Może przeczyta ten geniusz który zmienił nazwę kategorii na Mortem:
Ostatnio dużo czytam, zwłaszcza na PPE.PL, o śmierci PS Vity. Nieważne że nazwa konsoli mówi co innego. Ciężko się z tym nie zgodzić biorąc pod uwagę tylko jedną rzecz – nowe gry. A co Wy na to że plan był inny? A może plan był standardowy a wyszło inaczej co nie zmienia faktu że PS Vita jest wybitnym urządzeniem tylko, drodzy gracze, trzeba troche zmienić podejście.
Deja Vu
Ja osobiście traktuje przenośną konsole jako swego rodzaju wehikuł czasu pozwalający mi poczuć te czasy od których moje granie konsolowe się zaczeło.
W zeszłym roku zadzwonił do mnie mój dobry kolega:
- Co robisz – pyta
- Gram – odpowiadam
- W co? – ciekawy był bo też jest graczem
- W Residenta Remake na Game Cube – od razu wrzucam pełne info
- Grasz na Game Cube w starą grę a masz Playstation 4??? WTF?
Wlaśnie, gram w stare gry tak samo często jak w nowe. Uwielbiam sobie wracać do rozpikselowanych bohaterów, skostniałej mechaniki i wszystkiego tego co kiedyś uważałem za szczyt możliwości. Jednak odpalenie Final Fantasy 7 na 50 calowym telewizorze trochę niszczy odbiór. Ale ta sama gra na ekranie PS Vity wygląda lepiej. Ale nie za grafike pokochałem granie z końća lat 90-tych tylko za mechanike, rozwiązania, klimat. I teraz czuje się nie gorzej niż kiedyś korzystając własnie z „umierającej” konsoli. Dla mmnie ta konsolka jest w pełni życia. Dzięki kupowaniu klasyków z PsOne, często za grosze na ps store, nadrobiłem wiele zaległości. Wreszcie przeszedłem Final Fantasy VIII. Pierwszy raz zagrałem w FF IX, przeszedełm Fear Effect, Soul Reaver, Tomb Raider 2, i teraz się biorę za trójke. Trylogie Resident Evil przechodzę średnio 2-3 razy rocznie (i będę to wiele razy jeszcze robił).W pewnym sensie Ps Vita nadaje się do tego typu gier lepiej niż PS One bo bierzesz do łapy, naciskasz jeden przycisk i grasz a takie Chrono Cross czy Alundra które zawsze dla mnie było za długie teraz jest bardziej dostępne.
Aktualnie mam z 12 gier z PS One na Vicie i wszystkie je skończe (niektóre kolejny raz a niektóre pierwszy). Już z 10 tytułów za mną a wcześniej bym nie miał takiej możliwości. Jeśli złąpaliście co mam na myśli odnośnie podróży w czasie za pomocą „dogorywającego” sprzętu to pewnie macie coś około 30-stki. Młodsi mogą sprawdzić jak na sprzętach sony zaczynało się granie konsolowe.
Playstation 4 w toalecie
Mam 33 lata, żonę, dziecko w drodze i psa. Chodzę codziennie do pracy, plus obowiązki domowe. Mam też kilku znajomych z którymi trzymam kontakt, łącznie z imprezami. Piszę o tym dlatego że już brakuje trochę komfortu grania w ten sposób że odpalam grę siedząc przed TV a sesja trwa kilka godzin. Oczywiście są dni takie że mam czas, sam jestem w domu albo żonka coś tam sobie robi w swoim światku, ale jest ich coraz mniej. Jednak jest jakoś więcej czasu żeby wziąć do łapy Vitę. Na kanapie przed TV gdy Ona coś ogląda, albo w łóżku przed spanie albo po przebudzeniu gdy jeszcze z pół godzinki się zbieram do wstania. Łącze się wtedy z PS4 i mogę grać. Nie każda gra jest tak skonstruowana że będzie komfortowo ale sporo jest. Najlepiej gra mi się w ostatni remake Residenta. Kilka godzin w Obcego Izolacje też spędziłem na Vicie i było mega miodnie i mega strasznie. Wszystkie indyki z PS4 które ściągam w ramach plusa idealnie pasują na Remote Play a na stacjonarce ich nawet nie odpalam.
Warto uważam w ten sposób również wykorzystać przenośną konsole a nazywanie jej tylko gadżetem do PS4 to wg. Mnie duże nadużycie. Ale malkontenci zawsze się znajdą – ten tekst nie jest dla nich.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
Są to tylko dwa przykłady stojące murem za twierdzeniem że PS Vita jest świetnym sprzętem. Oprócz grania w gry z psone i ps4 (remote play) jest jeszcze pokaźna biblioteka gier z PSP. Jeden gracz znajdzie co najmniej kilkanaście tytułów.
Same gry na PS Vitę, zwłaszcza te z początków po premierze są świetne. Uncharted Złota Otchłań, Gravity Rush czy Soul Sacrifice to wybitne pozycje. Dochodzi do tego wyliczania kilka dobrych gier w japońskim stylu (nie grałem w Persona 4 Golden jeszcze ale słyszałem że dla niektórych geniusz) które trzymają wysoki poziom. Następnie remastery gier z ps2 – MGS2 i 3, FFX HD.
Jeśli by te wszystkie pozycje zsumować (ps one, ps2, ps4, psp i psvita) to pewnie ilość i jakoś by zjadła nie jedną stacjonarkę w trakcie swojego życia. Mnie samemu ta konsola daje mnóstwo przyjemności i cały czas jest w użytku.
Bawcie się dobrze.
LiSciu