Przykra sprawa ale takie rzeczy się ciągle zdarzają i po rozwodzie zawsze jeszcze można sobie żyćko poukładać. Ważne żebyś nigdy nie zgodził się na powrót bo będzie to w Tobie siedziało do końca zycia, nieważne jak zajebiście będzie to w końcu znowu temat będzie powracał. Zaciśnij wtedy zęby i idź dalej. Mini troche czasu, poznasz nową laskę i jest szansa że wszystko się znowu poukłada. Najlepiej taką też po rozwodzie bo wtedy łatwiej o zrozumienie a takie tematy ludzi mocniej ze sobą wiążą. Jakaś młódka co chwile fajnie na kiju Ci poskacze, bardzo prawdopodobne że zaraz będzie miała problem o dzieciaka. O kontakty z była itd. Nie jest to regułą bo są też mądre młode kobiety ale najczęściej jest jak pisze. Starsza singielka? No tez słabo bo w pewnym wieku facet/babka singielka, bezdzietna i nie rozwódka może świadczyć o tym że coś z nią nie tak.
A co do tego jak się próbujesz z nią układać to jednak uważam że lepiej tak jak piszą niektórzy czyli zero litości. Teraz jest kryzys, coś próbujecie ustawić. Wydaje Wam się to najlepsze bo dla dziecka najlepsze a wszystko po to żeby sobie powiedzieć "rozstaliśmy się z klasą" Ale minie trochę czasu, nowy typ Twojej ex zacznie ją traktować jak własność, wciskać nosa, być mądrzejszym i zacznie się walka. Jak teraz pociśniesz żeby to stanowczo ułożyć to później będzie mniej rozczarowań.