Sprawa jest. Mam Motorolkę Razr (XT910). Ogólnie świetny telefon, ale jednak już trochę zajeżdża starociem, Android stary, gniazdo jack wysiadło, gniazdo od ładowarki ma luzy, wiadomo, zużycie. Chcę więc wymienić ją na coś nowszego, ale podobnej klasy, żebym nie czuł, że schodzę piętro niżej pod względem jakości wykonania. Znam się na sprzęcie, ale nie znam najnowszych "trendów" po prostu, więc zwracam się do Was z prośbą o podrzucenie jakichś propozycji, co kupić.
Z rzeczy, które ma Motka i które dobrze, żeby ten nowy telefon też miał:
-wyświetlacz super AMOLED (zdecydowanie)
-odporność na zachlapania (nie jest to obowiązkowe, ale dobrze by było mieć)
-wytrzymała budowa (Motorola ma oczywiście Gorilla Glass, ale też np. kevlarowy tył obudowy)
-możliwość włożenia karty pamięci (tu nie chodzi nawet o pojemność pamięci telefonu, ale o to, że jestem przyzwyczajony do zgrywania zdjęć i filmów bezpośrednio z karty na kompa)
-dobra żywotność baterii (teraz mam jakieś 3 dni między ładowaniami, nie używam jakoś szalenie dużo telefonu, ale dziennie pewnie z pół godzinki pogram w tramwaju, do tego posprawdzam wiadomości, takie tam rzeczy - czasem zdarzy mi się obejrzeć cały mecz online, to wiadomo, że bateria zjeżdża)
Budżet to około 800zł (nie boję się telefonów używanych, innych systemów, ani nieznanych marek)
Z góry dzięki za jakąkolwiek pomoc!