LiŚciu

Przykra sprawa ale takie rzeczy się ciągle zdarzają i po rozwodzie zawsze jeszcze można sobie żyćko poukładać. Ważne żebyś nigdy nie zgodził się na powrót bo będzie to w Tobie siedziało do końca zycia, nieważne jak zajebiście będzie to w końcu znowu temat będzie powracał. Zaciśnij wtedy zęby i idź dalej. Mini troche czasu, poznasz nową laskę i jest szansa że wszystko się znowu poukłada. Najlepiej taką też po rozwodzie bo wtedy łatwiej o zrozumienie a takie tematy ludzi mocniej ze sobą wiążą. Jakaś młódka co chwile fajnie na kiju Ci poskacze, bardzo prawdopodobne że zaraz będzie miała problem o dzieciaka. O kontakty z była itd. Nie jest to regułą bo są też mądre młode kobiety ale najczęściej jest jak pisze. Starsza singielka? No tez słabo bo w pewnym wieku facet/babka singielka, bezdzietna i nie rozwódka może świadczyć o tym że coś z nią nie tak. A co do tego jak się próbujesz z nią układać to jednak uważam że lepiej tak jak piszą niektórzy czyli zero litości. Teraz jest kryzys, coś próbujecie ustawić. Wydaje Wam się to najlepsze bo dla dziecka najlepsze a wszystko po to żeby sobie powiedzieć "rozstaliśmy się z klasą" Ale minie trochę czasu, nowy typ Twojej ex zacznie ją traktować jak własność, wciskać nosa, być mądrzejszym i zacznie się walka. Jak teraz pociśniesz żeby to stanowczo ułożyć to później będzie mniej rozczarowań.

Wiem że nie na Twój temat ale czym jest zdrada emocjonalna? Pytam serio.

Nie rozumiem specjalnie tego gdy się pisze że coś jest w uniwersum lub nie jest w uniwersum. Uniwersum to chyba tworzy sama postać lub umiejscowienie. Ostatni Batman, pozostałe postacie czy samo Gotham to już chyba wystarczy żeby mówić że coś jest w uniwersum. Chyba że wszyscy nagle się odnosicie do tych faz Marvela ale to chyba nie o to chodzi.

Bardzo dobry Predator. CGI faktycznie słabe w niektórych momentach ale cała reszta to bardzo dobra robota. Nie ma nudy, cały czas coś się dzieje. Jest kilka głupot, chociażby jak ta wspomniana wyżej w spojlerze ale nie odbiera to przyjemności z seansu. Miałem dobre przeczucie, warto dawać szanse nawet po różnych wtopach bo nagle się może okazać że wyjdzie dobry film z Predatorem.

Widzę okulary nostalgii wjechały mocno.

Oglądałem miesiąc temu dwójkę po kilkunastu latach bo wiele zapomniałem. I niestety jest cholernie słaba. Leży tam przede wszystkim to ze Predator nagle poluje na gangsterów i policjantów. Obcy z kosmosu przyleciał i nagle wie kto jest kto w mieście z milionem ludzi wiec się czai na gangoli, szefa gangu i głównych bohaterów. Nieważne ze połowa społeczeństwa posiada broń i z nią wszędzie chodzi. Słabe to tak ze trudno to przełknąć. Dla mnie Predator to obcy która sobie wpada na planetę, poluje dla sportu na wszystkich uzbrojonych i wraca do siebie. A w dwójce zachowywał się jakby miał jakieś prywatne porachunki czy inna zemstę. Dla mnie: Predator > Predators > Predator 2 > The Predator

Predators był naprawdę dobry wiec mi podobny poziom styknie w zupełności. Z tego co widzę to najlepsze Predatory to te których akcja jest w dżunglach/lasach a nie jakieś yebane miasta czy miasteczka.

Ten sam. Ale raczej nikt nikogo nie wychujał.

Jednak czasem są reżyserzy którzy zaskakują robotą. Gość może się wykazać naprawde czymś świeżym w zderzeniu z legendą. Przecież Bloomkamp, Edwards czy Evans od czegoś zaczynali.

