Ehh Jeśli są tutaj ludzie o moim typie budowy (dużo naturalnej masy mięśniowej, chociaż nie mezomorfik), to mam złą informację. Sam swego czasu bardzo dużo ćwiczyłem. Ważyłem 85kg, przy czym skórę miałem naciągniętą jak pergamin. W bicu 42cm, ogrom siły, stosowałem diety, kilka razy skończyłem A6W, regularnie treningi bokserskie, kickbokserskie... Efekty po 2 latach braku czasu na ćwiczenia? Prawie 100kg wagi, cycki jak u laski i 5 miesiąc ciąży. Sam zabieram się za powrót do ćwiczeń, muszę coś zrobić ze swoim cabanem, bo źle się z tym wszystkim czuję (siła może i została, ale kondycja i ociężałość daje mi się we znaki), tylko strach, że znowu to wszystko na marne pójdzie...