Aleks

Co gracz to opinia. Ograłem gdzieś w okolicach premiery i z tego co pamiętam byłem rozczarowany poziomem zagadek. Oczekiwałem trudniejszych. Ukończone od strzała, bez większych trudności.

Czy to ja już nie potrafię grać, czy to z grą coś nie tak? Obawiam się, że to pierwsze. Gram na hardzie. Biłem się z dwoma pierwszymi bossami i wycierają mną jak szmatą. Ja nie zbijam im 20% życia, sam jestem na dwa strzały. Normalne misie są proste, nawet banalnie proste. Ta dwójka to jakaś ściana nie do przejścia dla mnie. Przyznam się, że olałem trochę rozwój postaci, no ale wcześniejsze doświadczenia w grze nie zmuszały mnie do zaprzątania sobie głowy tym aspektem.

Ja też, ja też... Zamówiłem szarą slimkę i dodatkowego pada w xkom. Tak wiem nie dowieźli podczas premiery PS5. Myślę, że drugi raz nie będzie wtopy... A może? Dziwne, bo można zamówić za pobraniem, w innych sklepach chyba trzeba opłacić z góry. Nie mam jakiegoś dużego ciśnienie. Nie dowiozą, to świat się nie zawali. Sam nie wiem, czy odbiorę to zamówienie. Jeśli jednak sklep wywiąże się z umowy, a ja bym zrezygnował, to odstąpię kolegą forumowicza. Ps. Mija kilkanaście minut, nadal brak potwierdzenia na mailu.

U mnie pierwszy raz cebula nie zadziałała. No nic. Teraz tylko czekam na drugie sezony Silos i Rozdzielenie. Jak będą wszystkie odcinki, to opłaci się jeden miesiąc.

Mi nie wchodzi ta próbka od LG. Chyba tylko dla nowych?

Czekałem na to info. Troszkę kusiło kupić dużą wersie, ale.. Gierka wygląda idealnie skrojona pod telefon. Karcianka, którą wypada mieć cały czas przy sobie?

Powoli zacząłem się nakręcać na tego MGSa (w końcu, to jedna z moich gier życia), a tu takie informacje. 30 klateczek? Siurek trochę opadł.

Super. Też się strasznie jaram tą zapowiedzią. Potwierdzone czasy w jakich ma się rozgrywać gra? Tam wisi flaga królestwa Włoch z 1925 - 1946. Czyli pewnie gdzieś w tym okresie się znajdziemy.

Nie często wracam do ogranych tytułów. Ale RDR2 pod obecną generację (oczywiście w 60 klateczkach) to byłaby jedna z najważniejszych premier ostatnich lat.

Nie.

To nie to. Ja nie szczepiony.

Nikt chyba nie zakłada, że będzie miał okazję "pochwalić" się czymś spektakularnym w tym temacie. Tak było i w moim przypadku. Choroby? Dziękuję. Postoje obok. W życiu zero papierosa. Alkohol sporadycznie, od kilku lat i tym się nie truję. Zero innych używek. W miarę możliwości rower, piłka, epizody na siłowni, kilka lat wstecz sporo biegałem. Praca nie związana z siedzącym trybem życia. Normalna budowa ciała. 36 lat. I kurwa... dopadł mnie chyba mój największy strach - udar. Dokładnie to TIA - przemijający atak niedokrwienny. Na szczęście wszystkie objawy szybko ustąpiły, ale równo od zakończenia igrzysk leżę w szpitalu. Badają co było przyczyną.

Syf, nieczytelne ceny i promocje... U mnie jeszcze doszła dwukrotna próba oszustwa i podziękowałem Biedronce. Praktycznie nie sprawdzam rachunków, ale dwa razy się to zdarzyło i dwa razy były niezgodności. 1. Małe zakupy, kasa samoobsługow, chyba to była natka pietruszki policzona za ponad 20 zł. Zgłosiłem sprawę, to od pracownika sklepu dostałem odpowiedź, że tak jest, bo złe metki i liczy 10 sztuk. A oni tylko czekają jak jakiś jeleń się złapie? Przy dużych zakupach nawet nie zwrócił bym uwagi. 2. Kasa normalna, pani policzyła ziemniaki jako pomelo (czy jakieś cukierki - już nie pamiętam). Nie rozumiem, ale się domyślam. Pewnie są jacyś zwyrodnialcy na tym świecie co na samoobsługowych robią w drugą stronę. Później obsługa musi wyrównać manko.

Super emocje. Właśnie za takie niszowe dyscypliny cenie olimpiadę. Normalnie człowiek tego nie ogląda. Podczas igrzysk smakuje to świetnie.

Hiszpania - Anglia 0:0*

Hiszpania - Francja 0:0 Holandia - Anglia 0:1

Kroos to z czerwoną powinien skończyć w 5 min.

Hiszpania-Niemcy 0-2 Portugalia-Francja 1-0 Anglia-Szwajcaria 1-0 Holandia-Turcja 3-1

Każda zmiana to obligatoryjne +30 sekund.

A taki piękny był ten wynik 1-0 do typerka.

Te spalone Wengera nic nie zmienią w kwestii rysowania linii i tych grafik/animacji. Ja jestem przeciwny temu rozwiązaniu, on jedynie daje przewagę atakującym. Nie rozwiązuje on problemów.

Tak. Tylko kto stworzył tą grafikę? Bo często na materiale z kamer nie widać tego spalonego, albo jest mocno wątpliwy.

Te spalone, które widać tylko na tych symulacjach to jakaś kpina. Kto, albo co to rysuje? Bo to można przygotować pod obronę każdej stykowej decyzji. Jak nie ma pewności co do spalonego z normalnej stop klatki to gol!

Anglia nie przejdzie Słowacji

Szwajcaria - Włochy 0:0 Niemcy - Dania 2:0 Anglia - Słowacja 0:1 Hiszpania - Gruzja 2:0 Francja - Belgia 0:0 Portugalia - Słowenia 2:0 Rumunia - Holandia 1:3 Austria - Turcja 1:0