U mnie w sklepiku osiedlowym, do którego zresztą właściciel zaczął zamawiać extrima bo go ocisnąłem z 7 lat temu, były 4 z Jinem i jedna z Sephirothem. Wolałbym Leona ale zawsze to lepszy wybór niż na przykład 4 sztuki z MC.

Na pierwszym foto pierwszy z prawej. Na drugim pierwszy z lewej

No ale ze trafia zdjęcia mojej gęby do 300 - jubileuszowego numeru to nigdy bym nie pomyślał. Wspaniałe uczucie

No tak. A w takim F4 przed boostem i po to dwie różne gry. 30 fps to już powinien być relikt przeszłości.

?

Ja już nie potrafie wracać do 30. Przykładem jest RDR2 do którego co jakiś czas próbuje wrócić a 30fpsów szybko zabija mi granie. Graficzka nie musi być super. Ważne żeby było płynne.

Sorry ale chyba nie ogarnałem. Ten numer ZERO który zreszta kupiłem z miesiąc temu nie miał mieć premiery na przełomie sierpnia/września?

Zaraz wyjdzie że strasznie lobbuje za tym tefalem ale w nim jest zajebiście z tymi szczotkami rozwiązane, bo jak wypinasz podczas odkurzania krótką rurę lub elektroszczotke od długiej rury to szczotki są już zamontowane i nie trzeba nic zmieniać. Można oczywiście do mycia zdjąc lub wymieniać na gumowe do innych zastosowań. Tylko wypięcie i wpięcie rury.

Czyli to jest ta korzyść ze po 4 miesiącach uzbiera się 4000 które mogą jednorazowo spłacić kapitał a nie ze po prostu pokrywają kolejne raty kapitolowo-odsetkowe, tak?

Czyli cała ta historia tutaj z foruma do dupy. Bo z tego co niektorzy pisali to ratka zamrożona np. 1000 (200 kapitał i 800 odsetek) miało isc na końcowe spłaty gdzie ten 1000 spłaci ratę gdy już na końcu konstrukcja będzie inna (800 kapital i 200 odsetki). Ale jeśli po zamrażarce na 4m w piątym miesiącu lecisz daje z harmonogramem jakby był po prostu dłuższy o 4 miechy to niewielka z tego korzyść. No chyba ze taka ze te 4 ratki sobie gdzieś zainwestujesz.

Uzywamy od 3 lat Tefala. Wygrał wtedy z Dysonem jedną funkcją a mianowicie jeśli chcesz coś na krótko odkurzyć to nie trzeba zmieniać końcówki. Często jest tak że lecisz na długiej rurze ale chcesz poręcznie coś odkurzyć z listwy, parapetu na krótko. W dysonie trzeba zmienić rurę na krótką. W telafu wypinasz rurę długą i od razu lecisz na krótko. Moce porównywalne.

Jak napisałeś właśnie tam byłem. Nie sądziłem że taki "oficjalny" emulator gdzie stronka wygląda mocno profesjonalnie.

Emudeck jakie platformy emuluje?

Lepiej niech weźmie zwykłą lokate bo zaraz kupi jakieś obligi korporacyjne z koszykiem deweloperskim i będzie płacz.

Wejście na rynek PC jest bardziej chęcią zdobycia większej kasy ze sprzedaży gier niż tym ze pojawiła się pewna stagnacja w liczbie nowych posiadaczy konsoli. Wiedzą tez ze ten rynek już w pewnym sensie zdobył MS(konsola w pewnej symbiozie z PC) stad zmiana polityki i sprzedaż na PC. Wracając jednak do wykresu asx-a to nadal uważam ze ta stagnacja wynika z ilości sprzętu wrzucanego na rynek zwłaszcza w okresie pandemii. Ciężko było wtedy sprzęt zdobyć wiec potencjalni nabywcy poszli w alternatywne platformy poza konsolami.

A nie dlatego jest ten niby sufit bo konsole są w pewien sposób reglamentowane w związku z problemami z produkcja? Bo to raczej tak wyglada ze nie mogli przez ostatnie dwa lata za dużo wyprodukować wiec nowych nabywców nie przybywa jak wcześniej wiec nie ma się kto nowy do psn logować .