsens posiadania statku i upgrejdów spowodowany brakiem sensownych podróży miedzy planetami,juz kij ze swobodnym lataniem po kosmosie czy w układach planetarnych ale nie ma sensu nawet latać po tej zakichanej orbicie wokół planet bo nic tam nie ma. Loadning,scenka,loading kurcze was naprawde to cieszy?