-
Postów
1 612 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
546 WybraniecO Aleks
- Urodziny 24.01.1988
Informacje o profilu
-
Płeć:
mężczyzna
-
Skąd:
Pabianice
-
GamerTag:
Yarocki
-
PSN ID:
jarek88_pl
Ostatnie wizyty
3 855 wyświetleń profilu
-
Zadam to pytanie tutaj. Od jakiegoś dłuższego czasu, po jednej z aktualizacji, telefony realme mają problem z massengerem. W wielkim skrócie wiadomości odbierane i wysyłane są z opóźnieniami liczonymi w godzinach, dniach. Nie jest to jednostkowy przypadek, można znaleźć wiele skarg. Czy to jest podstawa do zgłoszenia reklamacji takiego telefonu?
-
-
-
Dla mnie lokalizacja kolejnej części jest bez większego znaczenia. Jestem z Forza Horizon od 4 części. Grałem od premiery XSX, później przeniosłem się do Meksyku i więcej tego samego nie będzie już dla mnie tak ekscytujące. Zagram, bo gra się w to dobrze, ale przydałoby się jakieś zmiany (na które chyba nie mamy co liczyć?).
-
Nie samym chlebem człowiek żyje. Była dziś próba z pszenno-żytnimi bagietkami - zjadliwe, ale forma okropna. Gwoździem programu miały być cynamonki oczywiście na zakwasie. Dwa dni przygotowywanie, nauka składania i wyrabiania ciasta. Efekt Po wyjęciu z pieca wiedziałem, że coś jest jednak nie tak. Szybki rzut oka na pięć . Ustawiłem grzanie tylko na dół (pomyłka). Od spodu wszystko spalone
-
Światło bardzo jasne. Dziś jeszcze mąka delikatnie opruszyłem dlatego pewnie taki jasny. Trzeba jednak przyznać, że ta góra blada. Dół już mocno brązowy Następnym razem spróbuję go dłużej podpiec samą górą. Dziś prawie 50 min, 200 stopni, góra-dol. Już kromka z masłem pochłonięta
-
Ja jadę pierwsze przejście - . Na trudnym poziomie. 15 godzin za mną. Już miałem narzekać, bo początkowo byłem obładowany sprzętem jak juczny wielbłąd w karawanie. Teraz jednak już nie jest tak kolorowo, ale jeszcze daleko mi do pozostania bez pestek w pukawkach. Można trochę za łatwo nawet. No nic - walka, rozgrywka jest tak soczysta, że jestem pewien kolejnego przejścia na wyższych poziomach. Teraz bawię się (jak kolega wyżej) podejściem do kolejnych walk. Trochę odpuściłem eksplorację - nie zaglądam w każdy kąt. Zależy mi na śledzeniu historii i kolejnych potyczkach.
-
Dzięki! Będę korzystał z rad. Teraz przez tydzień dokarmianie zakwasu i w weekend kolejna próba. Może full żytniego spróbuję. Już po głowie chodzi mi dodatkowo "uruchomienie" pszennego zakwasu.
-
Tak. Tan pierwszy dużo bardziej wyrabiałem. Ten dzisiejszy, to tylko do ładnego połączenia się składników.
-
Dzisiejszy... 130 g zakwas z mąki żytniej 2000 420 g mąka pszenna 650 300 g wody Łyżeczka soli. 10 min, 250 stopni, termoobiegiem + 30 min, 200 stopni, góra-dół; pieczony w foremce. Trzy nacięcie, nożem, przed samym pieczeniem - praktycznie zero efektu.
-
Flow - łotewska animacja nagrodzona złotym globem, wczoraj premiera w kinach. Nie pisałbym bym o tym filmie, ale uważam, że jest o nim stanowczo za cicho. Grany nie we wszystkich kinach i tylko do wczesnych popołudniowych godzin. Polecam mocno. Nie będę silił się na recenzję - nie jestem w tym dobry. Mi się podobało.
-
Był delikatnie ponacinany. Chyba za lekko.
-
Chwalenie się napędem? Żeby być szczerym to nie zakup, a prezent. Biorąc pod uwagę dostępność, ceny i to, że ten konkretny model był targany ze strefy wojny, to chyba mój najlepszy urodzinowy podarek jaki dostałem... A już całkowicie w temacie, to pobiegłem kupić jakaś płytkę, aby sprawdzić czy wszystko działa... Sprawdzi się o co tyle hałasu.
-
Upieczenie chleb chodziło mi po głowie już z kilko lat. Wszystko przez jednego pana, który sprzedawał mi chleb (żytni na zakwasie) na lokalnym rynku. Lepszego nie jadłem w życiu. Podobnego nie znalazłem do dzisiaj. Niestety pan zniknął w początkowej fazie covid i zostawił mnie z niczym, bez pożegnania. Wziąłem to wyzwanie na barki. Byłem pewny, że to będzie chleb na zakwasie, albo żaden. Pierwsza próba - nieudana (zakalec). Ale druga już taka, że można się pochwalić. Do króla wypieków forum PE - Figaro, jeszcze daleka droga. Forma i wygląd do dopracowania, ale smak wynagradza wszystko. Najważniejsze że jest chęć dalszej eksploracji tematu pieczywa na zakwasie. To na zdjęciu to zakwas żytni (samemu wyprodukowany) + mąka pszenna. Dziś kolejna próba z większą hydracją i trochę mniejszą całościową objętością (brakło mąki).