LiŚciu

Multi w part 2

I jednego za(pipi)istego żyrafa

Super. Czyli gdyby dwójka tez była tak zrealizowana to byś był happy? Bezpieczny sequel gdzie Joel nadal opiekuje się Ellie i sobie gdzieś tam idą a po drodze spotykają różne postacie które chwili z nimi idą. Spoko. Ja wole w sequelu to co dostałem. Jedynka jest super ale drugi raz bym rzygnal. Tu mi się podobało więcej ludzi, więcej problemów, chora zemsta, próba znalezienia szczęścia w upadłym świecie, różne strony konfliktów i ich bohaterowie. A bzdury tez były w jedynce nawet na poziomie fundamentalnym w fabule czyli gość idzie przez rok, przez pół kraju z najważniejsza osoba na świecie i nikt ich nie szuka tylko czekają w szpitalu na końcu drogi.

Wiesz ze jeśli porównujesz grę do jedynki to w ten sam sposób jak rozpisałes wyżej to można tonę absurdów wymienić gdy się tak to przeczyta to tez fabule jedynki możesz ocenić jako absurdalna ?

Panowie, mi się gra bardzo podobała i dlatego tez jej bronię. Mogę ?

Trzeba być homofobowem lub nie homofobem żeby fabuła gry porwała? Logika kuzwa.

Spoko. Jak dojdziesz do połowy gry (poznasz mniej więcej że to połowa) to ciekaw jestem czy wtedy powiesz że "spotykasz się z taką narracja". Ja doceniam w grach i filmach to że ktoś idzie pod prąd bo to jest odważne. Podobna zasada ma się do kategorii wiekowych w filmach - większość ładuje pg13 żeby się sprzedało i wtedy zazwyczaj jest kupsztal. A mi się EP VIII SW podobał.

Widział już ktoś Rozłąke? Nie wiem czy zaczynać a brakuje mi troche sci-fi. Jeślki ckliwy filmik o tym że mam tęskni za córką to mi się nie chce.

Nie wszyscy akceptują coś czego wcześniej nie widzieli. Jesteśmy przyzwyczajeni do kliszy i kopiowania schematów a jak wjeżdza coś co próbuje być nietuzinkowe to niektórzy to docenią a inni nie boo wolą grac w gry w których fabuła jest bezpieczna czyli że taka jak zawsze. W TLOU 2 można się czepiać niektórych zagrań (przyznaje że babka w ciąży na akcji może być zaskoczeniem chociaż nie takim żeby srać ogniem z tego powodu) ale jako całość gra wyszła poza schemat i się obroniła według mnie.

Ja na lapku z gtx960m miałem lepszą grafę niż na Wieśku 3 na pro. oraz ponad 45 fps

Ale chyba prognozy były sporo słabsze.

Czytałem troche o tym ale podobno problemem są smużenia obiektów przy wygaszaniu. Jak poprawią to może być spoko alternatywa.

Spoko. Ktoś wyżej pisał o przesiadce dlatego tak napisałem. Moje zdanie po ponad roku korzystania z OLEDa jest taka że to genialna matryca mając wcześniej bardzo dobrego LED-a FHD a jeszcze wcześniej plazme. Jak jest możliwość zwrotu do sklepu to polecam zawsze przetestować OLED w warunkach domowych.

Uważam że żaden LED nie pobije OLED w kwesti czerni a ta nieskończona czerń własnie wpływa na jakość obrazu więc przesiadka z OLED na LED może być bolesna. Nie mówiąc juz o cloudingu.

Żałuje że książki nie czytałem. Teraz już tego nie zrobie bo pewnie jest lepsza niż film i tylko sobie go zepsuje a lubie Denisa.

Już wcześniej pisałem ze dwa sezony za mną (zle zdanie napisałem) Genialny pierwszy sezon, słabszy drugi ale można zobaczyć...

A sprawdzałeś czy działa obsługa Netflix głosem? PS4 ma taką funkcjonalności więc może do aplikacji tak też zadziała. Na TV Sony z apka Netlfix ta funkcaj wyszukuje jak mówisz do pilota.

Ja oglądałem dwa. Pytam czy ktoś jeszcze tak zaczepnie:) Dla mnie pierwszy sezon to genialna produkcja.. Drugi już słabiej ale można zobaczyć na fali pierwszego. Warto dac szanse. Wczoraj widziałem produkcje Netflixa, Highwayman - naprawde trzyma poziom.

Widział ktoś OA? Warto spróbować pierwszy sezon.

A najgorsze będzie to że w cholere osób to zobaczy i na tej podstawie zrobia kolejne sezony.

Spoko, ale nadal uważam ze za kilka ról i kilka lat będzie coś można o niej powiedzieć.

Ja się spodziewałem czegoś w klimacie Incepcji i to dostałem. Ale co? Że ta laska to też nalezy do "tej obsady"? Na razie to jest no name...

Pamiętam że The 100 zapowiadało się nieźle w pierwszych kilku odcinkach i miałem nadzieje na sci-fi Władców Much (tych władców much o małoletnich rozbitkach na wyspie a nie serial animowany - muszę to często tłumaczyć) ale szybko się zrypał i później już tylko gorzej było. Natomiast na Netflix pojawił się niedawno film Arktyka z Madsem i nawet robi.

Dokładnie dlatego napisałem że ten film nie jest o podróżach w czasie, przynajmniej nie takich jakie do tej pory znaliśmy (przynajmniej ja) z książek czy filmów. Natomiast czuje że to jednak łatwo pojąłem. Wyobraziłem sobie po prostu człowieka idącego z tylko lewej do prawej oraz wyobraziiłem sobie czas który idzie raz od lewej do prawej a raz z prawej do lewej, coś tak jakbym nacisnał FWD lub REW na pilocie.

A bóle dupy już częściej?